Złoty za eurodolarem
2005-09-09 16:41
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Nerwowy początek tygodnia na rynkach wschodzących
Brak podstaw do dalszego osłabienia spowodował, że rynek nie utrzymał się długo na tych poziomach i złoty ponownie się umocnił. Ruch ten można, zatem ocenić jako odbicie po silnych spadkach w tym tygodniu. Głównym determinantem zachowania polskiej waluty był eurodolar a obroty na rynku pozostawały niewielkie.Po porannym osłabieniu złotego sytuacja się unormowała. Złoty powrócił do głównego trendu umacniając się do głównych walut. Polską walutę w drugiej części dnia wspierał wzrost kursu EUR/USD. Euro zyskiwało po publikacji słabszych danych z USA.
Obecnie za euro trzeba zapłacić 3,9300zł, natomiast za dolara 3,1650zł.
fot. mat. prasowe
Krótkoterminowa prognoza
W kolejnych dniach złoty może ponownie zyskiwać. Jeżeli kurs EUR/PLN przełamie tegoroczne minima na poziomie 3,87, możemy oczekiwać przyspieszenia spadków.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Na rynku międzynarodowym eurodolar utknął w przedziale 1,2380-1,2440 i podobnie jak wczoraj mieliśmy remis pomiędzy bykami a niedźwiedziami. Początek dnia należał do amerykańskiej waluty, która umacniała się do euro. Kurs EUR/USD przebił się, przez 1,24, ale nie był w stanie przełamać dolnego ograniczenia kanału.
Zważywszy, że trwające od początku tygodnia spadki to tylko korekta wcześniejszych silnych wzrostów, które podniosły kurs eurodolara z 1,2170 do 1,2580 w poprzedni piątek, należy raczej oczekiwać wybicia górą z wspomnianego kanału. Podaży nie pomogły dzisiejsze słabe dane o produkcji przemysłowej we Francji, czy też o większym deficycie handlowym Wielkiej Brytanii. Jednak, żeby nastąpiło wybicie eurodolara z obecnego kanału, konieczny jest wyraźny impuls popytowy. Takim impulsem mogła być dzisiejsza publikacja cen w imporcie i eksporcie w USA, ale inwestorzy po początkowych zakupach euro nie zdecydowali się zaatakować oporu na 1,2440.
fot. mat. prasowe
Krótkoterminowa prognoza
Przy utrzymujących się tak antydolarowych nastrojach, nie można wykluczać, że korekta zostanie wykorzystana do zakupu euro. Słabe dane makro w USA albo ponowny wzrost cen ropy może dać sygnał do sprzedaży dolarów.
oprac. : Maciej Chojnacki / WGI Dom Maklerski
Przeczytaj także
-
Eurodolar – niedaleko silnych oporów
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów na rynkach finansowych
-
Mocna przecenia na chińskim rynku akcji
-
EUR/USD - ponad wsparciem (1.3670-1.3690 USD)
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów
-
EUR/USD - testowanie wsparcia w rejonie 1.37 USD
-
Fatalny PMI z Chin
-
EUR/USD – możliwy ruch w rejon 1.38 USD
-
Dane z USA ponownie gorzej od oczekiwań