eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[mBank - długie] Miejsce klienta jest w ... (no właśnie, gdzie?) › Re: [mBank - d3ugie] Miejsce klienta jest w ... (no w3a?nie, gdzie?)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!newsfeed.gazeta
    .pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: [mBank - d3ugie] Miejsce klienta jest w ... (no w3a?nie, gdzie?)
    Date: Thu, 4 Mar 2004 20:22:17 +0100
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 80
    Message-ID: <1l0pcujyau6xp$.kkqloutyjb18.dlg@40tude.net>
    References: <ulrkfhsch7ng.139xw6wyeszi4$.dlg@40tude.net>
    <0...@n...onet.pl>
    Reply-To: z...@w...pl
    NNTP-Posting-Host: gw1.mironet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1078427532 28022 217.153.42.137 (4 Mar 2004 19:12:12 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 4 Mar 2004 19:12:12 +0000 (UTC)
    X-Face: &%Vtd.kRo@"J=l'rLPnL,.DC$$M6oxy-*eDM-21-PqR}Z#dtmRja/)'8b8Azq99]BUYN`~|
    <(JxOGuDHR%&x+`=AtoX4Z?M4l7oxYp^nr0%ZdglE=+i?s`cz)7e~53_}GP+(e+Q~&z{0
    X-User: z.boczek
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.10.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:289404
    [ ukryj nagłówki ]

    4 Mar 2004 01:17:44 +0100, na pl.biznes.banki, S.T. napisal(a):

    >>> a jaki był adres nadawcy tego maila?
    >> Nie jestem pewien - chyba i...@m...com.pl (a przynajmniej taki był
    >> Reply-To). Wiem tyle, że żaden osobowy (typu imie.nazwisko) :(
    > No to się dziwię, ze masz problem, bo każdy z marnych kilku maili,
    > które dostałem wprost od mBanku przez ostatni rok (może 2-4szt.)
    > kończy się w ten sposób:
    > "Aby wycofać wcześniej wyrażoną zgodę na wykorzystanie adresu e-mail do
    > korespondencji z mBankiem, kliknij na link:
    > http://www.mbank.com.pl/newsletter.pl?cmd=del&id=... "

    Nie o sam spam w tym wątku idzie - w końcu _to_ zostało załatwione
    zanim napisałem.
    Nie zarzeknę się, bo poczta poszła w niebyt - ale na 95% nie miałem
    tego linka.

    >> nie o to mi chodzi - a o potraktowanie mnie przez ludzi, nie system,
    >> jak 'przylepy do bieżnika buta')
    > Jeśli uważasz że Twoja sprawa należy do ważnych dla banku

    Nie uważam, że jest ważna dla Banku - ale dla mnie owszem.

    > [jeśli moim zdaniem sprawa - przyp. Z.B.] nie powinna być pilotowana
    > przez osobę idącą na urlop to MZ nieco przesadzasz,

    Czyżbyś pracował w mBanku? :]
    Z ciekawości pytam - trochę na świadomą mi ta nieświadomość wygląda...

    Skoro ktoś decyduje się pilotować sprawę wymagającą więcej czasu, w
    ostatni dzień pracy przed urlopem... to nic dziwnego, że petent może
    czuć się nieco dziwnie.
    Na pewno nie ma co liczyć na dogadanie się w szybkim terminie, prawda?

    Wejdź do banku, zadaj pytanie o zmianę danych i zobaczymy, jak się
    poczujesz, gdy obsługująca Cię osoba odpowie - na Twoją prośbę zmieni,
    ale gdy zechcesz dostać już wyciąg (zmienionych danych, salda, itp)
    odpowie Ci, że owszem, ale... za dwa tygodnie, bo teraz idzie na
    urlop.
    Przypominam, że w przypadku mBanku moim 'miejscem obsługi' jest
    e-mail.

    To, że zdecydowałem się na przeczekanie, nie znaczy, że to może być
    standard ('bo to nic ważnego dla banku', sic! :]).

    To moja dobra wola, nie norma/typowe/w porządku z banku strony.
    Ja _przyzwoliłem_ na potraktowanie siebie w ten sposób - co nie
    znaczy, że to powinno być praktykowane.

    Jaśniej już nie umiem.

    > tym bardziej, ze jeśli jesteś jak twierdzisz zapisany,

    Tego na pewno nie wiem - przypuszczam tylko, bo zakładam, że mBank nie
    łamie prawa (wysyłając niezamówioną pocztę).

    > to wypisanie jest na odległość jednego kliknięcia,

    To też już tutaj obalono. Ja na 95% nie miałem - uwierz, że szukam
    takich rzeczy.

    Analogicznie możesz powiedzieć, że po przeczytaniu zasad kredytowania
    ("dostępnych na odległość kilku kliknięć lub ruchu ręki po ulotkę")
    można je poznać bez pomocy obsługi banku - ale ludzie o nie pytają,
    prawda?
    IMHO ich prawo. Od tego jest personel.

    > a odpisywała Ci MZ osoba nie mająca o tym zielonego pojęcia.

    Uhm - to też już tutaj wyjaśniałem. To może ta osoba powinna zlecić
    wykasowanie mnie? Tabakiera dla nosa czy nos dla tabakiery?

    To jak - jesteś z mBanku? :]

    P.S. Jak dla mnie EOT - powtarzam się faktami z pierwszego posta.
    Co chciałem napisać, napisałem - kto chciał zrozumieć, zrozumiał.

    --
    Żony wtedy są najlepszymi słuchaczami,
    gdy ich mąż mówi do innej kobiety. (c) Henri Torr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1