Dnia 2005-02-10 11:00, Pan/Pani yayco napisał(a) co następuje:

> Przykro mi, ale nie. Nie ta generacja.
> Określenie to wprowadził do mojego ( a pewnie i nie tylko :-p ) języka,
> bardzo już dawno temu, żydowski satyryk Ephraim Kishon. W drugim obiegu
> wydano jego dwie książki, a oficjalnie zdaje się pięć. Bardzo polecam!

Czy te jego książki można gdzieś kupić (najlepiej w stolicy)?
Przeszukałem teraz na szybko Internet i raczej kiepsko :-(

--
Pozdrawia P.I.T.E.R,
Person Intended for Troubleshooting and Efficient Repair