Płatności zbliżeniowe atrybutem nowoczesności
2013-12-13 11:36
Przeczytaj także: Płatności zbliżeniowe doceniane
Ciekawe, jak dużym obciążeniem emocjonalnym dla uczestników eksperymentu było pozbawienie karty czy telefonu. Powodowało stres i zagubienie, które zdają się być mocniejsze niż niepokój, który towarzyszył początkom korzystania z tych instrumentów płatniczych. Pokazuje to, jak ważne jest nie tylko odpowiednie wyedukowanie przyszłych użytkowników, ale przede wszystkim umożliwienie sprawdzenia i przekonania się na przykładzie innych, że emocjonalne bariery można przezwyciężyć, a faktyczne korzyści powodują, że trudno będzie sobie wyobrazić życie bez karty czy telefonu z płatnościami zbliżeniowymi.
Wszelkiego rodzaju nowości są zawsze najchętniej absorbowane przez tzw. trendsetterów. To osoby ciekawe nowych rozwiązań, nastawione entuzjastycznie, otwarte na nowe możliwości. Te osoby mają największą tolerancję ryzyka związanego z tym, co jest nieznane. Perspektywa doświadczenia przez nich czegoś nowego przeważa u nich nad ewentualnymi obawami związanymi z nieznajomością nowego.
Sebastian Januszko, Dom Badawczy Maison
Polacy przechodzą szybko przez drogę zmian w obszarze płatności, a także szerzej w obszarze nowoczesnych technologii. Wśród wielu osób silna jest konieczność podążania za nowościami i rozwojem technologii, co ma związek ze społecznymi oczekiwaniami i potrzebą autokreacji. Natomiast spora grupa to osoby niejako „przymuszone koniecznością” do korzystania z nowoczesnych technologii, nierzadko przejście na nowoczesne technologie wynika z braku alternatywy dla standardowych rozwiązań i wiąże się z próbą obrony – odroczenia momentu rozpoczęcia korzystania z technologii. Mimo, że takie zmuszanie jest niekiedy na początku negatywnie odbierane, to wydaje się być bardzo skuteczne – po pewnym, relatywnie krótkim czasie, osoby dostrzegają korzyści i przekonują się do danej technologii.
Nowe technologie są postrzegane jako nieodłączny element współczesnego świata – nie da się od nich uciec, trzeba nauczyć się z nimi żyć. Badani dostrzegają zarówno pozytywne (ułatwienia w wielu czynnościach, dostęp do wielu nowych możliwości), jak i negatywne (udostępnianie swoich danych, ciągły pośpiech, spłycone relacje) aspekty rozwoju technologii. Negatywne strony technologii i bariery wobec nich są często emocjonalne, niepoparte twardymi danymi, a raczej zasłyszanymi prawdami i domysłami. Pozytywne strony są zarówno emocjonalne (nowe doznania, doświadczenia), jak i racjonalne (ułatwienia, oszczędność czasu, pieniędzy). Badani silnie różnią się podejściem do nowych technologii – część podchodzi do nich entuzjastycznie, jest ich ciekawa, chętnie próbuje (częściej są to użytkownicy płatności zbliżeniowych), a część jest sceptyczna, potrzebuje więcej czasu na oswojenie się z nowymi rozwiązaniami, nie jest nimi aktywnie zainteresowana (częściej nie-użytkownicy płatności zbliżeniowych). W przypadku nowoczesnych metod płatności (bankowość online, karty płatnicze) badani wymagają przede wszystkim ich bezpieczeństwa i wymiernych korzyści. Co ważne, korzyści te muszą być warte podjęcia postrzeganego ryzyka, jak i wysiłku, który trzeba włożyć w nauczenie się nowych technologii.
Wydaje się, że przeskok pomiędzy kartą płatniczą a kartą zbliżeniową (a w przyszłości płatnością telefonem) jest znacznie mniejszy niż pomiędzy gotówką a kartą – nie wymaga zmiany przyzwyczajeń. Tym, co może przekonać do płatności zbliżeniowych jest społeczny dowód słuszności – osoby, które obecnie nie płacą w ten sposób, oswoją się z tą formą, obserwując ją na co dzień w swoim otoczeniu (skoro „wszyscy” tak płacą, nie może to być złe). Płatność zbliżeniowa to szybkość i wygoda, ale także skuteczność, bezawaryjność – okazuje się, iż płacenie zbliżeniowo poza dość oczywistym poczuciem szybszej realizacji transakcji, daje także wrażenie bezawaryjności. W przypadku standardowej płatności kartą, proces łączenia się terminala i pojawiające się problemy z uzyskaniem dostępu, a także potencjalne ‘odmowy’ realizacji transakcji wzbudzają niepewność i dyskomfort – zakłopotanie w kolejce przed innymi kupującymi i samym sprzedawcą, poczucie utrudniania i hamowania ruchu.
Płatność zbliżeniowa telefonem jest atrybutem nowoczesności – płacenie telefonem to przede wszystkim poczucie bycia na czasie, a wręcz wyprzedzania go, bycia pionierem. Sama funkcjonalność postrzegana, jako nieco upraszczająca codzienne funkcjonowanie – niechęć do noszenia portfela, zabieranie ze sobą tylko telefonu.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Dodatkowe funkcje smartfona rzadko wykorzystywane
-
Mobilne płatności zbliżeniowe Orange Cash
-
Mobilne płatności zbliżeniowe Visa po polsku
-
Smartfon przyszłością płatności zbliżeniowych?
-
Płatności zbliżeniowe. Jak nie stracić danych i pieniędzy?
-
Rusza BLIK zbliżeniowy
-
Nie masz terminala? Szykuj się na utratę 60% klientów
-
Kaspersky Security for Mobile dla Android oraz iOS
-
7 mitów na temat mobilnych płatności NFC
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)