GPW: ogromny napływ środków do TFI
2007-06-19 10:42
Przeczytaj także: Inflacja w USA obserwowana przez światowe rynki akcji
PROGNOZA GIEŁDOWA
Przed rozpoczęciem notowań nie ma dziś klarownych sygnałów - płytka korekta dotknęła większości światowych rynków, ale ten czynnik został już u nas zdyskontowany wczoraj.
Sprzyjającym czynnikiem może być natomiast niewielki wzrost kursu euro do dolara, ponieważ mocne euro już wcześniej sprzyjało GPW i umocnieniu złotego. Z drugiej strony mamy też zastój na rynku surowców.
Nie pozostaje nic innego niż spodziewać się kolejnej spokojnej sesji, przynajmniej do 14:30 - wtedy poznamy dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, które mogą szarpnąć rynkami na świecie.
Dane z Polski opublikowane zostaną o 14:00, ale ich wpływ na złotego czy GPW będzie zauważalny tylko wówczas, gdyby istotnie różniły się od oczekiwań rynkowych - np. gdyby wzrost wynagrodzeń był wyższy niż 9 proc.
WALUTY
Na rynku walutowym jen japoński osłabił się w ostatnich dniach do rekordowych poziomów. We wtorek rano do łask inwestorów powróciło natomiast euro - wspólna waluta 13 krajów zyskiwała na wartości przed publikacją raportu obrazującego poziom optymizmu wśród osób zarządzających niemieckimi firmami. W dłuższym terminie większe znaczenie ma poziom stóp procentowych, a z wypowiedzi członków Europejskiego Banku Centralnego można wywnioskować, że te będą dalej rosły, przynajmniej do poziomu 4,5 proc. Dolar tracił z powodu kiepskich danych z rynku nieruchomości, które sygnalizują najgorszy stan branży od 16 lat i mogą zwiastować głębsze problemy dla amerykańskiej gospodarki.
Polski złoty od początku tygodnia powoli odrabia straty z ostatnich tygodni - za dolara płacono 2,832 PLN, a euro wyceniano we wtorek na 3,802 PLN.
fot. mat. prasowe
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel, Ł. Mickiewicz / Open Finance