Tak, wiem, ze to watek numer 1596 na temat tego banku. :)

Finalna odpowiedz z Alior, ktora dzisiaj dostalem:

"Szanowny Panie,
Przed udzieleniem Panu odpowiedzi sprawdziłam po raz kolejny
procedury dotyczące podpisywania umowy ramowej .
W chwili obecnej nie jest możliwe otworzenie konta w Pana sytuacji
ponieważ osoba upoważniona przez Bank nie może potwierdzić Pana
podpisu.
Aktualnie nie mamy podpisanej umowy z firmą kurierską w USA.
Ograniczają nas również procedury działania Banku poza granicami.
Obecnie pracujemy nad specjalnym programem, który pozwoli mieszkańcom
USA korzystać z produktów bez konieczności przyjeżdżania do Polski."


Osobiscie jestem w stanie wymyslic kilka mozliwych sposobow na
potwierdzenie mojej tozsamosci, ale obawiam sie ze przegrywam z
biurokracja wyzszego stopnia.

Czy ktos z posiadaczy konta w Alior Bank moglby zapytac swojego
"opiekuna" jak rozwiazac ten problem? Poza, oczywiscie, przylotem nad
Wisle - bo az tak bardzo nie jestem zdesperowany zeby doswiadczyc
"wyzszej kultury bankowosci"? :) Bylbym wdzieczny.

do góry

bradley.st pisze:
(...)
> Aktualnie nie mamy podpisanej umowy z firmą kurierską w USA.
> Ograniczają nas również procedury działania Banku poza granicami.
> Obecnie pracujemy nad specjalnym programem, który pozwoli mieszkańcom
> USA korzystać z produktów bez konieczności przyjeżdżania do Polski."
(...)

Ciekaw jestem, co powiedzą, kiedy im napiszesz, że możesz potwierdzić
swój podpis pod ich dokumentami przed polskim konsulem... Taki podpis w
świetle prawa jest ważny, tak jakbyś to uczynił np. przed notariuszem
(proszę grupowych prawników o poprawkę, jeżeli jestem w błędzie).
pwz

do góry

On 16 Mar, 13:23, pwz <p...@j...pl> wrote:

> Ciekaw jestem, co powiedzą, kiedy im napiszesz, że możesz potwierdzić
> swój podpis pod ich dokumentami przed polskim konsulem... Taki podpis w
> świetle prawa jest ważny, tak jakbyś to uczynił np. przed notariuszem
> (proszę grupowych prawników o poprawkę, jeżeli jestem w błędzie).

Do najblizszego konsulatu RP mam 7 godzin jazdy, wiec wolalbym
uniknac.

Na razie probuje przekonac Alior Bankierow do przesylki poleconej ze
zwrotnym poswiadczeniem odbioru, ktorej nikt mi nie wyda bez
sprawdzenia tozsamosci oraz podpisania sie w obecnosci pracownika
poczty na swistku, ktory wraca do nadawcy.

Proces trudny i bolesny...

do góry

bradley.st pisze:

> Do najblizszego konsulatu RP mam 7 godzin jazdy, wiec wolalbym
> uniknac.
>
> Na razie probuje przekonac Alior Bankierow do przesylki poleconej ze
> zwrotnym poswiadczeniem odbioru, ktorej nikt mi nie wyda bez
> sprawdzenia tozsamosci oraz podpisania sie w obecnosci pracownika
> poczty na swistku, ktory wraca do nadawcy.
>
> Proces trudny i bolesny...

Ok, a nie możesz nie jadąc do konsulatu np. tam zadzwonić, żeby zapytać,
czy by ci w tym procesie nie pomogli? Pełnomocnictwo? Może poświadczenie
papierów u nich korespondencyjnie, następnie wysyłka tego do banku przez
konsulat? Czy tak na upartego chcesz to konto założyć i tak tylko dla
jaj? :)

Pozdr,
Tomek

do góry

bradley.st pisze:
> Czy ktos z posiadaczy konta w Alior Bank moglby zapytac swojego
> "opiekuna" jak rozwiazac ten problem? Poza, oczywiscie, przylotem nad
> Wisle - bo az tak bardzo nie jestem zdesperowany zeby doswiadczyc
> "wyzszej kultury bankowosci"? :) Bylbym wdzieczny.

