eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Muszę się zadeklarować w PPK - ile warto?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 99

  • 81. Data: 2019-11-13 20:38:18
    Temat: Re: Muszę się zadeklarować w PPK - ile warto?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "r...@k...pl" <r...@k...pl> writes:

    >> Ale jeśli ktoś wie, że druga strona jest pod ścianą - bo MUSI sprzedać
    >> (jak inaczej zapisać pieniądze na kontach?) - to to raczej tak nie
    >> zadziała. Aczkolwiek wolałbym być optymistą.
    >
    > Druga strona może sprzedać inne akcje.

    Ale druga strona MUSI sprzedać inne akcje. Te, inne, wszystkie.
    Dokładnie wiadomo które chyba?

    > A jeżeli pierwsza strona wie/zakłada, że akcje zdrożeją, to raczej czekać nie
    > będzie i to raczej ona jest pod ścianą.

    Tylko skąd miałaby to wiedzieć, i w ogóle dlaczego miałyby zdrożeć?

    Mogłoby tak być, gdyby wycena akcji była jawnie mocno niedoszacowana.
    Ale to nie jest raczej prawdopodobne.

    Z tym że raczej nie wierzę w to, że rząd zrobi tak jak to niektórzy
    opisują - skoro tak się nie da zrobić (w miarę sensownie), to muszą to
    zrobić inaczej i tyle. Na zysk z tej operacji to bym się jednak nie
    nastawiał, chyba że zyskiem będzie "wyrwanie" kasy (jakiejkolwiek), na
    której wcześniej już "położyliśmy krzyżyk".
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 82. Data: 2019-11-13 20:53:27
    Temat: Re: Muszę się zadeklarować w PPK - ile warto?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    ToMasz <t...@p...fm.com.pl> writes:

    >> Nie ma żadnej zasadniczej różnicy pomiędzy ZUSem, funduszami, OFE,
    >> lokatami, obligacjami itd.
    >
    > Absolutnie się nie zgadzam. Zus to worek bez dna. ze względu na
    > wysokie koszty utrzymania samego siebie.

    Podobno te koszty spadły im mocno, ale nie wiem.

    A myślisz że pozostałe to nie są worki bez dna?

    > Druga sprawa to fakt, że zus
    > to nie odłożone pieniądze, to obietnica że ja teraz "dam" na
    > emerytury, a następne pokolenie mnie "da". Nie wiadomo ile!

    Dokładnie tak samo jak z pozostałymi. Tyle że niektóre z nich są być
    może bardziej agresywne - większe ryzyko i możliwe większe
    "waloryzacje". Z tym że to nie są gry o sumie zerowej, i my niestety
    stoimy na straconej pozycji.

    > Każda inna forma oszczędzania na starość, jest z definicji lepsza.

    INNA - być może. Tamte nie są zasadniczo LEPSZE.

    > Każdy inny sposób oszczędzania na starość, ma matematyczny, logiczny
    > sens. Wiesz ile odkładasz, jak działa oprocentowanie, ryzykowne
    > inwestowanie oszczędności na giełdzie, wiesz ile dostaniesz na
    > starość, a przynajmniej co ma wpływ na to ile dostaniesz.

    Akurat. To jest wszystko spekulacja. Nawet jeśli odkładasz w złocie to
    nie wiesz, czy np. cena złota gwałtownie nie spadnie na pysk.
    Pieniądze (obligacje, fundusze itd) to jest roszczenie, tak?
    Nie ma dobrej (bezpiecznej) metody przeniesienia wartości roszczenia
    w czasie. Owszem, jest możliwość, że ktoś bardziej da ciała niż my,
    i będzie nam się wydawało, że wyszliśmy na swoje.

    > Koszt lokaty
    > bankowej, jest zasadniczo zerowy. Tak ulokowane pieniądze w razie
    > przedwczesnej śmierci podlegają dziedziczeniu.

    Same lokaty, bez żadnej śmierci, cały czas tracą na wartości.
    Po kilku latach oszczędzania zaczynasz pracować tylko po to, by wartość
    oszczędności na lokatach nie spadała.

