In article <1jp8q5jjmlurq$.dlg@saikokila.pl>,
f...@p...vqrn.arg.cy says...
> Bardzo duża różnica.

Dobrze o tym wiem, zresztą tylko dwa razy mi się to udało. Ktoś bardzo
potrzebował na zaraz kupić od groma zielonych, ja potrzebowałem
zauważalną część tego groma sprzedać, właściciel kantoru bezbłędnie
skojarzył fakty, użył telefonu i wszyscy byli zadowoleni. Wiem że to
gigantyczne szczęście, ale naprawdę, da się ;)

Swoją szosą żałuję że nie udało mi się poznać końcowego nabywcy, no ale
cóż - właściciel kantoru też musi z czegoś żyć.

--
pzdr
alex

do góry

Jarod napisał(a):
> Czesc
> jak sie wymienia kwoty typu 5000 funtow w kantorze to w jaki sposob to
> zrobic, zeby nie nosic ze soba gotowki?

Gotówki chyba nie wyeliminujesz, ale może skorzystać z usług jakiegoś
centrum handlowego z kantorem i placówką bankową. Do CH wejdziesz bez
gotówki, wyjdziesz też bez gotówki. :-) A na terenie samego CH jakoś
bezpieczniej... chyba...

do góry

Użytkownik "Jarod" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:f6grs2$1qg$1@inews.gazeta.pl...
> Czesc
> jak sie wymienia kwoty typu 5000 funtow w kantorze to w jaki sposob to
> zrobic, zeby nie nosic ze soba gotowki? Ewentualnie w jaki sposob wymienic
> ta gotowke na PLN tak zeby najwiecej na tym zyskac ( najmniej stracic).

kantor i negocjacja ceny to najlepszy kurs. To nie jest zadna wielka
gotowka, taka sie wymienia w kantorach.

a propo strachu zwiazanego z chodzeniem po miescie z "taka" gotowka kiedys
slyszalem opowiesc pracownikow toto-lotka jak przyszla do nich po glowna
wygrana starsza pani z panem i kazali sobie wyplacic kase w gotowce i
zapakowac do ich reklamowki. Na pytanie pracownikow toto-lotka czy nie
zalatwic ochrony i transportu odpowiedzieli - po co?, kto na miescie bedzie
wiedzial co jest w tej reklamowce? I takie zdroworosadkowe podejscie
polecam, no chyba ze ktos chce pokazywac wszystkim wokol co nosi albo
wyplaca tak kase ze tlum wokol patrzy sie na rece.

do góry

Dnia Fri, 06 Jul 2007 11:09:32 +0200, xviper napisał(a):
[...]
> kto na
> miescie bedzie wiedzial co jest w tej reklamowce? I takie
> zdroworosadkowe podejscie polecam, no chyba ze ktos chce pokazywac
> wszystkim wokol co nosi albo wyplaca tak kase ze tlum wokol patrzy sie
> na rece.

W kantorze niestety nigdy nie masz pewności że za tobą się nie ustawi
kilka osób.

jakieś 10 lat temu wymieniałem ok 1.5kUSD, wtedy to była całkiem ładna
kasa (zresztą dzisiaj też piechotą nie chodzi). W trakcie wymiany stanęło
w ogonku za mną 2 dresiastych. Wychodząc z kantoru zauważyłem że wychodzą
z kolejki i kierują się za mną do wyjścia.

Prawdopodobnie to był przypadek (pod kantorem stał samochód do którego
wsiadłem, więc nie doszło do sprawdzenia jakie były ich zamiary), ale
troche mi się miękko w nogach zrobiło :)

p. m.

do góry

Ktos z mojej rodziny po wizycie kolejno w banku i kantorze (konkretnie Rotunda i kino
Atlantic) dostał w łeb juz pod
domem na Pradze przy domofonie.
Oszczędności pół życia i szpital.
JaC

-----

> I takie zdroworosadkowe podejscie polecam, no chyba ze ktos chce pokazywac
wszystkim wokol co nosi albo wyplaca tak
kase ze tlum wokol patrzy sie na rece.

do góry

Proces Alex81 <a...@g...com> zwrócił błąd:

> Dobrze o tym wiem, zresztą tylko dwa razy mi się to udało. Ktoś bardzo
> potrzebował na zaraz kupić od groma zielonych, ja potrzebowałem
> zauważalną część tego groma sprzedać, właściciel kantoru bezbłędnie
> skojarzył fakty, użył telefonu i wszyscy byli zadowoleni. Wiem że to
> gigantyczne szczęście, ale naprawdę, da się ;)

Chyba że tak :) Sądziłem że to podziałało w drugą stronę.

> Swoją szosą żałuję że nie udało mi się poznać końcowego nabywcy, no ale
> cóż - właściciel kantoru też musi z czegoś żyć.

