> Gdybyś od razu w sygnaturce zaznaczył:
> "nadęty bufon o ciasnym rozumku"
> nie traciłbym czasu na jakąkolwiek dyskusję.
>
> A żyj sobie zdrowo w swoim naiwnym przekonaniu,
> że lepiej ode mnie znasz półtoraroczną historię
> moich ponad stu zleceń w SFI mBanku i to
> komu, jak, kiedy i ile zapłaciłem od tego opłat i prowizji.
> Nie zamierzam Cię więcej przekonywać.
>
> Jednak aby przypadkiem jakiś czytelnik tej grupy
> nie wziął za dobrą monetę wywodów
> pewnego teoretyka od siedmiu boleści,
> napiszę raz jeszcze:
> Nie masz bladego pojęcia o SFI mBanku! (i CO multi przy okazji)
>
> Quodque parum novit, nemo docere potest {Owidiusz}
> [Nikt nie może uczyć tego, co zna słabo]
>
> I EOT (chyba, że przeprosimy tu zobaczę...)
>
> St.
>
> ps.
> Jednak SFI mBanku musi być rewolucyjnym produktem,
> skoro niektórym nie jest w stanie pomieścić się w głowie

Najwidoczniej tak jest.
"moich ponad stu zleceń w SFI mBanku " -jasne, jestes dumny?
Ja pisalem wczesniej oczyms innym o BZWBK ARKA.
Co do teoretyka - nie jestem nim, wole praktyke, a jak pisalem nie kupuje
przez mBank tylko bezposrednio w BZWBK (mBank nie ma Arki)
"Nie masz bladego pojęcia o SFI mBanku" - nie mam pojecia jak oni to robia,
ze TFI nie pobiera oplat, wiec to sprawdze.
A co do bufona - to proponuje wsadz sobie go w tyl...

Tak wiec zadzwonie za pare dni do mlini i sie dowiem.