    > Oczywiście są to pieniądze w pewnym stopniu wirtualne, ale gdybyś
    > zainwestował (na potrzeby emerytury) w nieruchomości, panele
    > słoneczne.... to masz namacalną pracujący przedmiot.

    Owszem, ale to jest już nietrywialna działalność. Społeczeństwo jako
    całość nie może zainwestować w nieruchomości albo w inne panele - to by
    się nijak nie mogło zwrócić.

    Pojedyncze osoby, oczywiście - ale to nie jest rozwiązanie na skalę
    ZUSu, funduszy itd.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 83. Data: 2019-11-13 22:43:08
    Temat: Re: Muszę się zadeklarować w PPK - ile warto?
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Wed, 13 Nov 2019 20:38:18 +0100, w <m...@p...waw.pl>, Krzysztof Halasa
    <k...@p...waw.pl> napisał(-a):

    > > A jeżeli pierwsza strona wie/zakłada, że akcje zdrożeją, to raczej czekać nie
    > > będzie i to raczej ona jest pod ścianą.
    >
    > Tylko skąd miałaby to wiedzieć, i w ogóle dlaczego miałyby zdrożeć?

    Z np. analiz. No i generalnie to polega na tym, aby kupić akcje które zdrożeją
    :). Zakłada tak 100% kupujących.

    > Mogłoby tak być, gdyby wycena akcji była jawnie mocno niedoszacowana.
    > Ale to nie jest raczej prawdopodobne.

    W 2008 KGHM kosztował 20zł przy dywidendzie dającej chyba tyle samo.


  • 84. Data: 2019-11-14 02:01:53
    Temat: Re: Muszę się zadeklarować w PPK - ile warto?
    Od: j...@j...org

    On Thursday, November 14, 2019 at 6:43:51 AM UTC+9, r...@k...pl wrote:

    > W 2008 KGHM kosztował 20zł przy dywidendzie dającej chyba tyle samo.

    Nie jest to możliwe - wartość dywidendy odejmuje się przecież od ceny akcji.
    Po wypłacie dywidendy akcja KGHM kosztowałaby 0 zł?


  • 85. Data: 2019-11-14 15:46:35
    Temat: Re: Muszę się zadeklarować w PPK - ile warto?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik japanizer napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:654e2d31-d8ab-4289-9898-8effa9b2c90a@go
    oglegroups.com...
    On Thursday, November 14, 2019 at 6:43:51 AM UTC+9, r...@k...pl
    wrote:
    >> W 2008 KGHM kosztował 20zł przy dywidendzie dającej chyba tyle
    >> samo.

    >Nie jest to możliwe - wartość dywidendy odejmuje się przecież od ceny
    >akcji.
    >Po wypłacie dywidendy akcja KGHM kosztowałaby 0 zł?

    Formalnie nie ma nic takiego.
    KGHM mial jakis zysk, postanowil czesc wyplacic jako dywidende i
    wyplacil ... a ile kosztuja akcje na gieldzie, to w zasadzie zarzadu
    nie interesuje.

    Tyle tylko, ze fachowy inwestor wie ile tej dywidendy bedzie, wiec nie
    sprzeda swoich akcji za 20 zl, jesli wie, ze wkrotce dostanie 20zl
    dywidendy.
    Choc w niektorych przypadkach moze, nawet za 10zl - lepszy wrobel w
    garsci :-)

    No i owszem - po wyplacie dywidendy cena akcji czesto spada, bo
    inwestor ktory dostal juz czesc pieniedzy, to chetnie sprzeda taniej.

    A zero ... swego czasu fabryki Rovera w Anglii BMW kupilo za ... 100
    funtow.
    Trzeba dodac, ze Rover od lat przynosil straty.

    Akcjonariuszy GM rzad USA puscil ... bez skarpetek nawet.
    No ale GM spadlo w wartosci ksiegowej ponizej zera, a straty rosly ...

    J.


  • 86. Data: 2019-11-14 16:09:20
    Temat: Re: Muszę się zadeklarować w PPK - ile warto?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:qqhl4g$c1$...@d...me...
    > Nie ma żadnej zasadniczej różnicy pomiędzy ZUSem, funduszami, OFE,
    > lokatami, obligacjami itd.

    >Absolutnie się nie zgadzam. Zus to worek bez dna. ze względu na
    >wysokie koszty utrzymania samego siebie.

    IMO - takie umiarkowane. Ostanio cos chyba 2%.
    A troche roboty maja, bo trzeba te kartoteki trzymac, lekarzy na
    komisjach itp.
    "Pałaców ZUS" czepiam sie umiarkowanie - ot, budynki biurowe moze w
    troche lepszym standardzie ... ale jak ZUS padnie, to choc tyle po nim
    zostanie :-)

    > Druga sprawa to fakt, że zus to nie odłożone pieniądze, to obietnica
    > że ja teraz "dam" na emerytury, a następne pokolenie mnie "da". Nie
    > wiadomo ile!

    Dokladnie. Ale ile ... wyborcy zadecyduja, a emeryci tez wyborcy.
    Za to w innych rozwiazaniach tez nie wiadomo ile dostaniesz, a na
    koncu uslyszysz "nie ma my pana plaszcza i co pan nam zrobi".

    P.S. Wraca pomysl zniesienia ograniczenia poboru skladki ZUS do 30
    srednich krajowych.
    No coz ... do tej pory uklad byl jasny - podstawa emerytury nie bedzie
    wieksza niz 2.5 sredniej, ale nie bierzemy skladek wiecej niz 2.5
    sredniej.
    A teraz bedzie tak, ze bogatsi wplaca wiecej ... a wyplaty to juz kto
    inny bedzie sie martwil.

    >Każda inna forma oszczędzania na starość, jest z definicji lepsza.
    >powinniśmy jako naród odchodzić od zusu maleńkimi kroczkami, po 1% na
    >rok, albo i mniej, ale odchodzić.

    Wcale niekoniecznie, bo oszczednosci moga ukrasc, moze kleska
    zywiolowa zabrac, inflacja ... model ZUS ma swoje zalety.
    Tylko wymaga w miare stabilnej demografii, a nie tak ze dzieci sie
    rodzi coraz mniej, a dziadki zyja coraz dluzej.

    P.S. Niemcy strasza, ze wiek emerytalny to bedzie 70 lat.

    >Każdy inny sposób oszczędzania na starość, ma matematyczny, logiczny
    >sens. Wiesz ile odkładasz, jak działa oprocentowanie, ryzykowne
    >inwestowanie oszczędności na giełdzie,

    Twoj fundusz kupi wysokooprocentowane greckie obligacje, bezpieczne
    bardzo, bo przeciez gwarantowane przez panstwo ...

    >wiesz ile dostaniesz na starość,

    Nie wiesz, bo sie te inwestycje zmieniaja, a co gorsza nie wiesz, ile
    to bedzie warte. Inflacja.

    >a przynajmniej co ma wpływ na to ile dostaniesz. Koszt lokaty
    >bankowej, jest zasadniczo zerowy.

    Tylko widzisz - cel inflacyjny mamy 2.5% rocznie, a lokaty baknkowe ?
    A kto powiedzial, ze bank nie zbanktutuje ?

    >Tak ulokowane pieniądze w razie przedwczesnej śmierci podlegają
    >dziedziczeniu.

    A jak PiS reaktywuje podatek spadkowy, bo na 500+ brakuje ? :-)

    >Oczywiście są to pieniądze w pewnym stopniu wirtualne, ale gdybyś
    >zainwestował (na potrzeby emerytury) w nieruchomości,

    To mozesz skonczyc jak frankowicze - mieszkanie kupione za 200k CHF
    jest teraz warte 100k.
    A jak dalej tak beda budowac, to sie moze okazac, ze chetnych na
    wynajem nie ma.
    A czynsz placic trzeba ...

    >panele słoneczne.... to masz namacalną pracujący przedmiot.

    Panele to jest jakis pomysl ... tylko jaki one maja przewidywany czas
    pracy ?
    20-30 lat ? A w rzeczywistosci 10-20 ?

    >chciałbym mieć do tego prawo, kosztem rezygnacji z zusu.

    Jest to jakis pomysl, ale:
    -a kto zaplaci emerytury twoim rodzicom juz dzis ? :-)
    -potem stracisz oszczedosci, i nie ludzmy sie - pojdziesz protestowac
    pod Sejm :-)

    wiec najpierw trzeba wplacic depozyt - na trumne :-)

    J.


  • 87. Data: 2019-11-14 18:42:04
    Temat: Re: Muszę się zadeklarować w PPK - ile warto?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    A która?


    -----
    > wiadomo - scena z Misia


  • 88. Data: 2019-11-14 19:03:17
    Temat: Re: Muszę się zadeklarować w PPK - ile warto?
    Od: 'TomN' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    ąćęłńóśźż w
    <news:5dcd91ec$0$516$65785112@news.neostrada.pl>:

    J.F.
    >> wiadomo - scena z Misia
    > A która?

    Pasująca do kontekstu wątku.

    --
    'Tom N'


  • 89. Data: 2019-11-14 21:45:12
    Temat: Re: Muszę się zadeklarować w PPK - ile warto?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
    "r...@k...pl" <r...@k...pl> writes:
    >> A jeżeli pierwsza strona wie/zakłada, że akcje zdrożeją, to raczej
    >> czekać nie
    >> będzie i to raczej ona jest pod ścianą.

    >Tylko skąd miałaby to wiedzieć, i w ogóle dlaczego miałyby zdrożeć?

    IMO to jest jeszcze inaczej - jesli ktos chce znaczacy pakiet akcji,
    zeby miec wplyw na firme, to kupowanie tego na gieldzie jest
    ryzykowne.

    >Mogłoby tak być, gdyby wycena akcji była jawnie mocno niedoszacowana.
    >Ale to nie jest raczej prawdopodobne.
    >Z tym że raczej nie wierzę w to, że rząd zrobi tak jak to niektórzy
    >opisują - skoro tak się nie da zrobić (w miarę sensownie), to muszą
    >to
    >zrobić inaczej i tyle.

    No coz - pierwsze sie narzuca samo - sprzedadza PPK, ktore przeciez w
    cos musza inwestowac :-)

    J.


  • 90. Data: 2019-11-15 10:14:10
    Temat: Re: Muszę się zadeklarować w PPK - ile warto?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
    ToMasz <t...@p...fm.com.pl> writes:
    >>> Nie ma żadnej zasadniczej różnicy pomiędzy ZUSem, funduszami, OFE,
    >>> lokatami, obligacjami itd.
    >
    >> Absolutnie się nie zgadzam. Zus to worek bez dna. ze względu na
    >> wysokie koszty utrzymania samego siebie.

    >Podobno te koszty spadły im mocno, ale nie wiem.

    To sie nazywa "odpis skladki", ustalany odgornie przez rzad wedle
    potrzeb ZUS,
    i pare lat temu bylo to 2-3%
    https://www.zus.pl/o-zus/o-nas/finanse/zaklad-ubezpi
    eczen-spolecznych

    razem ok 4 mld zl

    >A myślisz że pozostałe to nie są worki bez dna?

    No - OFE braly cos 4-10% prowizji na poczatku, ale
    -zarzadzaly za to wielkimi kapitalami,
    -dostawaly tylko czesc skladek emerytalnych, wiec znacznie mniejsze
    pieniadze ogolem,
    -nie mialy calej otoczki rentowej -
    -bazy danych ... podobne, ale chyba nieco mniejsze,
    -Płatnika nie musialy stworzyc i utrzymywac.

    No i na koniec cos tam po nich zostalo ... nawet powiedzialby ze
    sporo, bo poczatkowe wplaty pomnozyly ~4 razy ... dzieki panstwowym
    obligacjom glownie.

    J.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1