eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › mBank - wyżalę si
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2003-04-05 09:46:26
    Temat: mBank - wyżalę si
    Od: "Radoslaw Krzyzan" <1...@s...com.pl>

    Mam od 2 lat konto w mBanku, rok temu mój kolega również zarejestrował się w
    mBanku niestety nie wysłał umowy i nie zakończył procesu zakładania konta
    eKonto. Po pewnym czasie założyliśmy wspólnie działalność i w lutym
    postanowiłem przenieść konto firmowe z Inteligo do mBank. Zarejestrowałem
    niniejszym konto mBiznes, wysłałem umowę po czym poprosiłem wspólnika o
    kontakt z mLinią celem stworzenia jego loginu dla tego konta. Po podaniu
    swoich danych Pani wesoło swierdziła, że jego dane są w systemie więc dostęp
    do konta powinien mieć i poprosiła o numer telekodu. Wspólnik telekodu nie
    ma bo umowa od 2 lat zalega na wysypisku śmieci, Pani więc zaczęła zbierać
    jego informacje osobowe, niestety w trakcie jej rozmowy nastąpiło
    rozłączenie i szlag trafił cały proces. Po moich silnych namowach wspólnik
    po 2 tygodniach ponownie zadzwonił do mLinii, po nużącym wyjaśnieniu
    historii jego martwego konta eKonto i braku dostępu do wspólnego konta
    mBiznes ponownie mLinka wypytuje o jego dane - znowu kontakt się urwał i z
    ust wspólnika wymsnęło się słowo którego nie przytoczę. Ale nic to, bądę
    twardy i namówię wspólnika żeby spróbował jeszcze raz. Mija miesiąc, sam
    zadzwoniłem do mLinii aby przygotować "grunt". Odbiera miły Pan i po moim
    wyjaśnieniu trudnego problemu informuje jakie dokumenty będą potrzebne. Po
    15 minutach przyszedł do mnie wspólnik, zadzwonił do mLinii i zakończył
    rozmowę "Ku* m* , znowu rozłączyło, pie*le to" . I takim sposobem dorobiłem
    się martwego konta mBiznes.

    ps. Aparat mam sprawny, dwie rozmowy prowadzone były z jednej lokalizacji,
    jedna z pracy.
    ps2 : Zacząłem pisać program do automatyzacji zadań związanych z
    rozliczeniami via mBiznes (http://radek.storm.com.pl/inne_pl.html) , w tej
    sytuacji rozwój tej aplikacji stoi pod znakiem zapytania ... a miało być tak
    pięknie .

    --



    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    Radoslaw Krzyzan , radek (at) storm.com.pl
    Oprogramowanie do kafejek www.ecaffee.com
    remove NOSPAM from email address when replying
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~




  • 2. Data: 2003-04-05 14:03:52
    Temat: Re: mBank - wyżalę si
    Od: "Artur Filipczak" <t...@p...pl>

    Radoslaw Krzyzan typed:

    > Mam od 2 lat konto w mBanku, rok temu mój kolega również zarejestrował
    [...]

    pomijajac dzialania mBanku wspolnik mogl dopilnowac swoich spraw

    --
    "Dr Hooke nie mógł uczynić tego, do czego pretenduje...
    Wiem, że jest zbyt słaby w geometrii, by to uczynić."
    Newton o pierwszeństwie odkrycia praw grawitacji przez Hooke.


  • 3. Data: 2003-04-06 07:18:24
    Temat: Re: mBank - wyżalę si
    Od: Budzik <b...@p...onet.pl>

    Osobnik posiadający mail'a 1...@s...com.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:


    > Mam od 2 lat konto w mBanku, [...]
    > zakończył rozmowę "Ku* m* , znowu
    > rozłączyło, pie*le to" . I takim sposobem dorobiłem się martwego konta
    > mBiznes.
    >
    Masz pecha, korzystam z mbanku od prawie 2 lat, w miedzyczasie pomagałem
    zakładać konto z 30 osobomo, sam przeprowadziłem ileś tam rozmów i NIGDY
    nie zdarzyło mi sie rozłączenie rozmowy.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b...@p...onet.pl ; b...@w...pl ; #GG: 565516

    "Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji."
    Frank Herbert


  • 4. Data: 2003-04-06 08:31:20
    Temat: Re: mBank - wyżalę si
    Od: "Slawek Kos" <s...@p...com>

    Użytkownik "Radoslaw Krzyzan" <1...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:

    > Mam od 2 lat konto w mBanku, rok temu mój kolega również zarejestrował się
    w
    > mBanku

    > Po pewnym czasie założyliśmy wspólnie działalność i w lutym
    > postanowiłem przenieść konto firmowe z Inteligo do mBank. Zarejestrowałem
    > niniejszym konto mBiznes, wysłałem umowę po czym poprosiłem wspólnika o
    > kontakt z mLinią celem stworzenia jego loginu dla tego konta.

