eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Sytuacja na rynkach finansowych - wrzesień 2008

Sytuacja na rynkach finansowych - wrzesień 2008

2008-10-03 01:35

Przeczytaj także: Recesja w USA widoczna w danych makro

W przypadku Lehman Brothers tak się jednak nie stało. Choć na chwilę przed ogłoszeniem bankructwa były prowadzone rozmowy pomiędzy LB a innymi bankami na temat ewentualnego przejęcia, to jednak zakończyły się one fiaskiem. Na zapobiegnięcie temu upadkowi nie zdecydował się również amerykański rząd. Fakt ten można uznać za ostrzeżenie dla rynku, iż władze USA nie będą ratować z opresji wszystkich spółek finansowych, które bądź co bądź same sobie są winne. Za kolejny taki sygnał można uznać fakt, iż wbrew temu, iż po upadku Lehman Brothers znacząco wzrosły oczekiwania inwestorów na obniżkę stóp procentowych w USA już we wrześniu (zaraz przed posiedzeniem, na tego typu interwencję dawano nawet 90% szans), to jednak Komitet Otwartego Rynku pozostawił koszt pieniądza w USA bez zmian.

Władze Stanów Zjednoczonych nie pozostawiły jednak rynku bez wsparcia. Wręcz przeciwnie, w momencie, gdy po bankructwie Lehman Brothers, na rynku międzybankowym znacząco pogorszyła się płynność, Rezerwa Federalna nie cofnęła się przed wpompowaniem miliardów dolarów, by płynność tę polepszyć. Co więcej zdecydowano się na nacjonalizację kluczowego dla sektora finansowego podmiotu, największego w USA ubezpieczyciela – AIG. Ponadto stworzono specjalny plan pomocy dla rynku finansowego, zakładający wykup przez rząd „toksycznych” aktywów należących do amerykańskich podmiotów a związanych przede wszystkim z rynkiem kredytów hipotecznych. Wartość pomocy, jaką w ten sposób otrzymają instytucje finansowe może wynieść nawet 700 mld USD.

Wprowadzenie w życie tego projektu zdecydowanie mogłoby uspokoić rynkowe zawirowania. Jednak sceptycznie na niego spoglądają członkowie Kongresu, którzy muszą go zatwierdzić. Ich zdaniem, plan ten kosztami za winy spółek finansowych obarcza w dużej mierze amerykańskich podatników. Jak wynika z przeprowadzone niedawno ankiet, duża część obywateli USA jest przeciwna temu projektowi. Przeciwko jego pierwszej wersji opowiedziała się również Izba Reprezentantów, która w głosowaniu, 29 września odrzuciła go niewielką liczbą głosów. Jednak w opinii szefa Fed, Bena Bernanke, wprowadzenie w życie tego projektu jest warunkiem koniecznym, by gospodarka USA mogła powrócić na drogę stabilnego wzrostu. W przypadku jego niezrealizowania, koszty dla społeczeństwa mogą okazać się o wiele wyższe niż wspomniane 700 mld USD.

Co ciekawe, choć ostatnie niepokojące doniesienia z amerykańskiego sektora finansowego, przemawiają zdecydowanie na niekorzyść gospodarki Stanów Zjednoczonych, a co za tym idzie dolara, waluta ta nie zareagowała natychmiast zdecydowanym osłabieniem. Po informacji o upadku Lehman Brothers miał miejsce co prawda chwilowy wzrost kursu EUR/USD z poziomu 1,4200 na 1,4400, szybko jednak ten ruch został z nawiązką zniesiony. Rynkiem w dużej mierze sterowały w tym momencie emocje, stąd ta późniejsza, zaskakująca reakcja. Po części można ją również tłumaczyć wzrostem awersji do ryzyka. Inwestorzy, zaniepokojeni o najbliższą przyszłość światowego sektora finansowego, masowo przenosili swe środki w bezpieczne aktywa.

Za takie wciąż są uważane amerykańskie obligacje. Aby je nabyć, inwestorzy musieli posłużyć się dolarami, zwiększyło to popyt na tę walutę, a co za tym idzie jej wartość. Awersja do ryzyka unaoczniła się również na parze USD/JPY, której kurs w przeciągu miesiąca odnotował minimum poniżej poziomu 104,00. Umocnienie jena można tłumaczyć zmniejszoną chęcią inwestorów do podejmowania ryzykowanych transakcji carry trade, które polegają na zadłużaniu się w walucie kraju o niższych stopach procentowych i inwestowaniu w walutę państwa o wyższym oprocentowaniu. Transakcje te osłabiają walutę pierwszego z wspomnianych krajów. W czasie, gdy na rynku króluje niepewność ogranicza się carry trade, co ma korzystny wpływ na walutę „niżej” oprocentowaną (w naszym przypadku jena).

poprzednia  

1 2 3 ... 5

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: