-
Data: 2005-10-25 06:50:24
Temat: Re: PKO BP [musialem sobie ulzyc]
Od: "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]"VigoX" <v...@o...pl> wrote in message
news:djkjkt$3mm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> moze mnie wysmiejecie, moze nie ale... ja lubie ten bank i w sumie.. wiele
> mu zawdzieczam.
Ja cie nie wyśmieję, bo nawet jeśli go jakoś specjalnie nie lubię (jakoś nie
potrafię wzbudzić u siebie tego rodzaju emocji do instytucji, marek
samochodowych, klubów sportowych, reprezentacji piłkarskich etc.), to
doceniam jego użyteczność. Jak również "ludzkie" podejście do mnie jako
klienta.
> jesli chodzi o kolejki to fakt. Pelno babc i strata czasu. Ostatnio stalem
> wlasnie w takim oddziale w mniejszym miescie. Kasa. Kolejka. Ide do
Babcie także muszą gdzieś załatwiać sprawy finansowe, a trudno od nich
wymagać kupowania komputerów i korzystania z Inteligo :)
> kierownika i mowie zeby ktos obsadzil pozostale dwie kasy bo ludzie stoja
> i
> traca czas. Za 5 minut przyszly dwie kasjerki i kolejka zaczela sie
> kurczyc.
Czyli można - kwestia podejścia.
> Poza tym... jest taka zaleznosc. Niestety. Jesli masz kase to jestes vip i
> kolsuntant czeka na ciebie w gabinecie z otwartymi rekami. Jak nie masz
> kasy
> to tzreba czekac. :-/
Ale to przecież naturalne. Klient dający bankowi lepiej zarobić jest lepiej
traktowany, ma jakieś tam przywileje - zresztą nie za darmo przecież (co nie
oznacza wcale, że zwykły klient ma być traktowany źle). Prowizje i opłaty
jakie zostawiam bankowi w ciągu miesiąca, na tzw. "zwykłym kliencie" bank
zarobi przez rok albo i nie. O zarobku na odsetkach od kredytów już nie
wspomnę. Dlatego sobie cenię to indywidualne podejście i nie lubię, kiedy
akurat nie ma nikogo z pracowników w pokoju "bankowości indywidualnej" czy
jak tam to zwą - ale naprawdę rzadko muszę czekać na obsługę dłużej niż
kilka minut. Gdyby bank traktował mnie tak samo, jak klienta, na którym
zarabia wielokrotnie mniej, czułbym, że nie docenia korzyści z naszej
współpracy. Przesadny egalitaryzm szkodzi interesom.
> A co do cytatu. Lider bo spzredali najwiecej kredytow. Poza tym maja
> najbardziej rozbudowana siec placowek i bankomatow. A to sie bardzo liczy.
> Staraja sie byc konkurencyjni.
Właśnie - starają się i czasem bardzo skutecznie. Przynajmniej w moim
wypadku tak było i chociaż część spraw załatwiam w innych bankach, to tylko
dlatego, że dostęp elektroniczny uruchomiły wcześniej niż BP i teraz nie
chce mi się zbyt wiele zmieniać.
T.
Następne wpisy z tego wątku
- 25.10.05 22:35 Krystek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Okresowa weryfikacja klienta w mBanku
- stopa depozytowa
- Masz konto w Alior Bank? Eksperci ostrzegają
- OT Chleba naszego powszedniego...
- Dają gdzieś więcej niż 3,5%?
- Ekspert Zdalnej Obsługi Klienta Zamożnego
- wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- Millenium czyli DEBILE bankowości
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Re: Prawo móżdżek...
- frankowicze odcinek NNN
- O wisienkach
- zysk NBP
Najnowsze wątki
- 2024-06-11 Okresowa weryfikacja klienta w mBanku
- 2024-06-10 stopa depozytowa
- 2024-06-06 Masz konto w Alior Bank? Eksperci ostrzegają
- 2024-06-05 OT Chleba naszego powszedniego...
- 2024-06-02 Dają gdzieś więcej niż 3,5%?
- 2024-05-27 Ekspert Zdalnej Obsługi Klienta Zamożnego
- 2024-05-18 wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- 2024-05-16 Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- 2024-05-15 Millenium czyli DEBILE bankowości
- 2024-05-07 Chess
- 2024-05-07 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-06 Re: Prawo móżdżek...
- 2024-04-29 frankowicze odcinek NNN
- 2024-04-25 O wisienkach
- 2024-04-25 zysk NBP