eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKultura wypowiedzi pracowników mBanku › Re: Kontakty osobiste w rzeczywistosci z rodzina Bolanowskich
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!news.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!at
    lantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Dentarg <d...@i...com>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Kontakty osobiste w rzeczywistosci z rodzina Bolanowskich
    Date: Sun, 15 Feb 2004 09:35:08 +0100
    Organization: Rage Against the Machine
    Lines: 68
    Message-ID: <5...@4...com>
    References: <bulccv$q6k$1@news.onet.pl> <buqfq3$jo1$1@news.onet.pl>
    <bv8tn6$3e6$1@korweta.task.gda.pl> <0...@p...pl>
    <c0mf5o$3pt$1@atlantis.news.tpi.pl>
    Reply-To: d...@i...com
    NNTP-Posting-Host: pa128.swidnik.sdi.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1076834236 21090 212.160.44.128 (15 Feb 2004 08:37:16
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 15 Feb 2004 08:37:16 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.553
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:285407
    [ ukryj nagłówki ]

    On Sun, 15 Feb 2004 01:40:09 +0100, Stasio Podróżnik na L4
    <b...@p...o2.pl> wrote:

    >> nazywanie klientow: oslami, baranami, debilami (np "musisz to
    >> stawic inaczej na stronie bo te debile nie zrozumieja" albo "powiedz mi ktory
    >> kutafon wie co to grace period").
    >Oczywiste ... mnie to zupełnie nie dziwi ...
    A mnie tak, może wynika to ze środowiska pracy ? Z tego, że mój
    najbliższy przełożony bardzo rzadko przeklina ? Mi się zdarza, ale na
    pewno nie pod adresem klientów firmy, ale pod adresem osób z którymi
    musze współpracować, a nie potrafią się one wykazać nawet odrobiną
    kompetencji i konsekwentnego działania, często bluzgi lecą prosto w
    twarz takiej osoby, ale nie są one na pewno aż takie jak tu
    przedstawione. Są nawet osoby, z którymi witam się inwektywami:
    np cześć gburze, cześc baranie ;), ale to typowe żarty, na które obie
    strony się godzą ;)).

    >Ehhh ... nadal nie lubie tego zdziwienia ... Idziesz do Nekronalda ...
    >zamawiasz coś , co na siłę imituje mięso ... Pani mówi grzecznie : Coś
    >jeszcze ? Miłego dznia, dziękujemy zapraszamy ponownie ...
    >Odwracając się celem zrealizowania zamówienia normalnym jest powiedzenie
    >pod nosem UDŁAW SIĘ C*UJU , Pier**l się gn**u ...
    Nawet nie muszą tego mówić, przecież w tym pseudojedzieniu jest pełno
    wydzielin ich ciała ... kto tam jada ?

    >> W niewielu jednak firmach panuje kult mam-to-wszystko-gleboko-gdzies.
    >To tylko tak wygląda ... każdy jednak swoje robi , bo jakby nie robił ,
    >to by poleciał ... bo jakby nie było ci na górze chca , co by
    >instytucyja grosz przynosiła ...
    Niestety im wyżej w firmie, tym mniejszy szacunek dla klienta i
    szeregowych pracowników, tak jest praktycznie wszędzie, i z małymi
    wyjątkami zdarza się, że nadrzędne jednostki traktują po ludzku swoich
    podwładnych, co potem może mieć odbicie na klientach ... pewne różnice
    są między firmami państwowymi a prywatnymi, ale to są tylko szczegóły.

    >> W biurze mBanku pracuje sie od 9.30 (chociaz przychodzenie po 11 jest na porzadku

    >> dziennym), pozniej kawka, lunczyk, wyjscie na papieroska, czacik, gadu gadu,
    >To mi zajeżdża jakąś zazdrością ... A co masz do czasu pracy tych ludzi
    >? Utrudnia ci to życie ?
    Mi to nie przeszkadza, jeśli osoby te są w stanie wykonać swoje
    obowiązki w tym czasie to sobie mogą pracować nawet godzine, ale
    zauważ, że skoro ktoś olewa w ten sposób swoją pracę, to jaki musi
    mieć stosunek do klienta ??

    >> Ci ludzie maja gdzies klientow...
    >Nie dziwota ... Sam wielokrotnie po skończeniu rozmowy z kimkolwiek
    >obrzucam go stekiem wyzwisk , nawet bez powodów .. Dla mnie klienci w
    >mojej gwarze to popie**ole*cy ...
    A dla mnie dziwota, na pewno zdarza mi się na kogoś bluzgać, ale nie
    bez powodu !!!. Może z klientami mam mały bezpośredni związek, ale
    jeśli już takowy jest to klienta traktujemy poważnie i na pewno bez
    wyzwisk.

    >Po co mam odstresowywać się po wyjściu z pracy i to w sposób zmasowany ?
    Najlepiej się wogóle nie stresować ;), ale tak się nie da, znam osoby
    które nie sypiają po nocach przez pracę, mimo że dla mnie np ich
    powody do zmartwień to błachostki ;).

    Ciekawe czy opis podany przez Malinkę jest prawdziwy ? To takie
    nieprofesjonalne ;(, ale na pewno mogę w to uwierzyć, z tym że coraz
    bardziej skłania mnie to ku przenosinom do innego banku ;).

    pzdr,
    Dentarg

    --
    Moje CV online - http://dentarg.it64.com
    Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1