Wystąpiłem o kredyt 400 - 430 tys. pln na zakup i wykonczenie
mieszkania. W
moim przypdaku LTV to 100%. Dochod netto wszystkich kredytobiorcow (ja
i zona)
to ok. 9200 - 9800 netto.

W DB dostałem decyzję na CHF na kwotę 436000 PLN, prowizja 2%, 3.5%
ubezpieczenie brakujacego wkladu, marża 2,8% (z programem DB Inwestuj
w
przyszlosc zejdą do 2,2%). Z tymze opcja oszczedzania poprzez ich
program
srednio mi sie podoba wiec raczej nie rozwazam takiej mozliwosci.

Czy to optymalne warunki w tym okresie?

Z góry dziękuję za pomoc,
bazeusz

do góry

b...@g...com wrote:
> Wystąpiłem o kredyt 400 - 430 tys. pln na zakup i wykonczenie
> mieszkania. W
> moim przypdaku LTV to 100%. Dochod netto wszystkich kredytobiorcow (ja
> i zona)
> to ok. 9200 - 9800 netto.
>
> W DB dostałem decyzję na CHF na kwotę 436000 PLN, prowizja 2%, 3.5%
> ubezpieczenie brakujacego wkladu, marża 2,8% (z programem DB Inwestuj
> w
> przyszlosc zejdą do 2,2%). Z tymze opcja oszczedzania poprzez ich
> program
> srednio mi sie podoba wiec raczej nie rozwazam takiej mozliwosci.
>
> Czy to optymalne warunki w tym okresie?

Sprawdz jeszcze Eurobank - ale raczej dostaniesz cos podobnego.
Niestety, ale czasy prowizji 0 marzy 1%, ltv 1.0 juz raczej szybko nie wroca
--
Regards,
Maverick

do góry

Raczej złodziejskie - lepiej kupic mniejsze lub/i tańsze mieszkanie, żeby tego
ubezpieczenia od brakujacego wkładu nie płacić.

No ale pewnie wiesz swoje i świat się potem dziwi, że kryzys...
JaC


-----

> W moim przypadku LTV to 100%.
> prowizja 2%, 3.5% ubezpieczenie brakujacego wkladu, marża 2,8%

do góry

On 21 Sty, 15:00, b...@g...com wrote:
> Wystąpiłem o kredyt 400 - 430 tys. pln na zakup i wykonczenie
> mieszkania. W
> moim przypdaku LTV to 100%. Dochod netto wszystkich kredytobiorcow (ja
> i zona)
> to ok. 9200 - 9800 netto.
>
> W DB dostałem decyzję na CHF na kwotę 436000 PLN, prowizja 2%, 3.5%
> ubezpieczenie brakujacego wkladu, marża 2,8% (z programem DB Inwestuj
> w
> przyszlosc zejdą do 2,2%). Z tymze opcja oszczedzania poprzez ich
> program
> srednio mi sie podoba wiec raczej nie rozwazam takiej mozliwosci.
>
> Czy to optymalne warunki w tym okresie?
>
> Z góry dziękuję za pomoc,
> bazeusz

Od dzisiaj w DB aby dostać kredyt w CHF na 100 LTV trzeba zarabiać 12
k netto . W tym świetle ta propozycja nie wydaje się zła ...

--
pozdrawiam,

Erazmus

do góry

Jesteś masochistą?! Czy też dopiero się obudziłeś z hibernacji? Tylko
ostatni szaleniec może brać teraz kredyt na mieszkanie w CHF. I to jak
minimum z 2 powodów. Jeden to że mieszkanie tanieją i to mocno. Twoje za 450
000 pod koniec roku może kosztować 350 000. Drugi, że CHF gwałtownie rośnie
i twój kredyt na 450 000 pod koniec roku wyniesie 600 000. A ponieważ
wartość mieszkania nie pokryje kredytu to bank zażąda dodatkowego
zabezpieczenia na 250 000. Masz co zastawić? Nie? No to bank może puścić
twoje mieszkanie za 70% czyli 250 000 minus prowizja komornicza, więc
będziesz bez mieszkania ale za to z długiem 400 000. Powodzenia.

do góry

Paweł pisze:

> wartość mieszkania nie pokryje kredytu to bank zażąda dodatkowego
> zabezpieczenia na 250 000. Masz co zastawić? Nie? No to bank może puścić
> twoje mieszkanie za 70% czyli 250 000 minus prowizja komornicza, więc
> będziesz bez mieszkania ale za to z długiem 400 000. Powodzenia.

