a wydawalo sie niemożliwe:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,1227
1803,_Z_wplaconych_30_tys__zl_zostalo_mi_20___Klienc
i_banku.html

SJ

do góry

W dniu 2012-08-07 20:37, SJ pisze:
> a wydawalo sie niemożliwe:
>
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,1227
1803,_Z_wplaconych_30_tys__zl_zostalo_mi_20___Klienc
i_banku.html
>
> SJ
>
>

No i kto mial racje ze sam sie wiesza tylko Windows ?

W tym kraju rzadzi Qrwa i Złodziej i to na wysokich stanowiskach.

do góry

Użytkownik "Aha...." <n...@s...com> napisał w wiadomości
news:jvrq7r$c1m$1@news.dialog.net.pl...
>W dniu 2012-08-07 20:37, SJ pisze:
>> a wydawalo sie niemożliwe:
>>
>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,1227
1803,_Z_wplaconych_30_tys__zl_zostalo_mi_20___Klienc
i_banku.html
>
> No i kto mial racje ze sam sie wiesza tylko Windows ?
>
> W tym kraju rzadzi Qrwa i Złodziej i to na wysokich stanowiskach.
>

I nie brakuje naiwnych ktorych mozna rznac bez znieczulenia :[

do góry

W dniu wtorek, 7 sierpnia 2012 20:37:17 UTC+2 użytkownik SJ napisał:

> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,1227
1803,_Z_wplaconych_30_tys__zl_zostalo_mi_20___Klienc
i_banku.html
>

tyle ze teraz bank jest pewnie czysty:/ a przekret z roznymi polisami, inwestycjami
gdzie przez pierwszy rok w razie problemow traci sie 100%, oplatami o ktorych sie nie
do konca mowi lepszy niz w piramidach. Oba przypadki czatuja na niedoswiadczenie i
nie uwage klienta, ale tylko piramida jest uwazana za nielegalna.

do góry

W dniu 2012-08-07 20:37, SJ pisze:
> a wydawalo sie niemożliwe:
>
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,1227
1803,_Z_wplaconych_30_tys__zl_zostalo_mi_20___Klienc
i_banku.html

Mi tam wystarczy zasada: jak bank do mnie dzwoni to na 99% chce mnie
wydymać :) więc daruję sobie ich wszelkie wymyślne oferty bez czytania
regulaminów.

do góry

Ten przekręt jest tak absurdalny, że aż w niego nie wierzę.
W jakim kraju żyjemy, że firmy mają odwagę tak dymać swoich klientów?
Chciałbym mieszkać w takim, w którym firma po takim wyczynie byłaby spalona.

Jedyne wyjście, co sam praktykuję, nigdy nie dawać sobie wcisnąć
czegokolwiek natychmiast, tu i teraz. Czy to przez telefon, czy f2f.
Choć podejrzewam, że większość tutaj wyznaje podobną maksymę.

S.

do góry

W dniu 2012-08-08 15:08, schliesky pisze:
> Ten przekręt jest tak absurdalny, że aż w niego nie wierzę.
> W jakim kraju żyjemy, że firmy mają odwagę tak dymać swoich klientów?
> Chciałbym mieszkać w takim, w którym firma po takim wyczynie byłaby
> spalona.
>
> Jedyne wyjście, co sam praktykuję, nigdy nie dawać sobie wcisnąć
> czegokolwiek natychmiast, tu i teraz. Czy to przez telefon, czy f2f.
> Choć podejrzewam, że większość tutaj wyznaje podobną maksymę.

Co ciekawe, klienta w starci z firmą telekomunikacyjną chroni długa
lista klauzuli zakazanych, banki zawierają z klientami umowy ala b2b, to
oczywista wina państwa.

pozdrawiam
m.

do góry

> Co ciekawe, klienta w starci z firmą telekomunikacyjną chroni długa
> lista klauzuli zakazanych, banki zawierają z klientami umowy ala b2b, to
> oczywista wina państwa.
>
> pozdrawiam
> m.

państwa? za to że ludzie są pazerni?

pamiętaj, że "nie ma darmowych obiadów"!


--
pozdrawiam
RobertS

do góry

Użytkownik "Michał" <m...@n...com> napisał w wiadomości
news:jvueft$jaj$1@news.icpnet.pl...
..
> oczywista wina państwa.

Rolą państwa nie jest ochrona analfabetów za pieniadze podatników czyli
również moje.

--
marfi

do góry

W dniu 2012-08-08 23:55, marfi pisze:
> Rolą państwa nie jest ochrona analfabetów za pieniadze podatników
> czyli również moje.
>

Umowy w miarę czytam, idiotą nie jestem, ale mimo wszystko robi mi się
zimno jak słyszę o takich historiach. Gratuluję samopoczucia tym, którzy
uważają, że zawsze odkryją wszystkie haki i wygrają z armią prawników
zatrudnianych przez korporacje, która pisze podobne umowy. Państwo
powinno jednak ustalać jednak pewne podstawowe reguły i pilnować ich,
jak to robi z klauzulami zakazanymi. Korporacja prawie zawsze ma
przewagę nad pojedynczym człowiekiem.

A co do Ambera - no tu ostrzeżenia były... Czy wystarczające? Nie wiem.
Jakie by nie były, to pewnie i tak ktoś by się skusił. Firma ma tyle
oddziałów, na ludzi to działa.

S.

do góry