Może i lepiej, ja bym wolał nie poznawać człowieka który _musi_ tyle
przepłacić ;)

--
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8

do góry

Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:pan.2007.07.06.09.59.27@gmail.com...
> Dnia Fri, 06 Jul 2007 11:09:32 +0200, xviper napisał(a):
> [...]
>> kto na
>> miescie bedzie wiedzial co jest w tej reklamowce? I takie
>> zdroworosadkowe podejscie polecam, no chyba ze ktos chce pokazywac
>> wszystkim wokol co nosi albo wyplaca tak kase ze tlum wokol patrzy sie
>> na rece.
>
> W kantorze niestety nigdy nie masz pewności że za tobą się nie ustawi
> kilka osób.
>
> jakieś 10 lat temu wymieniałem ok 1.5kUSD, wtedy to była całkiem ładna
> kasa (zresztą dzisiaj też piechotą nie chodzi). W trakcie wymiany stanęło
> w ogonku za mną 2 dresiastych. Wychodząc z kantoru zauważyłem że wychodzą
> z kolejki i kierują się za mną do wyjścia.
>
> Prawdopodobnie to był przypadek (pod kantorem stał samochód do którego
> wsiadłem, więc nie doszło do sprawdzenia jakie były ich zamiary), ale
> troche mi się miękko w nogach zrobiło :)

wiele kantorow ma na zapleczu pomieszczenia gdzie mozna wymienic wieksza
gotowke bez gapiow patrzacych na rece. Polecam, sam korzystalem.

do góry

Dnia Wed, 11 Jul 2007 09:36:38 +0200, xviper napisał(a):
[...]
>> jakieś 10 lat temu wymieniałem ok 1.5kUSD, wtedy to była całkiem ładna
>> kasa (zresztą dzisiaj też piechotą nie chodzi). W trakcie wymiany
>> stanęło w ogonku za mną 2 dresiastych. Wychodząc z kantoru zauważyłem
>> że wychodzą z kolejki i kierują się za mną do wyjścia.
>>
>> Prawdopodobnie to był przypadek (pod kantorem stał samochód do którego
>> wsiadłem, więc nie doszło do sprawdzenia jakie były ich zamiary), ale
>> troche mi się miękko w nogach zrobiło :)
>
> wiele kantorow ma na zapleczu pomieszczenia gdzie mozna wymienic wieksza
> gotowke bez gapiow patrzacych na rece. Polecam, sam korzystalem.

Wątpię żeby 1.5kUSD były kwotą kwalifikującą się do zaplecza. Nawet ceny
nie chcieli negocjować.

p. m.

do góry

Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:pan.2007.07.11.10.02.45@gmail.com...
> Dnia Wed, 11 Jul 2007 09:36:38 +0200, xviper napisał(a):
> [...]
>>> jakieś 10 lat temu wymieniałem ok 1.5kUSD, wtedy to była całkiem ładna
>>> kasa (zresztą dzisiaj też piechotą nie chodzi). W trakcie wymiany
>>> stanęło w ogonku za mną 2 dresiastych. Wychodząc z kantoru zauważyłem
>>> że wychodzą z kolejki i kierują się za mną do wyjścia.
>>>
>>> Prawdopodobnie to był przypadek (pod kantorem stał samochód do którego
>>> wsiadłem, więc nie doszło do sprawdzenia jakie były ich zamiary), ale
>>> troche mi się miękko w nogach zrobiło :)
>>
>> wiele kantorow ma na zapleczu pomieszczenia gdzie mozna wymienic wieksza
>> gotowke bez gapiow patrzacych na rece. Polecam, sam korzystalem.
>
> Wątpię żeby 1.5kUSD były kwotą kwalifikującą się do zaplecza. Nawet ceny
> nie chcieli negocjować.

alez nie musisz podawac wcale kwoty po prostu chcesz zeby transakcja byla
zrobiona na zaplaczu i tyle, tam podajesz kwote i negocjujesz kurs, kazdy
wlasciciel kantoru powinien sie na taka operacje zgodzic jesli ma
odpowiednie warunki techniczne a wielu ma.

do góry

"xviper" <v...@o...pl> writes:

> alez nie musisz podawac wcale kwoty po prostu chcesz zeby transakcja
> byla zrobiona na zaplaczu i tyle, tam podajesz kwote i negocjujesz
> kurs, kazdy wlasciciel kantoru powinien sie na taka operacje zgodzic
> jesli ma odpowiednie warunki techniczne a wielu ma.

Taaak, wtedy ci w dresach beda moze bardziej zainteresowani niz gdyby
uslyszeli, ze chodzi o marne $1k5.
--
Krzysztof Halasa

do góry