Europa lekko pod kreską

Przeczytaj także: Przebudzenie GPW

U nas kwadrans po 11-tej WIG20 spada o 0,3 proc., jednakże sama zmiana indeksu nie ma większego znaczenia, wobec faktu spadku obrotów do zaledwie 66 mln PLN (wczoraj o tej porze trzy razy więcej). Tym samym nie ma kontynuacji czwartkowego wzrostu, a inwestorzy z należytą powściągliwością podeszli do możliwości zapoczątkowania nowego trendu na GPW.

Trudno się też spodziewać by do końca dnia na rynku zaszły zmiany na tyle gwałtowne, że WIG20 wybije się z trwającej od dziewięciu tygodni konsolidacji. Tylko w przypadku dwóch spółek wchodzących w skład indeksu obroty przekraczają 10 mln PLN – to KGHM i Telekomunikacja. Ich kursy nie zmieniają się prawie wcale. Rośnie kurs 93. spółek, spada 120, lecz mimo to MIDWIG rośnie o 0,4 proc. (nowy rekord). Liderem rynku jest Kopex, którego akcje drożeją aż o ponad 30 proc., choć trudno ostatnio podpisane umowy uznać za wystarczający powód do aż takiego wyskoku. Powoli jednak inwestorzy będą się przygotowywać do publikacji raportów kwartalnych i stąd zmiany kursów mogą wydawać się zaskakujące.

Złoty jest dziś stabilny. Euro nie może sobie poradzić z poziomem 3,93 PLN, podobnie jak frank, który zmaga się ze wsparciem przy 2,47 PLN. Za dolara trzeba zapłacić 3,10 PLN. Dziś rano minister finansów Zyta Gilowska powiedziała, że złoty będzie się umacniał, jednak nie przytoczyła żadnych powodów, dla których tak miałoby się dziać.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.