On 01/12/2022 11:03, r...@k...pl wrote:
> Wed, 30 Nov 2022 22:53:53 +0100, w <tm8jdh$13p7$1@gioia.aioe.org>, Poldek
> <p...@i...eu> napisał(-a):
>
>>> Po to zeby polska gospodarka nie była uzależniona od jednego człowieka - od
>>> kaprysu kacyka Kaczyńskiego i kaprysu jego przydupasów okradających Polskę.
>>
>> Rozumiem, że nie lubisz Kaczyńskiego.
>> Ale może coś o zaletach euro się dowiemy?
>
> Wiesz, że obecna pensja minimalna, wyrażona w euro, wynosi dokładnie tyle samo
> co kilka lat temu? To Kaczyński podniósł ją czy obniżył?

O ile jestem raczej za wprowadzeniem euro, ale jednak powyższy argument
jest cokolwiek głupi bo... w Polsce płacisz w euro czy w złotówkach?

do góry

W dniu 01.12.2022 o 17:45, Wojtek pisze:
> On 01/12/2022 11:03, r...@k...pl wrote:

>> Wiesz, że obecna pensja minimalna, wyrażona w euro, wynosi dokładnie
>> tyle samo
>> co kilka lat temu? To Kaczyński podniósł ją czy obniżył?
>
> O ile jestem raczej za wprowadzeniem euro, ale jednak powyższy argument
> jest cokolwiek głupi bo... w Polsce płacisz w euro czy w złotówkach?
>

Ten argument jest po prostu zbyt trudny do zrozumienia dla niektórych.
Chodzi o inflację.

A jeśli o inflacji mowa, to taka ciekawostka - niedawno rozmawiałem z
sąsiadem (wyznawcą obecnie rządzących bolszewików) o inflacji.
Usiłowałem mu wytłumaczyć w uproszczeniu ten mechanizm. Dla ułatwienia
przyjęliśmy, że teraz inflacja wynosi tylko 20% - czyli, że jeśli przed
rokiem na chleb wydałeś 100 zł, to teraz wydajesz 120 zł.
Dotąd sąsiad wszystko rozumiał.
Teraz dalszy ciąg: przyjmijmy, że w przyszłym roku inflacja spadnie o
połowę, czyli będzie wynosiła tylko 10%, To ile zapłacisz za ten sam chleb?
I nijak nie mógł zrozumieć, że to będzie 132 złote. :D

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 2022-12-01 o 17:45, Wojtek pisze:
> On 01/12/2022 11:03, r...@k...pl wrote:
>> Wed, 30 Nov 2022 22:53:53 +0100, w <tm8jdh$13p7$1@gioia.aioe.org>, Poldek
>> <p...@i...eu> napisał(-a):
>>
>>>> Po to zeby polska gospodarka nie była uzależniona od jednego
>>>> człowieka - od
>>>> kaprysu kacyka Kaczyńskiego i kaprysu jego przydupasów okradających
>>>> Polskę.
>>>
>>> Rozumiem, że nie lubisz Kaczyńskiego.
>>> Ale może coś o zaletach euro się dowiemy?
>>
>> Wiesz, że obecna pensja minimalna, wyrażona w euro, wynosi dokładnie
>> tyle samo
>> co kilka lat temu? To Kaczyński podniósł ją czy obniżył?
>
> O ile jestem raczej za wprowadzeniem euro, ale jednak powyższy argument
> jest cokolwiek głupi bo... w Polsce płacisz w euro czy w złotówkach?
>

W jakiej walucie płacisz jest mniej istotne. Istotna jest siła nabywcza.
Jeśli pensja wyrażona w Euro jest taka sama jak była to znaczy, że jej
siła nabywcza spadła mniej więcej o inflację Euro.
Wyrażona w złotówkach jest wyższa niż była. Więc jej siła nabywcza
wzrosła o tyle o ile jest wyższa i jednocześnie spadła o tyle ile
wyniosła inflacja Pln. Razem musi wyjść mniej więcej na to samo bez
względu na to w której walucie liczymy.
P.G.

do góry

> Waluta zarządzana jednoosobowo przez wszechmogącego boga wodza Kaczyńskiego
> tym bardziej nie stanowi o bogactwie; jest wręcz szkodliwa !
>

Wyłącz propagandę, włącz myślenie. Kaczyński zarządza światem i całym
światowym kryzysem:))))

do góry

> Ogólnie to bredzisz.
>
Aha, konsensus osiągnęliśmy :))) Przyjmiesz EURO? Przyjmę w każdej
ilości:)))

do góry

Thu, 1 Dec 2022 17:45:29 +0100, w <JS4iL.2189593$5p2.2144156@usenetxs.com>,
Wojtek <w...@m...mail.com> napisał(-a):

> On 01/12/2022 11:03, r...@k...pl wrote:
> > Wed, 30 Nov 2022 22:53:53 +0100, w <tm8jdh$13p7$1@gioia.aioe.org>, Poldek
> > <p...@i...eu> napisał(-a):
> >
> >>> Po to zeby polska gospodarka nie była uzależniona od jednego człowieka - od
> >>> kaprysu kacyka Kaczyńskiego i kaprysu jego przydupasów okradających Polskę.
> >>
> >> Rozumiem, że nie lubisz Kaczyńskiego.
> >> Ale może coś o zaletach euro się dowiemy?
> >
> > Wiesz, że obecna pensja minimalna, wyrażona w euro, wynosi dokładnie tyle samo
> > co kilka lat temu? To Kaczyński podniósł ją czy obniżył?
>
> O ile jestem raczej za wprowadzeniem euro, ale jednak powyższy argument
> jest cokolwiek głupi bo... w Polsce płacisz w euro czy w złotówkach?

Głupie to jest myślenie, że euro nie jest skorelowane ze złotym. Najwyraźniej
nawet jak kogoś inflacja kopie w dupie, to tego nie czuje.

do góry

Thu, 1 Dec 2022 19:00:06 +0100, w <6388eba6$0$567$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <a...@w...pl> napisał(-a):

> A jeśli o inflacji mowa, to taka ciekawostka - niedawno rozmawiałem z
> sąsiadem (wyznawcą obecnie rządzących bolszewików) o inflacji.
> Usiłowałem mu wytłumaczyć w uproszczeniu ten mechanizm. Dla ułatwienia
> przyjęliśmy, że teraz inflacja wynosi tylko 20% - czyli, że jeśli przed
> rokiem na chleb wydałeś 100 zł, to teraz wydajesz 120 zł.
> Dotąd sąsiad wszystko rozumiał.
> Teraz dalszy ciąg: przyjmijmy, że w przyszłym roku inflacja spadnie o
> połowę, czyli będzie wynosiła tylko 10%, To ile zapłacisz za ten sam chleb?
> I nijak nie mógł zrozumieć, że to będzie 132 złote. :D

Przecież to jest oczywiste, że chleb będzie kosztował 110zł.
Że też sąsiad nie potrafił tego wytłumaczyć ;)

Zapytaj za jakiś czas, na edukację sąsiada poszło właśnie extra 700mln zł.

do góry

Thu, 1 Dec 2022 10:31:11 +0100, w <6388745e$0$468$65785112@news.neostrada.pl>,
cef <c...@i...pl> napisał(-a):

> Fakty i liczby też można skomentować odpowiednio.
> Przyznaję, że pobieżnie przejrzałem: dziwi mnie porównanie
> Słowenii i Polski (jeden prawie 20x mniejszy kraj od drugiego)
> czy Malty i Cypru (coś jak dwa różne systemy walutowe -
> cywilizacja europejska i islamska), potem jest trochę lepiej
> gdy mowa o Słowacji i Czechach. Gdzieś tak w okolicy min 37.45
> pojawia się tabela z inflacją i słychać lament jak to euro
> wywołało rekordową inflację w krajach nadbałtyckich.
> Ale nie słychać zachwytów, że jest niska na Malcie, Cyprze
> i w Słowenii (tam jest mniejsza niż unijna średnia).

Ten cały "wykład" to typowa manipulacja. W sumie szkoda pisać, bo zaczyna się
już na samym początku. No, ale teraz mamy domorosłych ekonomistów po
Uniwersytecie im. YouTube.

do góry

W dniu 01.12.2022 o 11:03, r...@k...pl pisze:

>
> Wiesz, że obecna pensja minimalna, wyrażona w euro, wynosi dokładnie tyle samo
> co kilka lat temu? To Kaczyński podniósł ją czy obniżył?
>

Jeśli chodzi o płacę minimalną, to jakiś czas temu pani minister rodziny
Marlena Maląg chwaliła się, jak to w czasie ich rządów wzrosła. Wszędzie
bolszewicy krzyczą, jak to tragiczne były pensje w czasie rządów Tuska,
że dopiero teraz jest dobrobyt. I tępa hołota w te idiotyzmy wierzy! bo
liczyć nie potrafi.
Zatem teraz będzie trochę faktów.
Wynagrodzenie minimalne w czasie rządów PiS w roku 2007 wynosiło 936
złotych.
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
061711227/O/D20061227.pdf
Rząd koalicji PO-PSL podniósł tę kwotę do 1750 złotych, czyli nastąpił
wzrost o 87%.
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
140001220/O/D20141220.pdf

Gdy PiS obejmowało rządy w 2015 r., minimalne wynagrodzenie kształtowało
się na poziomie 1750 zł brutto. Od stycznia 2022 r. wynosi 3010 zł
brutto. To wzrost o 72 proc. - wskazała minister rodziny Marlena Maląg.
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
210001690/O/D20211690.pdf

Warto przypomnieć, że w czasach rządów koalicji PO-PSL inflacja malała
aż do deflacji, co dodatkowo zwiększało wartość wynagrodzenia.
W czasach rządów PiS inflacja rośnie, podwyżki wynagrodzeń nie są w
stanie jej doścignąć. Inflacja rosła również w okresie ich poprzednich
rządów, w latach 2005 - 2007. Przypadek?

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 2022-12-01 o 20:18, r...@k...pl pisze:
> Thu, 1 Dec 2022 10:31:11 +0100, w <6388745e$0$468$65785112@news.neostrada.pl>,
> cef <c...@i...pl> napisał(-a):
>
>> Fakty i liczby też można skomentować odpowiednio.
>> Przyznaję, że pobieżnie przejrzałem: dziwi mnie porównanie
>> Słowenii i Polski (jeden prawie 20x mniejszy kraj od drugiego)
>> czy Malty i Cypru (coś jak dwa różne systemy walutowe -
>> cywilizacja europejska i islamska), potem jest trochę lepiej
>> gdy mowa o Słowacji i Czechach. Gdzieś tak w okolicy min 37.45
>> pojawia się tabela z inflacją i słychać lament jak to euro
>> wywołało rekordową inflację w krajach nadbałtyckich.
>> Ale nie słychać zachwytów, że jest niska na Malcie, Cyprze
>> i w Słowenii (tam jest mniejsza niż unijna średnia).
>
> Ten cały "wykład" to typowa manipulacja. W sumie szkoda pisać, bo zaczyna się
> już na samym początku. No, ale teraz mamy domorosłych ekonomistów po
> Uniwersytecie im. YouTube.
>
A po co nam jakieś EURO? Słowacy i inni plują sobie że nie mają korony !
Nie chcemy komuny w wydaniu EURO !

do góry