achtel napisał(a):
> Chciałbym wziąć kredyt na te 25 000 zł, na 10 lat, z malejącymi ratami.
> Jeżeli chodzi o kredyt w PLN, z tego co się orientowałem to
> najkorzystniejsze warunki są w banku Millenium [niskie oprocentowanie, niska
> prowizja] tylko martwi mnie jedna sprawa: cesja z ubezpieczeń na życie i
> mieszkania "na rzecz banku"...
Cesja z mieszkania to cesja ubezpieczenia murow - raczej standard (ze
jak Ci sie mieszkanie cale spali, to kase dostaje bank, pokrywa kredyt a
reszte Ci oddaje)
Cesja z ubezpieczenia na zycie tez jest dosc czesta, zwlaszca jesli jest
jeden kredytobiorca lub dwoch ale z duza roznica w wysokosci dochodow
> Drugi w kolejce jest ING. Pisze drugi, bo choć ma mniejsze oprocentowanie,
> to nie wiem czy wymagana jest przez nich umowa notarialna [ja wpierw musze
> wpłacić cala sumę pieniędzy, potem dopiero będę miał akt notarialny]
Kupujesz mieszkanie na rynku wtornym czy pierwotnym? Bo jesli wtornym,
to nie wiem czy jakis bank da Ci kase zanim mu nie pokazesz aktu
notarialnego
> Aż do dziś szukałem kredytu tylko w PLN, ale dziś znajoma namąciła mi w
> głowie, że kredyt w CHF jest korzystniejszy - jest tak? słyszałem do tej
> pory, że właśnie jest na odwrót, że wahania kursu franka powodowały
> podwyższanie rat...
Pare dni temu byly rozwazania na temat wyzszosci kredytu w PLN nad CHF i
vice versa. Przy tak krotkim okresie kredytowania i nizszej kwocie,
roznice w w racie beda rzedu ~30zl/m-c. Dodaj do tego prognozy na temat
wzrostu stop w szwajcarii, mocna zlotowke i prowizje za rozpatrzenie
kredytu w CHF (przy PLN prowizji brak - powoduje to ze pierwsze kilka
miesiecy a moze i caly pierwszy rok roznica w racie pokrywa prowizje) to
wyjdzie ze nie warto ryzykowac frankow.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ 76259763
Skype: badzio