eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBPH PBK leży jak dupa już drugi dzień › Re: BPH PBK leży jak dupa już drugi dzień
  • Data: 2004-01-20 21:11:51
    Temat: Re: BPH PBK leży jak dupa już drugi dzień
    Od: "jap" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Marcin Nowakowski" <m...@i...usunto.pl> napisał w
    wiadomości news:bujs95$d68$2@absinth.dialog.net.pl...
    > Dnia 2004-01-20 16:10, Użytkownik jap napisał:
    >
    > > Sez@m powinni podać przy logowaniu do nowego systemu tylko pierwsze 8
    znaków
    > > hasła.
    >
    > Sprawdz z pelnym haslem, niektorym to dzialalo :)
    >
    > --
    > Marcin Nowakowski
    > MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105
    > GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+
    >
    Dzięki za radę ale wprowadzałem zarówno pełne hasło jak i skrócone i
    wyskakiwał błąd logowania. Myślałem że wynika to z mojego elaboratu ale może
    napisałem to zbyt mętnie :). Teraz to i tak nie ma znaczenia bo jak wchodzę
    w logowanie (ze strony głównej portalu BPHPBK) to wyskakuje komunikat :
    Komunikat systemu








    Na stronie, do której się odwołałeś trwają aktualnie prace serwisowe
    spróbuj ponownie później.



    Dzięki Wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia i sympatyczną reakcję na
    moje pisanie.
    Tak przy okazji wyszedłem jednak z domu i pojechałem do oddziału banku bo
    nie miałem już ani grosza a jeść trzeba, nie mówiąc o papierosach (tak
    jestem idiotą że palę ale cały czas rzucam ten zgubny nałóg :)). Po
    wyeksploatowaniu bankomatu wszedłem do tego oddziału z nadzieją że dowiem
    się czegoś o tym co dzieje się z Sez@mem . Naiwność ludzka nie ma granic,
    jest procesem odnawialnym u każdego osobnika (u mnie też) i bliżej nie
    powiązanym z jego poprzednimi doświadczeniami życiowymi - w zasadzie jest to
    jedna z większych atrakcji tego świata..... qrde co ja piszę. Po wejściu
    zobaczyłem następujący widok 6 okienek, w 5 ziewają panienki i jeden pan bo
    nie mają co robić, albo nikogo nie ma bo na zapleczu jest przecież
    przyjemniej (na tych okienkach pisało kasa i obsługa firm) ale w 6 okienku
    gdzie pisało informacja i obsługa klientów indywidualnych wszystko w
    normie - stoi grzecznie w kolejce stado baranów jakieś 20 sztuk. Ochroniarz
    z długą pałą chodzi i pilnuje, panienki z okienka od czasu do czasu pohukują
    o ciszę i żeby się nie tłoczyć - sielanka. Ponieważ wcześniej miałem
    parokrotnie zaszczyt być obsługiwanym przez te miłe panienki szybko
    przeliczyłem (20x20min - optymistycznie) że nie zdążę przed zamknięciem.
    Nawet zacząłem podejrzewać tych z końca, że nie umieją liczyć ale w końcu
    takich banki najbardziej lubią:). A w zasadzie to dziwne tak mi teraz
    przyszło do głowy że ok. godz. 16
    przy takich problemach z systemem 5 pozostałych okienek było
    niewykorzystanych. No cóż może nie wszyscy są tak naiwni jak ja żeby
    przychodzić do banku z czymkolwiek. Ale wracając do tematu (bo widzę że w
    moje pisanie wkrada się chaos) proszę sobie wyobrazić że nie ustawiłem się
    grzecznie na końcu kolejki ale
    bezczelnie stanąłem przy samym okienku z nadzieją że jak panienka wyjmie z
    ucha długopis (naprawdę wsadziła go do ucha i z poważną miną nad czymś się
    zastanawiała) krzyknę "czy pani coś wie kiedy będzie działała bankowość
    internetowa ?" ona mi odpowie "nie" albo "proszę zadzwonić na infolinię" .
    Wtedy spokojnie będę sobie mógł pójść do domu z błogą świadomością że
    zrobiłem co należało. Niestety moje bezczelne manewry przy okienku wywołały
    poruszenie w stadzie. Jakiś potężny baran z długimi rogami (chyba przewodnik
    bo był na początku) poinformował mnie że każda kolejka ma początek i koniec
    i ten ostatni nie jest w miejscu w którym stoję. Skłamał bym gdybym
    powiedział że mnie to zaskoczyło więc wyjawiłem mu swoje skryte zamiary i
    wtedy dowiedziałem się ciekawej rzeczy. Mianowicie przewodnik też był starym
    użytkownikiem Sez@mu i na dodatek udało mu się dodzwonić na infolinie: 801
    321 321 (ja próbowałem wiele razy w ciągu 2 dni ale ciągle zajęte no ale to
    normalne bo ja mam pecha :) i tam konsultant powiedział mu że w przypadku
    starego użytkownika konieczne jest zawarcie Umowy o udostępnienie kanałów
    elektronicznych dla Klientów Indywidualnych i on właśnie przyszedł w tej
    sprawie i będzie zawierał i żebym zrobił to samo to się będę mógł zalogować.
    Na moje nieśmiałe wyjaśnienia że na stronie portalu piszą że jako stary
    baran nie musi tego robić przed 30 września 2004 r
    pochylił rogi i powiedział że nie słucham co do mnie mówi " ON ROZMAWIAŁ Z
    KONSULTANTEM". Ponieważ zauważyłem że rozmowa ze mną nie sprawia mu
    przyjemności ( nie dziwię się, ze względu na porażenie nerwu twarzowego mam
    wygląd idioty) i zależy mu głównie na tym żebym nie został nowym
    przewodnikiem ( też się nie dziwię z tylu stało parę ładnych owieczek tez w
    tej sprawie) przeprosiłem i wyszedłem. Idąc do domu nie mogłem oprzeć się
    refleksji jakie to ludzie mają zaufanie do konsultantów. Ja po
    doświadczeniach z konsultantami TPSA, Plusa, Autocomu, .......itd. mam do
    nich nieco inny stosunek. Zazwyczaj na moje pytania słyszałem odpowiedź, że
    osoby które się tym zajmują akurat są nieobecne i żebym zadzwonił jutro o
    godzinie X na numer tel. Y.
    No ale cóż ja mam pecha:)


    begin 666 p.gif
    K1TE&.#EA`0`!`( ``/___P```"'Y! $`````+ `````!``$```("1 $`.P``
    `
    end

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1