eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNordea (dla ex-LG) › Re: Nordea (dla ex-LG)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "omfumu" <o...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Nordea (dla ex-LG)
    Date: Sun, 16 May 2004 17:18:28 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 62
    Sender: o...@p...onet.pl@gprs1.idea.pl
    Message-ID: <c880fk$nel$1@news.onet.pl>
    References: <c87vhd$1t4s$1@mamut.aster.pl>
    Reply-To: "omfumu" <n...@p...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: gprs1.idea.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1084720435 24021 194.9.223.27 (16 May 2004 15:13:56 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 16 May 2004 15:13:56 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:298764
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "zbiggy" <z...@n...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:c87vhd$1t4s$1@mamut.aster.pl...
    > A może kilka słów dlaczego warto tam zostać?

    Nie ode mnie. Ode mnie usłyszysz dlaczego warto stamtąd spingżać.

    Miałem tam kredycik mieszkaniowy (w LG). Od 1 stycznia zaczęły się kłopoty.
    Otóż w dawnym LG każda nadpłata (choćby niewielka) była - zgodnie z
    regulaminem (o co mniejsza) a także w zgodzie z moją umową (a to już
    niełatwo obalić) - księgowana onlajn. To znaczy system automatycznie
    przeliczał i zmieniał harmonogram spłat. Ludzie natomiast drukowali go raz
    na kwartał i przesyłali.

    Od 1 stycznia system Nordei owszem przyjmował nadpłaty ale nie zdejmował ich
    z zadłużenia czyli odsetki płaciłem tak jakbym nie nadpłacał.

    Zwróciłem uwagę obsłudze. Uzgodniliśmy że czekamy miesiąc może coś się
    zmieni, bo w podobnej sytuacji byli wszyscy.

    Po miesiącu, zwróciłem się z procedurami reklamacyjnymi. Dowiedziałem się,
    że - przy dobrej woli Prezesa - po wyczerpaniu wszystkich procedur
    reklamacyjnych (co według wstępnych wyliczeń może zająć do 6 miesięcy), mogę
    otrzymać przeprosiny od banku, uzasadnienie, że dla mnie jednego nie będą
    zmieniać swojego drogo nabytego systemu it, oraz, na znak wieczystej
    przyjaźni otrzymam kubek z logo banku.

    Na moją uwagę, że jest to bezprawne, odpowiedziano, owszem, ale my nic nie
    poradzimy na to.

    Ponieważ obsługa zawsze była w tym oddziale przemiła oraz - co rzadkie -
    ARCYkompetentna, stwierdziłem, że nie będę im przymnażał pracy, o której - z
    pewnością, której źródła nie ujawnię - wiedziałem, że skończy się jedynie na
    kubku.

    Straty na nieaktualizowanych odsetkach wynosiły mnie 1 Euro dziennie.

    Uważam, że Bank ten jest bardzo wytaniony, a niemożność ingerencji człowieka
    w arcysprawiedliwe postanowienia systemu it (informatycznego) na -
    podkreślam - żadnym szczeblu, sprawia, że poczułem się jak w orwellowskiej
    rzeczywistości 1984.

    Piszę to w czasie przeszłym, ponieważ stwierdziłem, że przenoszę kredyt
    gdzie indziej oraz spłacę ten bank.

    Cztery miesiące po 30 dni po 1 Euro dziennie - to razem 120 Euro - co daje
    jakieś 600 PLN straty.

    Niedużo, a doświadczenie ogromne.

    Od czasu zwłaszcza jak dane mi było zapoznać się ze składem Rady Nadzorczej
    Banku, złapałem się mocno za głowę i ... spingżyłem.

    Koszt 600 PLN jako koszt mobilizacji do zapoznania się z ofertą rynkową jest
    w sumie kosztem odczuwalnym, ale warto było.

    Tym niemniej nie polecam.

    Pozdrawiam

    omfumu


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1