Aha, w citku oraz w mBąku dodatkowo łatwe 350zł wisienek.
Jeśli ktoś w takiej sytuacji nadal będzie narzekał na "inwigilację", to rzeczywiście
na nią zasługuje, a wręcz na ubezwłasnowolnienie i umieszczenie dziecka w pieczy
zastępczej... Bo to nie jest "normalny" rodzic - choć
z drugiej strony kto wie, co w PL jest normą, jak się ma małżonkę pracującą w
podstawówce to,
z opowiadań, ta "normalność" rzeczywiście kształtuje się wokół podejścia ąćkiego :(