BC napisał(a):
> Witam!
>
> Chcialbym dokonac przelewu zagranicznego, niestety przez moje inteligo jest
> to niemozliwe. Wiec pozostaje mi fizyczne odwiedzenie banku i odpowiedni
> wybor. Chcialbym sie w wziazku z tym spytac czy sa jakies wieksze roznice w
> cenach za owy przelew. I jesli jest to mozliwe to konkretne ceny w
> poszczegolnych bankach.
>
> Pozdrawiam serdecznie.
>
> BC
>
>
Miałem podobny problem. Udałem się do PKO BP, bo mam najbliżej :(
Przede wszystkim są do wyboru dwie opcje - SWIFT dla posiadaczy konta w
banku i czek bankierski, ale nie wiem czy można wysłać na numer konta -
ja wysłałem na adres odbiorcy. Czek był zresztą tańszy - coś powyżej 30
PLN mnie to wyniosło (chyba było liczone jako prowizja w procentach od
danej kwoty nie mniej niż... coś tam) Jazda zrobiłe się kiedy położyłem
gotówkę na stół i nie była to waluta docelowa tylko nsze poczciwe
złocisze. Panie na to, że powinienem im dać funciaki, które chciałem
wysłać. Ja na to, że po co skoro i tak nie wysyłają koperty, tylko
przesyłają najpierw bezgotówkowo. One (oczywiste, że takiej sprawy w
banku nie załatwia jeden pracownik ;-) na to, że tak, al etak ma być i
basta i że mogę kupić w ich kantorze płacąc kolejną prowizję, albo
skoczyć na pobliską pocztę i tam w kantorze kupić walutę bez prowizji.
Tak postanowiłem uczynić, ale oczywiście w kantorze nie mają 'końcówek'
czyli banknotów poniżej 10 a może nawet 20 funtów. Stwierdziłem więc że
olewam i zaryzykuję zapłatę kartą Inteligowską, bo generalnie można jej
używać do płatności internetowych czy typu phone order i transakcje są
autoryzowane. Poszedłem więc do banku, żeby anulować transakcję i
odebrać wpłaconą już prowizję. Panie zebrały się na naradę i
oświadczyły, że zrobimy tak: ja im wpłacę złotówki, a one przeliczą na
funty po kursie sprzedaży, czyli to co proponowałem na początku ;-)
Najważniejsze jednak, że transakcja się udała i otrzymałem opłacony
produkt :-)