eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Sprzedaż nieruchomości na "kredyt" bez udziału banku - da się?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2007-01-09 09:44:21
    Temat: Sprzedaż nieruchomości na "kredyt" bez udziału banku - da się?
    Od: "Piotr" <p...@g...pl>

    Witam i mam takie nietypowe pytanie:
    czy można sprzedać nieruchomość na raty bez udziału banku? Znaczy sprzedający
    spisuje z nabywcą umowę, w której tenże nabywca zobowiązuje się np. przez 20
    lat spłacać na rzecz sprzedającego określoną kwotę. Jak prawidłowo spisać
    taką umowę? Czy można ustanowić zabezpieczenie hipoteczne? Jeśli z jakichś
    względów kupujący przestałby kiedyś spłacać raty to czy taka umowa stanowi
    podstawę do egzekucji komorniczej? Czy wiązałoby się to z jakimiś dodatkowymi
    podatkami od "bankowej" działalności?

    pozdrawiam


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2007-01-09 10:16:20
    Temat: Re: Sprzedaż nieruchomości na "kredyt" bez udziału banku - da się?
    Od: Karol S <k...@z...pl>

    Piotr wrote:
    > Witam i mam takie nietypowe pytanie:
    > czy można sprzedać nieruchomość na raty bez udziału banku? Znaczy sprzedający
    > spisuje z nabywcą umowę, w której tenże nabywca zobowiązuje się np. przez 20
    > lat spłacać na rzecz sprzedającego określoną kwotę. Jak prawidłowo spisać
    > taką umowę? Czy można ustanowić zabezpieczenie hipoteczne? Jeśli z jakichś
    > względów kupujący przestałby kiedyś spłacać raty to czy taka umowa stanowi
    > podstawę do egzekucji komorniczej? Czy wiązałoby się to z jakimiś dodatkowymi
    > podatkami od "bankowej" działalności?

    Chyba można. Ale po co? Jak kupujący przestanie płacić to będziesz miał
    kupę problemów aby odzyskać co twoje. Banki mają wprawę w ocenie
    wiarygodności kredytobiorcy i w "siłowym" ściąganiu należności. A nawet
    one czasami po prostu spisują pożyczoną kasę na straty.

    Skoro kupujący nie chce / nie może wziąć kredytu z banku, to znaczy że
    banki mu nie ufają i prawdopodobieństwo że nie będzie płacił jest spore.

    --
    Pozdrawiam
    Karol


  • 3. Data: 2007-01-09 11:30:34
    Temat: Sprzedaż nieruchomości na "kredyt" bez udziału banku - da się?
    Od: "Piotr" <p...@g...pl>

    Karol S <k...@z...pl> napisał(a):

    > Chyba można. Ale po co?

    Chodzi o odsprzedaż udziału w nieruchomości. Sprzedający i nabywca są
    współwłaścicielami nieruchomości, gdzie niestety nie jest ustalone która
    konkretnie część domu czy działki należy do którego, dodatkowo na domu jest
    ustanowiona służebność - żaden bank nie da na to kredytu hipotecznego.

    pozdrawiam


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2007-01-10 08:17:36
    Temat: Re: Sprzedaż nieruchomości na "kredyt" bez udziału banku - da się?
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    Piotr wrote:
    > Witam i mam takie nietypowe pytanie:
    > czy można sprzedać nieruchomość na raty bez udziału banku? Znaczy sprzedający
    > spisuje z nabywcą umowę, w której tenże nabywca zobowiązuje się np. przez 20
    > lat spłacać na rzecz sprzedającego określoną kwotę. Jak prawidłowo spisać
    > taką umowę?

    Pewnie się da. Skoro można zapisać w akcie 2-3 transze to pewnie można i
    30. Przy czym ja przy tak długim terminie to pewnie nie wpisywałbym
    kwoty, ale np. równowartość X dolarów czy coś podobnego.
    Czy można ustanowić zabezpieczenie hipoteczne?
    Pytaj się notariusza, obstawiam, że tak.

    > Jeśli z jakichś
    > względów kupujący przestałby kiedyś spłacać raty to czy taka umowa stanowi
    > podstawę do egzekucji komorniczej?

    Trzeba mieć odpowiednią formułkę w akcie - w aktach które widziałem
    zawsze ona była, ale też trzeba o tym pamiętać. ("poddanie się egzekucji
    z art ... kpc)


    Czy wiązałoby się to z jakimiś dodatkowymi
    > podatkami od "bankowej" działalności?

    A ch... wie. Znając radosną twórczość urzędów skarbowych, to mogą dojść
    do wniosku, że gdy teraz dostałeś nieruchomość, a płacisz przez 30 lat,
    to od zbywcy dostałeś darmowy kredyt na 15 czy 30 lat i musisz
    odprowadzić "podatek od zaoszczędzonych odsetek". Z kolei jak wpiszesz
    w akcie coś o odsetkach, to na na nie chyba jest Belka.

    KJ

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1