eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeGospodarka USA ostro hamuje

Gospodarka USA ostro hamuje

2006-10-18 10:29

Przeczytaj także: Drożejące surowce pomogą WGPW


Rynek akcji był już bardzo technicznie wykupiony, więc niewiele było potrzeba, żeby gracze zaczęli realizować zyski. Poza tym ze spółek dochodziły bardzo mieszane informacje. Goldman Sachs obniżył rekomendację dla Intela, co zaszkodziło indeksowi NASDAQ. Słabe wyniki EMC też zresztą szkodziły spółkom wysokich technologii. Poza tym United Technologies opublikował co prawda lepsze od prognoz dane kwartalne, ale ostrzegł, że w przyszłych kwartałach może być znacznie gorzej. Gracze byli za to bardzo zadowolenia z wyników Merrill Lynch.

Jak widać inwestorzy nie mogli być zadowoleni z otrzymywanych informacji, ale znajdowali w nich również elementy, które nastroje poprawiały. Dlatego też nie widać było dużej chęci do pozbywania się akcji. Indeksy spadały bez zbytniego przekonania, a to musiało w końcówce zachęcić obóz byków do ataku, dzięki czemu sesja zakończyła się zniżką, która nie ma wielkiego znaczenia.

Publikowane wczoraj po sesji raporty kwartalne spółek w większości zostały uznane za dobre. Piszę o „uznaniu za dobre”, bo tak naprawdę dobre w większości nie były. Intel poinformował, że jego zysk kwartalny zmniejszył się o 35 procent, ale ucieszył inwestorów informacją o bliskim końcu wojny cenowej z AMD i podtrzymał prognozę na ten rok. Cena akcji wzrosła po sesji o ponad 1 procent. Zysk Yahoo spadł o 37 procent, ale firma poinformowała, że ukończyła prace nad ulepszoną wyszukiwarką i cena wzrosła prawie 3 procent. IBM naprawdę zasłużył na wzrost ceny akcji, bo zysk wzrósł o 47 procent bez problemu bijąc prognozy. Cena akcji wzrosła o prawie 5 procent. Bardzo zasmuciła Motorola (spadek o prawie 8 procent) i Novellus. AHI wzrósł o 0,07 proc., kontrakty prawie się od wczoraj nie zmieniły.

Jak widać nadal wszystko zależy od danych makro. Jeśli zostaną uznane za dobre dla rynku to publikowane wczoraj raporty będą stanowiły dodatkowy impuls i indeksy mocno wzrosną. Jeśli dane makro będą słabe to gracze szybko przypomną sobie o spadku zysku wielu spółek.

W środę, przed południem, dowiemy się, co myśleli angielscy bankierzy podejmując ostatnią decyzję o pozostawieniu stóp bez zmian. Protokół z posiedzenia Banku Anglii jest niekiedy impulsem dla rynku walutowego, ale nie przypuszczam, żeby dzisiaj reakcja była poważna – zbyt istotne dane zostaną opublikowane w dalszej części dnia. Podobnie zareaguje (a raczej nie zareaguje) rynek na dane o bilansie handlu zagranicznego w strefie euro.

Po południu dowiemy się, jaka była we wrześniu inflacja (CPI) w USA. To najważniejszy w tym tygodniu raport. Wiemy już, jaka była inflacja w cenach producentów (PPI), ale to na CPI Fed zwraca szczególną uwagę. Prognozy mówią o wyraźnym spadku tej inflacji i nie byłoby w tym nic dziwnego, skoro cena benzyny mocno już wtedy taniała. Dlatego też gracze skupią się na inflacji bazowej. Gdyby była niższa od prognoz to pomoże akcjom i zaszkodzi dolarowi. Po wczorajszej publikacji PPI gracze będą przygotowani na bardzo słabe dane, więc neutralne lub dobre mogą wywołać duże wzrosty cen akcji.

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: