Przed chwila wlasnie otrzymalem poczta nowa umowe
o karte kredytowa do podpisu i odeslania.

Karte w Citi mam od osmiu lub dziewieciu lat ,ale
nigdy nie musialem podpisywac i wysylac nowej umowy.

Zabieram sie wlasnie do czytania Umowy , tabeli oplat i tabeli
oprocentowania , a wszystko oczywiscie bardzo drobnym druczkiem ,
ze i lupa to za malo . :)

Zastanawiam sie i pytam Was - jaki jest nowy haczyk , ze musimy
podpisywac nowe umowy z Citi.

Bede wdzieczny jesli podzielicie sie ze mna swoja wiedza.

Szczerze mowiac po wielu przejsciach z Citi mam coraz wieksza ochote
wypierniczyc te ich karty i umowy do kosza.

Pozdrawiam

Mack