Użytkownik "AP" <c...@e...dyndns.org> napisał w wiadomości
news:MPG.1c87b3f0bbd36ad498986a@news.dallas.sbcgloba
l.net...
> In article <cvkc89$889$1@nemesis.news.tpi.pl>, ...@...com says...
>> Raczej nie zrozumiales.
>>
>>
>>
>
> Moze..... ale kwestia jest taka, ze generalnie aby bank mogl skutecznie
> dokonac rozliecznia tranzakcji miedzynarodowej powinien w danym kraju
> przynajmniej w jednym banku posiadac rachunek nostro przy pomocy ktorego
> sie rozlicza (tu masz ten bank posredniczacy). Moga sie zdarzyc, ze
> akurat to jest bank docelowy do ktorego wysylasz pieniadze i bank ten
> pelni takze role posrednika.

Alez ja to w pelni rozumiem i ma to sens. Moja watpliwosc wzbudzila kwestia,
ze musi byc posrednik. Innymi slowy, taki mus oznaczalby, ze nawet jesli dwa
banki maja techniczna i formalna zdolnosc do wzajemnych rozliczen
transgranicznych to poniewaz przelew jest wlasnie trangraniczny i jeden z
bankow jest nadawca a drugi odbiorca, potrzebny jest trzeci - tylko po to by
posredniczyl. Tak zrozumialem goscia z DB PBC. Chociaz treudno jest znalezc
sensowne uzasadanienie (ze niby pelniejsza kontrola przeplywow walutowych?).