Rynki akcji - trwa wyprzedaż
2011-08-08 18:35
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: GPW: WIG20 stracił w tym tygodniu około 11%
Tym samym optymizm z porannego komentarza - zakładałem w nim odbicie cen akcji - okazał się błędną oceną. Co prawda indeksy giełdowe wzrosły, w Mediolanie nawet o 4 proc., a w Madrycie o 2 proc., ale dobre nastroje nie dotrwały do końca dnia. Jeszcze przed południem stało się jasnym, że popyt nie ma sił by poprowadzić indeksy wyżej, wobec czego kupujący akcje rano szybko wycofali się z transakcji potęgując straty indkesów. Dramatycznie sytuacja wyglądała w Bukareszcie, gdzie indeks w pewnym momencie spadał o ponad 9 proc.Co warte podkreślenia, interwencja ECB okazała się skuteczna, a rentowności włoskich i hiszpańskich obligacji spadły w okolice 5,2 proc., po tym jak w piątek przekroczyły nawet 6 proc. Oczywiście nikt nie wie czy ta strategia okaże się skuteczna na dłuższą metę, bo w grę wchodzi ryzyko zwiększenia podaży pieniądza i tym samym wzrostu inflacji, nie wiadomo też jakimi środkami dysponować może ECB i jakie będą konsekwencje polityczne tych działań. Z kolei obligacje amerykańskie zyskały na wartości, a rentowność 10-letnich papierów spadła o kolejnych 8 pkt, poniżej 2,5 proc. Papiery rządu USA zachowały się dokładnie odwrotnie niż wynikałoby to z decyzji S&P o obniżce ratingu. Najwyraźniej obligacje skarbowe USA nadal uznawane są przez rynki finansowe za najbezpieczniejszy instrument warty kupowania w sytuacji zagrożenia, nawet jeśli zagrożonym jest... emitent tych obligacji.
fot. mat. prasowe
Niestety inwestorzy giełdowi nie zwrócili uwagi na te skądinąd pomyślne informacje. Niemiecki DAX spadł poniżej 6 tys. pkt, choć zaledwie w poprzedni wtorek jego spadek poniżej 7 tys. pkt przyjmowano z niedowierzaniem. Dziś niemiecki indeks stracił 4,6 proc., brytyjski 4,2 proc., francuski 3,5 proc. To więcej niż wyniósł spadek WIG20 (2,6 proc.), który ubija dno w okolicach 2 350 pkt (poziomy z lipca i sierpnia ub.r.).
Giełdy za Atlantykiem rozpoczęły dzień równie fatalnie, jak kończą go europejskie, a indeksy spadają od 3 (S&P) do ponad 6 proc. (Merval).
fot. mat. prasowe
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Emil Szweda / Noble Securities
Przeczytaj także
-
Inflacja w Niemczech - jeszcze jeden problem EBC
-
Europejski sposób na dług: dźwignia finansowa
-
Rynki akcji uklepują dno pod wzrostową korektę
-
Giełda oddała już połowę dwuletnich zysków
-
Bank centralny wyłoży 400 mld USD na zakup obligacji
-
Amerykańska waluta najmocniejsza do złotego
-
Indeksy giełdowe w górę po obniżce ratingu Włoch
-
EBC kupił już ponad 150 mld EUR obligacji państw PIIGS
-
Trzy wiedźmy dały spokój inwestorom