Nierealne jeśli będzie płacił raty w terminie.
Wyjaśnij jaki bank miałby interes z takiego procederu?

do góry

Użytkownik "Paweł" <P...@g...pl> napisał

> Jeste? masochist??! Czy też dopiero się obudziłe? z hibernacji? Tylko
> ostatni szaleniec może brać teraz kredyt na mieszkanie w CHF.

Mylisz się kolego. Kredyt przy bardzo wysokim kursie franka to marzenie
każdego kredytobiorcy. Dlatego banki niechętnie ich teraz udzielają ;-)

> Drugi, że CHF gwałtownie ro?nie

Teraz. Kto powiedział, że to będzie trwało wieczność? Za jakiś czas może
słabnąć i prawdopodobnie będzie, jak to zresztą miało miejsce
niejednokrotnie w historii (choćby parę lat temu). A wtedy automatycznie
spada kapitał w PLN'ach.

> i twój kredyt na 450 000 pod koniec roku wyniesie 600 000.

Żeby tak było, frank musiałby podskoczyć do ponad 4 zł.

> A ponieważ warto?ć mieszkania nie pokryje kredytu to bank zaż?da
> dodatkowego zabezpieczenia na 250 000. Masz co zastawić? Nie? No to bank
> może pu?cić twoje mieszkanie za 70% czyli 250 000 minus prowizja
> komornicza, więc będziesz bez mieszkania ale za to z długiem 400 000.
> Powodzenia.

Bzdury pleciesz. Wiesz, że dzwony biją, ale nie wiesz, w jakim kościele.
Jeśli płaci w terminie raty, to nikt nie ma prawa sprzedawać jego mieszkania
(tym bardziej, iż z każdą spłatą kapitału, mieszkanie staje się w coraz
większej części jego własnością), ponieważ nie ma do tego żadnych podstaw.
Zabezpieczenie kredytu w takiej sytuacji to rzecz wtórna. Może być zresztą
nie tylko w postaci dodatkowej hipoteki, ale w postaci dodatkowych
(zazwyczaj niewielkich, bo banki zawierają umowy grupowe z TU) opłat
miesięcznych.

do góry

Paweł pisze:
> Jesteś masochistą?! Czy też dopiero się obudziłeś z hibernacji? Tylko
> ostatni szaleniec może brać teraz kredyt na mieszkanie w CHF. I to jak
> minimum z 2 powodów. Jeden to że mieszkanie tanieją i to mocno. Twoje za 450
> 000 pod koniec roku może kosztować 350 000. Drugi, że CHF gwałtownie rośnie
> i twój kredyt na 450 000 pod koniec roku wyniesie 600 000. A ponieważ
> wartość mieszkania nie pokryje kredytu to bank zażąda dodatkowego
> zabezpieczenia na 250 000. Masz co zastawić? Nie? No to bank może puścić
> twoje mieszkanie za 70% czyli 250 000 minus prowizja komornicza, więc
> będziesz bez mieszkania ale za to z długiem 400 000. Powodzenia.
>
>

co za bzdury...

drzewa nie rosną do nieba, obecny kurs franka to marzenie dla
kredytobiorcy, niestety banki niechętnie udzielają kredytu w tej walucie....


po co te przeliczenia?
bierzesz pod uwagę ile masz do spłacenia w CHF, nie przeliczasz całego
kredytu na PLN, bo po co? ten kredyt jest zbyt tani, aby go nadpłacać!!!

mieszkania tanieją? i co z tego, ma to znaczenie dla kogoś kto kupił i
za rok będzie chciał sprzedać! on ryzykuje, ale 99% kleintów kupuje
mieszkania, aby w nich długo (nierzadko) całe życie mieszkać...jakie
znaczenia ma dla nich obecna wartość mieszkania? cały czas mieszkają w
tym samym miejscu!!!

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

Np. niemiecki bank.
JaC


-----

> Wyjaśnij jaki bank miałby interes z takiego procederu?

do góry

Własnie udowodniłeś, że poza pewną pulą mieszkań niesprzedawalnych do tej pory (bo
okna wychodzą na za słoną zupę) żaden własciciel o zdrowych zmysłach nie sprzeda
taniej niz do tej pory, co przeczy prognozie spadku cen.
JaC


-----

> Twoje za 450000 pod koniec roku może kosztować 350 000.
> Drugi, że CHF gwałtownie rośnie i twój kredyt na 450 000 pod koniec roku wyniesie
600 000.

do góry