    > niestety w trakcie jej rozmowy nastąpiło
    > rozłączenie i szlag trafił cały proces.

    > Po moich silnych namowach wspólnik
    > po 2 tygodniach ponownie zadzwonił do mLinii, po nużącym wyjaśnieniu
    > historii jego martwego konta eKonto i braku dostępu do wspólnego konta
    > mBiznes ponownie mLinka wypytuje o jego dane - znowu kontakt się urwał

    Moje sugestie w kolejnosci od IMO najbardziej prawdopodobnej:
    1. Zmyslasz lub jestes trollem
    2. Twoj wspolnik robi cie w jajo. Zastanow sie, dlaczego jemu moze byc
    wygodniej bez tego wspolnego konta...
    3. Jestescie takimi pechowcami, ze nalezy natychmiast zamknac ta firme bo
    zbankrutujecie jak amen w pacierzu (co nie wyklucza punktu drugiego...).

    ;-)

    --
    Pozdrowienia
    ---
    Slawek Kos --> s...@p...com



  • 5. Data: 2003-04-06 09:19:08
    Temat: Re: mBank - wyżalę si
    Od: " Ida" <i...@N...gazeta.pl>

    A czy telefony z których dzwoniliscie nie sa przypadkiem telefaksami? Mnie
    tez kiedyś w tajemniczy sposób rozłaczało, dopóki sie nie kapnęłam, żeby na
    czas rozmów z mBankiem przełączać z trybu "tel/faks" na "tylko tel". I
    problem zniknął.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2003-04-06 10:58:43
    Temat: Re: mBank - wyżalę si
    Od: "Radoslaw Krzyzan" <1...@s...com.pl>

    " Ida" <i...@N...gazeta.pl> wrote in message
    news:b6orec$p8a$1@inews.gazeta.pl...
    > A czy telefony z których dzwoniliscie nie sa przypadkiem telefaksami? Mnie
    > tez kiedyś w tajemniczy sposób rozłaczało, dopóki sie nie kapnęłam, żeby
    na
    > czas rozmów z mBankiem przełączać z trybu "tel/faks" na "tylko tel". I
    > problem zniknął.
    >
    > --

    Nie , to zwykłe telefony.

    --



    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    Radoslaw Krzyzan , radek (at) storm.com.pl
    Oprogramowanie do kafejek www.ecaffee.com
    remove NOSPAM from email address when replying
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



  • 7. Data: 2003-04-06 18:00:00
    Temat: Re: mBank - wyżalę si
    Od: No Name <v...@w...pl>

    (...) Odbiera miły Pan i po moim
    > wyjaśnieniu trudnego problemu informuje jakie dokumenty będą potrzebne. Po
    > 15 minutach przyszedł do mnie wspólnik, zadzwonił do mLinii i zakończył
    > rozmowę "Ku* m* , znowu rozłączyło, pie*le to" . I takim sposobem dorobiłem
    > się martwego konta mBiznes.
    >
    > ps. Aparat mam sprawny, dwie rozmowy prowadzone były z jednej lokalizacji,
    > jedna z pracy.
    > ps2 : Zacząłem pisać program do automatyzacji zadań związanych z
    > rozliczeniami via mBiznes (http://radek.storm.com.pl/inne_pl.html) , w tej
    > sytuacji rozwój tej aplikacji stoi pod znakiem zapytania ... a miało być tak
    > pięknie .

    Widać Twój wspólnik nie lubi mBanku i formy kontaktu, którą ten bank
    uznał za właściwą dla komunikowania się z klientami - problem leży
    całkowicie po jego stronie.
    Z mB poradziła sobie moja żona, mój syn, nawet mnie się udało - a jestem
    wyjątkowo oporny i małpio złośliwy.

    Przyczyna leży w emocjonalnej niechęci wspólnika do przebrnięcia
    operacji embancznych - zastanów się nad celowością pozostawania w
    spółce, może taka forma organizacji przedsiębiorstwa nie jest Tobie
    niezbędna i lepiej, by każdy z Was odpowiadał sam za siebie.

