Witam,

Jak pewnie wiecie Albania to prawdopodobnie najbiedniejszy kraj w Europie. W
kraju tym sa miejsca gdzie umiejetnosc czytania i pisania jest wciaz jeszcze
rzadkoscia a wiekszosc malzenstw jest aranzowana przez rodzicow tak, ze
mlodzi poznaja sie na slubie.
Do takiego wlasnie miejsc chcialbym wyslac kilka (np. 5 PC-tow), ktore beda
sluzyly elementarnej edukacji mieszkancow. Komputery beda wyslane do wioski
Shkrel w polnocnej - katolickiej czesci Albanii i przekazane polskiemu
misjonarzowi - Salwatorianinowi ks. Krzysztofowi Przybylowiczowi, który w
tej gorskiej wsi prowadzi parafie, a takze przekazuje wszelkie (nie tylko
duchowe i katolickie) wartosci naszej cywilizacji. Potrzeba maszyn naprawde
skromnych. Sadze, ze wystarczajace bylyby komputery oparte o Pentium
powiedzmy z zegarem 166 Mhz i dyskiem chocby 2GB. Wazne jest, aby urzadzenia
byly w pelni sprawne, wyposazone w klawiature, mysz, podstawowy monitor, CD
Drive, stacje dyskietek, a takze karte sieciowa (chce zbudowac z nich
najprostsza siec lokalna). Idealnym rozwiazaniem bylby sprzet wycofywany z
jakiejs firmy jako przestarzaly, ale wciaz nie zuzyty. W najskrytszych
marzeniach mysle sobie, zeby dolozyc do tego jeszcze jakas jedna drukarke.
Zwracam sie do wszystkich, ktorzy maja pomysl w jaki sposob taki sprzet
moznaby nieodplatnie zdobyc dla celow charytatywnych, o pomoc - wiadomosc do
mnie (telefon i adres ponizej).

Dla tych którzy chca sie dowiedziec wiecej o misji Salwatorianow w Albanii
polecam (niestety dosc skromne) strony:
http://www.sds.org/news/albania/pl.html
http://salwatorianie.pl/aktual/pol/
Lub tez kontakt ze mna pod adresem mailto:m...@p...pl lub telefonem
0-606 833 133.
Prawdopodbnie w ciagu tygodnia uda mi sie umiescic w sieci zdjecia wlasnie
ze Shkrel pokazujace misje oraz prace ksiedza Przybylowicza.
Zainteresowanych prosze o email, to przesle link gdy strona bedzie gotowa.

Pozdrawiam serdecznie,

Michal Chodakowski

do góry

> komputery oparte o Pentium
> powiedzmy z zegarem 166 Mhz i dyskiem chocby 2GB.

A ja myslalem, ze biedny przyjma kazdy dar.
Czesto bywa, ze Rumunki lub cyganki prosza o 2 zl na chleb. Kiedy pojdzie
sie i kupi chleb, to kpia z naszego daru.

do góry

rozumiem że we wszystkich szkołach w Polsce działają już pracownie
komputerowe i pora zacząć wspierać Albanię ?

do góry

> rozumiem że we wszystkich szkołach w Polsce działają już pracownie
> komputerowe i pora zacząć wspierać Albanię ?

A sluzba zdrowia jak juz smiga na kompjuterach i nowym systemie
informatycznym =)

do góry

nie_dam@bo_by_mnie.spamowali.pl (Luzak) wrote in <abs079$6kl$1@news.tpi.pl>:

[national characters were removed]

>rozumiem ze we wszystkich szkolach w Polsce dzialaja ju? pracownie
>komputerowe i pora zaczac wspierac Albanie ?

Nie badz zlosliwy. To nie ma nic do rzeczy. Gdyby ludzie wspierali innych
dopiero wtedy gdy sami osiagna dobrobyt - to nie nazywaloby sie pomoca.

Zastanow sie, ze byc moze taki komputer w Albanii ma dla spoleczenstwa
wartosc edukacyjna wieksza niz 5 najnowszych Pentium III w Polsce ?
Co sie u nas robi przez polowe czasu na informatyce ? Bawi, gra...
A tutaj byla mowa o nieco inny wykorzystaniu sprzetu..

Pozdrawiam,
Wojek

P.S. Cytuj tekst, na ktory odpowiadasz.

do góry

Użytkownik "minik" <m...@m...net> napisał w wiadomości
news:abrt8d$bm6$1@news.onet.pl...
> > komputery oparte o Pentium
> > powiedzmy z zegarem 166 Mhz i dyskiem chocby 2GB.
>
> A ja myslalem, ze biedny przyjma kazdy dar.
> Czesto bywa, ze Rumunki lub cyganki prosza o 2 zl na chleb. Kiedy pojdzie
> sie i kupi chleb, to kpia z naszego daru.

Ja mam AMD386 40MHz i używam w domu, w tej chwili pracuję na Pentium 200MHz,
więc jeśli Albania ma takie wygórowane wymagania, to chyba nie pod ten adres
:-)).

