eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiOFE & sztywność inwestowania składek › Re: OFE & sztywność inwestowania składek
  • Data: 2006-07-13 11:28:29
    Temat: Re: OFE & sztywność inwestowania składek
    Od: Catbert <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Johan Petrus napisał(a):
    > Witam.
    > Może mój post dla większości czytających grupę jest OT jednak lepszego
    > miejsca w moim odczuciu na zadanie tego pytania znaleźć nie mogłem.
    >
    > Mianowicie czy jest to prawdą, że OFE mają jak by z góry narzucone np. przez
    > obowiązujące prawo sposoby inwestowania składek swoich klientów tj. ilość
    > zainwestowanych aktywów w akcje nie może przekraczać np. 30% itp.?

    Kluczem do odpowiedzi na Twoje pytanie jest to, czyje są pieniądze w OFE.

    Wpłacasz do ZUS - ZUS wydaje je na swoje zobowiązania - a żeby przesłać
    powierzone mu środki do OFE, któych już nie ma, ubiega sie o dotację -
    czyli per analogiam do spółki żąda od "wspólników" (nas, obywateli)
    dopłaty, bo to co dostał - przepuścił na zobowiązania zaciągane bez
    pokrycia przez surogat zarządu - rząd i polityków.

    Gdyby ZUS działał na bazie ksh - to wszystkie kolejne zarządy trafiłyby
    do więzienia za defraudację, fałszowanie ksiąg rachunkowych etc. - ale
    ZUS ma status specjalny, więc może, co chce.

    Do tematu: - skoro pieniądze kierowane do OFE pochodzą nie z Twoich
    wpłat, lecz z dotacji - to rząd słusznie uważa, że są to jego pieniądze
    - o co spiera się z Unią, bo Unia uważa, że nie do końca (co czyni w
    swoim partykularnym interesie, nie że jest uczciwsza).

    Pytanie dlaczego rząd tak robi - znaczy z tym, gdzie OFE może inwestować?

    Otóż ustawa to taki rodzaj uchwały wspólników - która nakazuje zarządowi
    (ZUS, OFE) podjęcie konkretnych działań - tzn. by te pieniądze wróciły z
    powrotem do rządu.

    W spółce prawa handlowego odpowiada to wniesieniu dopłaty i wzięciu jej
    od razu w zaliczce - czyli szwindel.

    Nie można tego zrobić wprost, tj. dokonać przelewu na konta, skąd
    przyszły - więc zawiera się fikcyjną umowę (dla pozoru) - która wynika z
    ustawy - a dla nieświadomej niczego hołoty nazywa się obligacjami.

    Koszt tej operacji - to jest to, o co może mieć do Ciebie żal urząd
    skarbowy.

    Pzdr: Witek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1