    Pzdr: Dogbert


  • 8. Data: 2003-04-06 19:19:17
    Temat: Re: mBank - wyżalę si
    Od: "Radoslaw Krzyzan" <1...@s...com.pl>

    "No Name" <v...@w...pl> wrote in message
    news:b6ppup$leo$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > (...) Odbiera miły Pan i po moim
    > > wyjaśnieniu trudnego problemu informuje jakie dokumenty będą potrzebne.
    Po
    >
    > Widać Twój wspólnik nie lubi mBanku i formy kontaktu, którą ten bank
    > uznał za właściwą dla komunikowania się z klientami - problem leży
    > całkowicie po jego stronie.
    > Z mB poradziła sobie moja żona, mój syn, nawet mnie się udało - a jestem
    > wyjątkowo oporny i małpio złośliwy.
    >
    > Przyczyna leży w emocjonalnej niechęci wspólnika do przebrnięcia
    > operacji embancznych

    Zauważ że to nie z jego winy konto nie zostało aktywowane. Siedziałem obok
    niego więc wiem że to nie on rozłączał.

    >- zastanów się nad celowością pozostawania w
    > spółce, może taka forma organizacji przedsiębiorstwa nie jest Tobie
    > niezbędna i lepiej, by każdy z Was odpowiadał sam za siebie.
    >

    Nie przesadzasz ? Przez głupie konto mam rozbić działalność ? Szkoda mi
    tylko że się nie udało załatwić tej sprawy bo mam zaufanie do tego banku i
    chciałem mieć tu , obok prywatnego , konto firmowe tym bardziej że podałem
    je już księgowemu do podmianki w danych Urzedu Skarbowego, teraz trzeba
    będzie wywołać rollbacka bo nie widzę innej możliwości.

    --



    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    Radoslaw Krzyzan , radek (at) storm.com.pl
    Oprogramowanie do kafejek www.ecaffee.com
    remove NOSPAM from email address when replying
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



  • 9. Data: 2003-04-07 18:55:42
    Temat: Re: mBank - wyżalę si
    Od: Krystek <k...@s...pl--->

    Pewnego dnia Radoslaw Krzyzan próbował sprzedać na grupie
    pl.biznes.banki następującą bajkę:
    > Mam od 2 lat konto w mBanku, rok temu mój kolega również zarejestrował się w
    > mBanku niestety nie wysłał umowy i nie zakończył procesu zakładania konta
    > eKonto. Po pewnym czasie założyliśmy wspólnie działalność i w lutym
    > postanowiłem przenieść konto firmowe z Inteligo do mBank. Zarejestrowałem
    > niniejszym konto mBiznes, wysłałem umowę po czym poprosiłem wspólnika o
    > kontakt z mLinią celem stworzenia jego loginu dla tego konta. Po podaniu
    > swoich danych Pani wesoło swierdziła, że jego dane są w systemie więc dostęp
    > do konta powinien mieć i poprosiła o numer telekodu. Wspólnik telekodu nie
    > ma bo umowa od 2 lat zalega na wysypisku śmieci, Pani więc zaczęła zbierać
    > jego informacje osobowe, niestety w trakcie jej rozmowy nastąpiło
    > rozłączenie i szlag trafił cały proces. Po moich silnych namowach wspólnik
    > po 2 tygodniach ponownie zadzwonił do mLinii, po nużącym wyjaśnieniu
    > historii jego martwego konta eKonto i braku dostępu do wspólnego konta
    > mBiznes ponownie mLinka wypytuje o jego dane - znowu kontakt się urwał i z
    > ust wspólnika wymsnęło się słowo którego nie przytoczę...
    [ciach]

    Coś nie chce mi się wierzyć w tę historię. Czy nie można było w takiej
    sytuacji zadzonić z innego aparatu i/lub innego miejsca i dokończyć całą
    procedurę? Poza tym w bankach jest weryfikacja zgłoszeń i skoro mieli
    jego dane to na pewno skontaktowaliby się z Twoim kolegą, chociażby w
    celu zapytania dlaczego ociąga się z założeniem rachunku i czy nie
    trzeba aby wykasować jego danych z bazy, skoro rachunku do tej pory nie
    "uruchomił". Poza tym wszystkie rozmowy z call-center mBanku są nagrywane

    K.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1