Użytkownik "RobertSA" <u...@o...pl> napisał w
wiadomości news:cpe7an$uov$1@opal.icpnet.pl...
> n...@4...com,
> A_Zet <a...@p...onet.pl>:
>> Dnia Sat, 11 Dec 2004 00:02:18 +0100, "l.e:h"
>> <l...@...pl> napisał(a):
>>
>>> "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> skribis:
>
>>> Czyli co, mozna bedzie zrobic oscylatorek (KK - 52-118 dni bez
>>> oprocentowania) ?
>
> Cashback na ogol dotyczy malych kwot (sa ograniczenia).
>
>> No wlasnie, czekam na to od dawna. Ktos bowiem pisal, ze w osciennych
>> panstwach ten sposob jest od dawna praktykowany
>
> W USA i UK korzystalem z tego juz z 15-20 lat temu.
> Tez na to czekalem. Super wygodne, praktycznie eliminuje potrzebe
> korzystania z bankomatow, jesli ktos nie robi wiekszosci zakupow gotowką.
>
>> Nie zaszkodziloby,
>> gdybym przy zakupie na karte dostal reszte kilka lub kilkanascie
>> zlotych, coby miec na gazety i poranne pieczywo nazajutrz, a nie
>> pobierac od razu wieksza gotowke w kwocie zlotych polskich
>> piecdziesieciu.
>
> Dokladnie taki jest zamysl.

W Norwegii byłem świadkiem takiego czegoś. Zastanawałem się czy kasjerka
robi przysługę klientce? Teraz widzę, że nie.
Kwestia kto i ile ma na tym zarabiać? I kto będzie płacił za, było nie było
usługę.

Jaca