Pozdrawiam
R.Wicik

do góry

> [national characters were removed]

na polskojęzycznych grupach dyskusyjnych używaj języka polskiego

> >rozumiem ze we wszystkich szkolach w Polsce dzialaja ju? pracownie
> >komputerowe i pora zaczac wspierac Albanie ?
>
> Nie badz zlosliwy. To nie ma nic do rzeczy. Gdyby ludzie wspierali innych
> dopiero wtedy gdy sami osiagna dobrobyt - to nie nazywaloby sie pomoca.

a jakby się nazywało ? jeżeli coś komuś dajesz pomimo tego że nie musisz, to
jest to pomoc, i Twój stan posiadania nie ma nic do rzeczy, wręcz przeciwnie
jeśli sam będziesz żył w dobrobycie to istnieje spora szansa że będziesz
mógł oferować więcej niż ktoś kto sam żyje w biedzie.
Pomoc biednego dla jeszcze bardziej biednego ma być może dla niektórych
wspaniałą wartość symboliczną, ale zastanów się chłodno i logicznie : czy
wysłanie 5 czy 10 komputerów do Albanii tak naprawdę coś w tym kraju zmieni
?

> Zastanow sie, ze byc moze taki komputer w Albanii ma dla spoleczenstwa
> wartosc edukacyjna wieksza niz 5 najnowszych Pentium III w Polsce ?
> Co sie u nas robi przez polowe czasu na informatyce ? Bawi, gra...
> A tutaj byla mowa o nieco inny wykorzystaniu sprzetu..

ciekawi mnie bardzo jak też ten sprzęt będzie wg. Ciebie wykorzystany, z
pewnością istnieje olbrzymi wybór albańskich programów edukacyjnych z
których dzieci będą mogły się uczyć biologii i fizyki.

A jeśli rzeczywiście w polskich szkołach, połowę czasu dzieciaki grają ( w
sumie nie wiem, 8 lat temu kończąc szkołę średnią komputerów w niej nie
zauważyłem) to świadczy to źle tylko o szkole jako instytucji - co zresztą
wcale by mnie nie zdziwiło,

do góry

> a jakby się nazywało ? jeżeli coś komuś dajesz pomimo tego że nie musisz,
to
> jest to pomoc, i Twój stan posiadania nie ma nic do rzeczy, wręcz
przeciwnie
> jeśli sam będziesz żył w dobrobycie to istnieje spora szansa że będziesz
> mógł oferować więcej niż ktoś kto sam żyje w biedzie.
> Pomoc biednego dla jeszcze bardziej biednego ma być może dla niektórych
> wspaniałą wartość symboliczną, ale zastanów się chłodno i logicznie : czy
> wysłanie 5 czy 10 komputerów do Albanii tak naprawdę coś w tym kraju
zmieni
> ?

no nie wiem, ale Jezus mowil cos w przypowiesci o wdowim gorszu...
Ja sam musialem wywalac komputer - 486 - sprawny (bez dysku i CD). W sumie
powionna byc jakas fundacja ktpora cos takiego zbieralaby. Tak zostawilem
kolo kosza na smieci i moze sobie ktos wzial jak mu potrzeba. (ogolnie ze
zdziwieniem stwierdzilem ze w Wawie ludzie jak cos dobrego jeszcze
nadajacego sie do uzytku to klada na bok. W ten sposob czasami uzupelniam
lekture przeorznych gazert i ksiazek, a nawet ladny obraz mam na scianie
:)))

Inna rzecz ze to nowy kompleks blokow to i smietnik ladny :)))

do góry

> no nie wiem, ale Jezus mowil cos w przypowiesci o wdowim gorszu...

Amra bądź realistą, ja wszystko rozumiem ale wolałbyś dostać wdowi grosz od
wdowy :-) która tym samym odbiera sobie od gęby, czy też wolałbyś otrzymac
100 X więcej od bogatego wujka ?

porównaj to do czego chcesz : my dostaliśmy w darze od związku radzieckiego
pałac kultury w wawie, a zachodnia cześć Europy - miała plan Marschala - po
której stronie wolałbyś się znajdować itp itd, przykłady można mnożyć

czym innym jest wydźwięk społeczny, polityczny, medialny a czym innym
realizm. Bądźmy więc realistami, bo fantastów u nas i tak nie brakuje.

> Ja sam musialem wywalac komputer - 486 - sprawny (bez dysku i CD).

no to i tak do Albanii byś go nie wysłał, bo za mała moc obliczeniowa jak na
ich potrzeby i nie ma CD i hdd co go dyskwalifikuje.

Dla pocieszenia wywaliłem w zeszłym mcu 15 płyt głównych 486 i 386, nie
znalazłem chętnego żeby to wymienić na dobre piwo - więc wyrzucić musiałem
żeby zrobić wolną półkę .

> powionna byc jakas fundacja ktpora cos takiego zbieralaby.

Dzisiaj na Onecie czytałem że NASA zbiera złom elektroniczny - szukają
części zamiennych do sprawnie działąjących systemów opartych często na
procesorach Intel 8086, skupują też stacje dysków 8 calowych itp zabytki -
bo mają działające systemy i nie chcą ich przebudowywać - głównie dlatego że
zależy im bardziej na stabilności działającego systemu niż na wodotryskach i
szybkości, no ale Amerykańce się nie znają :-))

do góry

> "AMRA" <a...@a...com> wrote in message
news:abteo3$kt2$1@news.onet.pl...
> Ja sam musialem wywalac komputer - 486 - sprawny (bez dysku i CD). W sumie
> powionna byc jakas fundacja ktpora cos takiego zbieralaby.

a ja właśnie szukam jakiegoś komputerka za 500 zł i jakoś nie mogę znaleźć
nikogo chętnego do sprzedaży


pozdrawiam
Piotr Orzechowski

do góry