Powiedz jaki jest sens zakładać konto w banku, który ma lokalizację
tysiące km od ciebie?
Wszystkie banki w USA padły czy co ;)
piona

--
http://piona.fm.interia.pl
..>> moja strona <<..

do góry

On 16 Mar, 17:57, "bradley.st" <b...@g...pl> wrote:
> Tak, wiem, ze to watek numer 1596 na temat tego banku. :)

Daj sobie spokój z tym "bankiem". Jest parę innych, gdzie otworzysz
konto jako nierezydent.

do góry

On 16 Mar, 13:53, Tomek Głowacki <t...@t...o2.pl-
invalid> wrote:

> Ok, a nie możesz nie jadąc do konsulatu np. tam zadzwonić, żeby zapytać,
> czy by ci w tym procesie nie pomogli? Pełnomocnictwo? Może poświadczenie
> papierów u nich korespondencyjnie, następnie wysyłka tego do banku przez
> konsulat? Czy tak na upartego chcesz to konto założyć i tak tylko dla
> jaj? :)

"Pomogli"? He he he... Ostatnio kiedy mialem nieprzyjemnosc
odwiedzenia jednego z konsulatow RP w USA, nad drzwiami wisial PRL-
owski orzel z doklejona korona z papieru. :) Oni zyja wlasnym zyciem.

Niestety, poswiadczyc podpisu korespondencyjnie w konsulacie sie nie
da. Musza widziec jak sie go sklada.

Konto nie jest kwestia zycia i smierci, wiec jesli uslysze "nie" po
raz drugi, to podziekuje za wyzsza kulture bankowosci.

do góry

On 16 Mar, 13:54, Piona <e...@w...pl> wrote:

> Powiedz jaki jest sens zakładać konto w banku, który ma lokalizację
> tysiące km od ciebie?
> Wszystkie banki w USA padły czy co ;)
> piona

:) Ale jakos malo oferuje konta w zlotowkach. I Alior wydawal sie
sympatyczny i w ogole frontem do klienta. No, taki "amerykanski",
no... :D

do góry

"bradley.st" <b...@g...pl> wrote in message
news:319829bf-3591-4d87-b4b7-39333c9eba9e@h5g2000yqh
.googlegroups.com...

> :) Ale jakos malo oferuje konta w zlotowkach. I Alior wydawal sie
> sympatyczny i w ogole frontem do klienta. No, taki "amerykanski",
> no... :D

Przepros sie z Citi i otworz w Handlowym :)

MK

PS. Z kontem maklerskim tez sa takie klopoty w USA ajk ze zdalnym otwarciem
karty? Dzis Citi znowu +45%, moze wartobyloby skorzystac z tego kryzysu w US
i cos na nim zarobic ;).

do góry

bradley.st pisze:
>
> "Pomogli"? He he he... Ostatnio kiedy mialem nieprzyjemnosc
> odwiedzenia jednego z konsulatow RP w USA, nad drzwiami wisial PRL-
> owski orzel z doklejona korona z papieru. :) Oni zyja wlasnym zyciem.

To zmienia postać rzeczy, fakt.

> Niestety, poswiadczyc podpisu korespondencyjnie w konsulacie sie nie
> da. Musza widziec jak sie go sklada.

> Konto nie jest kwestia zycia i smierci, wiec jesli uslysze "nie" po
> raz drugi, to podziekuje za wyzsza kulture bankowosci.

Ja to z ciekawości chyba zerknę w te moje umowy z Aliorem, czy tam coś
jest napisane o nie rezydentach.... :)

Pozdr,
Tomek

do góry