"george" <g...@v...pl> writes:

> może "pożyczka hipoteczna"... ale warunki dużo gorsze (marża, koszty).
> no i uzyskana kwota to może byc tylko 40% wartości tego mieszkania.

Jeszcze pozostaje sprzedać to mieszkanie, kupić inne i na to inne
wziąć kredyt hipoteczny...

Ciekawe, czy by przeszło odkupić to samo mieszkanie 8-).

MJ

do góry

Ofka <j...@o...pl> writes:

> Tego nie wiedziałam. Naprawdę tam jest to ograniczenie do 40%?
> To będzie "trochę" kłopot :/

A ile masz do spłaty? Nie więcej niż 50% chyba?

MJ

do góry

Dnia Tue, 19 May 2009 12:52:55 +0200, george napisał(a):

> "Ofka" <j...@o...pl> wrote in message
> news:5j0e8aoy7cxs$.g4bsi41vb2a4$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 19 May 2009 12:37:09 +0200, george napisał(a):
>>
>> [...]
>>> może "pożyczka hipoteczna"... ale warunki dużo gorsze (marża, koszty).
>>> no i uzyskana kwota to może byc tylko 40% wartości tego mieszkania.
>>
>> Tego nie wiedziałam. Naprawdę tam jest to ograniczenie do 40%?
>> To będzie "trochę" kłopot :/
>>
>
> to zależy od banku, niestety nie orienuję sie w ofercie "pozyczek
> hipotecznych".
> Może znajdzie sie jakiś co da wiecej....

Dzięki za czas - pomęczę "mojego" expanderowca jeszcze.
Pozdrawiam

--
- ofka -

do góry

Dnia Tue, 19 May 2009 12:54:07 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

> Ofka <j...@o...pl> writes:
>
>> Tego nie wiedziałam. Naprawdę tam jest to ograniczenie do 40%?
>> To będzie "trochę" kłopot :/
>
> A ile masz do spłaty? Nie więcej niż 50% chyba?
>
> MJ

Teoretycznie 50%, choć zależnie od wyceny - mogłoby być nieco mniej.
Tamten kredyt hipoteczny z BGŻ był fajny, bo nie chcieli nawet rzeczoznawcy
- wystarczyło oświadczenie.

--
- ofka -

do góry

Dnia Tue, 19 May 2009 12:52:55 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

> "george" <g...@v...pl> writes:
>
>> może "pożyczka hipoteczna"... ale warunki dużo gorsze (marża, koszty).
>> no i uzyskana kwota to może byc tylko 40% wartości tego mieszkania.
>
> Jeszcze pozostaje sprzedać to mieszkanie, kupić inne i na to inne
> wziąć kredyt hipoteczny...

Też o tym myślałam, ale nie chcę fundować progeniturze mojej dodatkowych
"atrakcji" życiowych.

> Ciekawe, czy by przeszło odkupić to samo mieszkanie 8-).

A czemu nie? ;>
Tylko chyba za wiele tych kombinacji, a ja nie mam już czasu.

--
- ofka -

do góry

"george" <g...@v...pl> writes:

>> Tego nie wiedziałam. Naprawdę tam jest to ograniczenie do 40%?
>> To będzie "trochę" kłopot :/

> to zależy od banku, niestety nie orienuję sie w ofercie "pozyczek
> hipotecznych".
> Może znajdzie sie jakiś co da wiecej....

PKOBP twierdzi na swojej stronie www, ze daje do 60%. Oczywiscie w
praktyce moze sie okazac, ze da mniej, albo ze zabraknie zdolnosci
kredydowej na odpowiednia wysokosc rat.

MJ

do góry

Ofka pisze:
> Dnia Tue, 19 May 2009 11:47:10 +0200, george napisał(a):
>
>> rozumiem że celem jest wykupienie "udziałów" mężą w mieszkaniu a nie nabycie
>> nowej nieruchomości ?
>
> Dokładnie tak. Przy czym mieszkanie formalnie jest już moje.
>
>
W ub. czwartek podpisalem akt notarialny na nabycie 50% mieszkania od
niedoszlej. Kredyt dal Eurobank w CHF i ING w PLN. BZWBK - podejrzewal
fraud i podniosl na wszelki wypadek marze o 1% co uczynilo go zupelnie
nieatrakcyjnym dla mnie.

--
Qlfon, Kraków

do góry