eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Skąd kredyt na święta?

Skąd kredyt na święta?

2006-12-14 12:43

Przeczytaj także: Pożyczka świąteczna na wiele sposobów


Sieci handlowe ramię w ramię z pośrednikami finansowymi starają się nam maksymalnie ułatwić decyzję o natychmiastowej realizacji bożonarodzeniowych zachcianek. Zwykle oprocentowanie kredytów ratalnych nie jest zbyt zachęcające, ale do arsenału narzędzi promocji sprzedaży na stałe weszły już tzw. kredyty „zero procent”. Owe „zero” nie zawsze należy traktować dosłownie – często zmuszeni bywamy do opłacenia np. składki ubezpieczeniowej a zerowe oprocentowanie dotyczy wyłącznie krótkiego okresu (np. kilku pierwszych rat). Do niedogodności kredytu ratalnego zaliczyć należy niewielką elastyczność terminów spłaty – z reguły nie przekraczają one 12-18 miesięcy. Jeśli jednak wymarzony świąteczny prezent możemy nabyć korzystając z „zerowej” promocji, to jest to jedno z najkorzystniejszych rozwiązań. Zawsze warto wpierw dokładnie przeczytać umowę poszukując ewentualnych „niespodzianek” mimo, że okoliczności skłaniają nas do jak najszybszego złożenia podpisu i opuszczenia sklepu z nowym nabytkiem.

Policz zanim skorzystasz

Kredytom gotówkowym towarzyszy agresywna reklama mająca skłonić nas do choćby chwilowego rozluźnienia dyscypliny finansowej. „Marzenia nie muszą czekać” — to prawda, ale za tę niecierpliwość przyjdzie nam zapłacić odpowiednią cenę. Kredyty gotówkowe są jednym z najdroższych źródeł pieniądza. Nie zmienią tego reklamy podkreślające atrakcyjne oprocentowanie nominalne, często poniżej 10%. W większości przypadków niskie oprocentowanie bank rekompensuje sobie przy pomocy dodatkowych pozycji, takich jak opłata przygotowawcza czy prowizja za uruchomienie kredytu. Opłaty te w wielu bankach doliczane są do kwoty kredytu i spłacane w kolejnych ratach co dodatkowo podnosi koszt pożyczonych środków. Niemiłym dodatkiem do kosztów kredytu mogą być także ubezpieczenia. Konstrukcja opłat związanych z ubezpieczeniem może przybrać interesujące kształty — przykładem jest „Kredyt do wzięcia” oferowany przez BGŻ SA, w którym oprócz składki ubezpieczeniowej pobiera się także opłatę za „administrowanie zabezpieczeniem kredytu”.

Podstawę wyboru jednej z konkurencyjnych ofert powinna stanowić symulacja wysokości rat wraz z sumą wszystkich kosztów kredytu. Zestawienie takie powinniśmy otrzymać w oddziale banku lub dzwoniąc na infolinię wybranej instytucji. Warto wnikliwie zbadać kwestię wysokości opłat, prowizji oraz ubezpieczeń — harmonogram spłaty może ich nie uwzględniać, jeśli należność za tego typu „dodatki” uiszczamy nie w ratach, lecz np. w momencie wypłaty kredytu. Wiele banków stosuje zindywidualizowane podejście ustalając wysokość oprocentowania oraz dodatkowych opłat — wówczas musimy być gotowi na udzielenie odpowiedzi na szereg pytań potrzebnych, by ocenić naszą zdolność kredytową.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: