Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:

> Nie słyszałem jeszcze o "gospodarczym" wykorzystaniu "fake-czytników w
> autobusach". Pokazali to tylko w kontrolowanych warunkach na
> konferencji, że się da. Tyle że realizacja jest - jak na razie -
> nieopłacalna - problem ze zgraniem "piknięcia" z realną transakcją, w
> której okienko czasowe na piknięcie to sekundy,

Nawet gdyby tak było (a nie jest - masz sekundy na zapłatę w sklepie?),
to nie byłoby to wielkim problemem.
Większym problemem mogłoby być nałożenie ściślejszych wymagań czasowych
na same operacje z kartą - no ale to wymagałoby wymiany sprzętu i przede
wszystkim kart.

> brak realnej
> możliwości użycia słupa jako akceptanta, bo nie jest to podmiot
> dowolny i anonimowy, w dodatku fraud często ujawni się zanim dojdzie
> do wypłaty środków.

Nikt niczego podobnego raczej nie proponuje. Jakbyś chciał użyć takiego
słupa, to wystarczy po prostu "nastukać" transakcji z klawiatury.
--
Krzysztof Hałasa