eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Atak popytu na kraje Europy Centralnej

Atak popytu na kraje Europy Centralnej

2006-10-11 10:20

Wtorek również na naszym rynku walutowym rozpoczął się spokojnie, ale bardzo szybko złoty zaczął się wzmacniać. Podobnie zachował się forint. Nie sposób powiedzieć, która waluta była tą wiodącą.

Przeczytaj także: Drożeją surowce

Nie podejrzewam, żeby nasza polityka miała jakiś wpływ na zachowanie graczy. Widać już było, że do rozwiązania Sejmu nie dojdzie, a wcale nie było oczywiste, że powstanie jakaś koalicja. To było najgorsze możliwe rozwiązanie, a jednak złoty był bardzo silny. Nawet spadek kursu EUR/USD tej siły nie zmienił – złoty osłabł do dolara, ale wzmocnił się do euro. Dzisiaj nasza waluta nadal pozostanie silna, bo sprzyjać jej będzie sytuacja techniczna. Zobaczymy dzisiaj, jaki będzie popyt na obligacje dziesięcioletnie, ale musiałby być wyjątkowo mały (na co się nie zanosi), żeby złoty ucierpiał.

Nasz rynek akcji dopasował się we wtorek do europejskiego trendu i indeksy sesję rozpoczęły od zwyżki. W dalszym ciągu bardzo silny był sektor surowcowy, ale banki też wyraźnie drożały, a w drugiej części sesji to one napędzały wzrost WIG20. Widać było, że zaangażował się większy kapitał, który doszedł do wniosku, że giełdy Europy Centralnej pozostały z tyłu za ich odpowiednikami w krajach rozwiniętych (węgierski BUX też wzrósł o prawie 2 procent).

Nawet wzmacniający się dolar, który zazwyczaj szkodzi surowcom i rynkom rozwijającym się nie przeszkadzał naszemu rynkowi we wzroście. Cena ropy i miedzi spadała, a nasze spółki surowcowe przez długi czas nie reagowały. Dopiero w samej końcówce oddały wypracowane wcześniej zyski. To najlepiej pokazuje, jaka była natura tego wzrostu (spekulacyjna).

Indeks WIG podążył śladem MidWig i pobił rekord wszech czasów wybijając się przy okazji ostatecznie z dwumiesięcznej formacji flagi. Ponieważ wybicie potwierdzone było obrotami to było zdecydowanym i mocnym sygnałem kupna. Nie da się jednak prowadzić indeksu WIG20 za pomocą samych banków, a we wtorek ceny surowców (przede wszystkim ropy) wyraźnie spadły.

Technika każe akcje kupować, ale nie wyklucza przecież korekty, a wykupiony TechWig i średnia 10 – sesyjna indeksu Armsa na niezwykle niskim poziomie ostrzegają, że korekta jest już bardzo blisko. A skoro tak to warto przeczekać dzisiejszą sesję, lub pozbyć się części akcji. Czekanie na korektę w USA może tę decyzję ułatwić. Wydaje się prawie pewne, że rozpoczniemy sesję od lekkiego spadku, ale ten kapitał, który się wczoraj ujawnił nie przyszedł do nas na jeden dzień, więc nie należy na tę korektę reagować nerwowo.

Silny dolar szkodzi surowcom

We wtorek na rynkach akcji niewiele się działo. Czekano na raporty kwartalne spółek, a indeksy krążyły wokół poniedziałkowego zamknięcia. Zamknięcie jednak było pozytywne. Dane makro nie wpłynęły na zachowanie rynków, bo gracze zawsze lekceważą raport o zapasach i sprzedaży w hurtowniach. Dla porządku odnotujmy, że zapasy wzrosły nieco mocniej niż prognozowano, ale stosunek zapasów do sprzedaży pozostał na niezmienionym (niskim) poziomie.

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Dolar nadal się umacnia

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: