eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Jak nie wziąłem KK
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2008-02-27 21:33:42
    Temat: Jak nie wziąłem KK
    Od: "vis" <k...@g...pl>

    Skończyła mi się KK i postanowiłem jej nie przedłużać. Zdecydowałem się na
    inną.
    Reklamują się fajnie. Opłata za wydanie 20 zł. Korzystne rabaty.
    Oprocentowanie
    karne drakońskie, ale przy poleceniu zapłaty do przełknięcia. Jeszcze kilka
    zapisów
    w regulaminach, które są karygodne np. koszt wezwania telefonicznego 15 zł,
    koszt wezwania listowego 15 zł, koszt wezwania przez kuriera 50 zł, itd.
    W poniedziałek rozmawiałem z bankiem i dostałem informacje o które prosiłem.
    Mało tego, dostałem je na piśmie. Dziś udałem się do banku aby podpisac
    umowę.
    Została ona spisana i dana mi do podpisania. Zacząłem ją czytać i ...
    zauważyłem
    elementy, o których nie było mowy w poniedziałek. Chodzi mi o następujące
    punkty:
    - Bank przyznaje limit kredytowy do kwoty 5 000 zł.
    - (...) dla limitu kredytowego 8 000 zł, który został w całości wykorzystany
    w
    pierwszym miesiącu korzystania z limitu, a następnie jest spłacany w
    miesięcznych
    ratach malejących w ciągu 12 miesięcy kalendarzowych, w terminach
    wskazanych
    na wyciągach.
    - (...) całkowity koszt kredytu dla transakcji bezgotówkowych wynosi 877,67

    - (...) posiadacz (...) poddaje się egzekucji (...) do kwoty zadłużenia w
    wysokości
    dwudziestu tysięcy zł

    Jak wam się to podoba? Dla mnie jest to granda. Dają drogi kredyt, którego
    koszt może być w przyszłości jeszcze większy. Skandalem jest dla mnie
    przyznanie
    limitu 5000 zł a naliczanie kosztu od 8000 zł. A te 20 000 zł pisane
    słownie,
    to majsterszyk ukrywania niekorzystnych dla klienta zapisów.

    vis

    P.S.
    Czytajcie uważnie umowy, które macie podpisać.




  • 2. Data: 2008-02-27 21:37:09
    Temat: Re: Jak nie wziąłem KK
    Od: "MarekZ" <marekz_wywal@to_irc.pl>

    Użytkownik "vis" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:fq4ld5$26i$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Jak wam się to podoba? Dla mnie jest to granda. Dają drogi kredyt, którego
    > koszt może być w przyszłości jeszcze większy. Skandalem jest dla mnie
    > przyznanie
    > limitu 5000 zł a naliczanie kosztu od 8000 zł. A te 20 000 zł pisane
    > słownie,
    > to majsterszyk ukrywania niekorzystnych dla klienta zapisów.
    >
    > vis

    Szczytem wszystkiego jest to, że karty tego banku mają zaokrąglone rogi, co
    w ogóle w umowie jest pomijane! A być może nawet celowo ukrywane!

    marekz


  • 3. Data: 2008-02-27 21:43:22
    Temat: Re: Jak nie wziąłem KK
    Od: Radek Wroclawski <r...@n...pl>

    vis pisze:
    > Jak wam sie to podoba? Dla mnie jest to granda. Daj? drogi kredyt, którego
    > koszt mo?e byae w przysz?o?ci jeszcze wiekszy. Skandalem jest dla mnie
    > przyznanie
    > limitu 5000 z? a naliczanie kosztu od 8000 z?. A te 20 000 z? pisane
    > s?ownie,
    > to majsterszyk ukrywania niekorzystnych dla klienta zapisów.
    poddanie się egzekucji to standard; a czy przypadkiem nie był to
    przykładowy koszt kredytu dla kwoty 8000 zł niezależnie od limitu jaki
    został przyznany?


  • 4. Data: 2008-02-27 21:50:14
    Temat: Re: Jak nie wziąłem KK
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    "vis" <k...@g...pl> writes:


    [...]

    > - (...) dla limitu kredytowego 8 000 zł, który został w całości wykorzystany
    > w
    > pierwszym miesiącu korzystania z limitu, a następnie jest spłacany w
    > miesięcznych
    > ratach malejących w ciągu 12 miesięcy kalendarzowych, w terminach
    > wskazanych
    > na wyciągach.
    > - (...) całkowity koszt kredytu dla transakcji bezgotówkowych wynosi 877,67
    > zł

    Czy to przypadkiem nie jest symulacja na potrzeby pokazania rzeczywistej rocznej
    stopy procentowej?

    > - (...) posiadacz (...) poddaje się egzekucji (...) do kwoty zadłużenia w
    > wysokości
    > dwudziestu tysięcy zł

    Z jakim limitem była karta? Jeśli 5000 to 20 000 nie jest "niebotycznie dużo".
    Owszem niektóre banki biorą 2krotnośc limitu , ale widziałem więcej
    (np. 100 tys. dla limitu 6000).

    >
    > Jak wam się to podoba? Dla mnie jest to granda. Dają drogi kredyt, którego
    > koszt może być w przyszłości jeszcze większy. Skandalem jest dla mnie
    > przyznanie
    > limitu 5000 zł a naliczanie kosztu od 8000 zł.

    Ale *co* znaczyło te 8000? Nie była to tylko symulacja?

    > A te 20 000 zł pisane
    > słownie,
    > to majsterszyk ukrywania niekorzystnych dla klienta zapisów.

    Problemem tak naprawdę jest samo BTE, a nie to czy bank może je wystawić do 20
    czy 100 tys.
    KJ


  • 5. Data: 2008-02-27 22:03:06
    Temat: Re: Jak nie wziąłem KK
    Od: dwr <dwr@TEGO_NIE_MA_gazeta.pl>

    vis pisze:
    > Skończyła mi się KK i postanowiłem jej nie przedłużać. Zdecydowałem się na
    > inną.
    [...]
    > - Bank przyznaje limit kredytowy do kwoty 5 000 zł.
    > - (...) dla limitu kredytowego 8 000 zł, który został w całości wykorzystany
    > w
    > pierwszym miesiącu korzystania z limitu, a następnie jest spłacany w
    > miesięcznych
    > ratach malejących w ciągu 12 miesięcy kalendarzowych, w terminach
    > wskazanych
    > na wyciągach.
    > - (...) całkowity koszt kredytu dla transakcji bezgotówkowych wynosi 877,67
    > zł
    > - (...) posiadacz (...) poddaje się egzekucji (...) do kwoty zadłużenia w
    > wysokości
    > dwudziestu tysięcy zł
    >

    Te 8000 to limit i sytuacja podawana z godnie z ustawa na potrzeby
    wyliczenia rzeczywistej stopy procentowej, bo zeby to wyliczyc trzeba
    miec jakies dane.
    Wazniejsza sprawa to jak pisano wczesniej BTE no ale bez tego to sie
    nawet konta nie otworzy.


  • 6. Data: 2008-02-27 22:03:58
    Temat: Re: Jak nie wziąłem KK
    Od: "K.K." <z...@h...oraz.pl>

    > P.S.
    > Czytajcie uważnie umowy, które macie podpisać.

    Więc dlaczego uważnie nie doczytałeś że jest to całkowity koszt kredytu i
    maksymalna rzeczywista stopa oprocentowania kredytu obliczona w oparciu o
    założenia wymienione w umowie i narzucone w ustawie o kredycie
    konsumenckim, a więc nie w oparciu o to w jaki sposób ty ten kredyt
    wykorzystasz, bo ty możesz go tak wykorzystać, że ten koszt kredytu nie
    będzie wiekszy niż koszt wydania karty. Innymi słowy jest to wyliczenie w
    oparciu o hipotetyczne założenia i sposób wyliczenia jest narzucony przez
    ustawę. Bank nie wie jak ty konkretnie wykorzystasz kredyt, ustawodawca
    też, więc ten ostatni zobowiązał banki by wyliczały całkowity koszt
    kredytu zawsze w ten sam sposób i w oparciu o te same parametry i
    założenia, ale nie wynikające z twojej umowy, lecz z hipotetycznej umowy
    jakiegoś Nowaka czy Kowalskiego. Ty masz zapewne inny limit niż 8000 zł i
    zapewne w inny sposób wykorzystasz ten limit i w inny sposób będziesz
    spłacał zadłużenie, ale bank nie wie dokładnie jak, więc w oparciu o twój
    limit nie jest w stanie obliczyć kosztu kredytu w twoim przypadku.
    Zastosuj się na przyszłość do własnej porady, bo ona jest bardzo dobra.




  • 7. Data: 2008-02-27 22:06:48
    Temat: Re: Jak nie wziąłem KK
    Od: "K.K." <z...@h...oraz.pl>

    >> Nie była to tylko symulacja?
    To była symulacja i bez względu na faktyczny limit w każdej umowie tak
    samo wyliczona.


  • 8. Data: 2008-02-27 22:46:44
    Temat: Jak nie wziąłem KK - uzupełnienie
    Od: "vis" <k...@g...pl>

    Miałem telefon z banku dlaczego zrezygnowałem z podpisania umowy.
    W rozmowie telefonicznej uzyskałem inne informacje niz poprzednio.
    I tak:
    1) wyliczenia dla 8000 zł wynikaja z symulacji, która jest wymagana przez
    ustawe o kredycie konsumenckim. Zgodzono się ze mną, że sformułowania
    w umowie nie wskazuja na to jednoznacznie.
    2) egzekucja do kwoty 20 000 zł (zapisane słownie) jest standardem.
    Dlaczego zapisana słownie? Nie wiadomo.
    3) Zapisów umowy nie można negocjować. Jest to wzór zatwierdzony
    przez prawników.
    4) Wzorów umów nie udostępnia się wcześniej. Za często się one zmieniają.
    (sprzeczność z pkt 3)
    Szkoda, że tych informacji (szczególnie dot. kredytu 8000 zł) nie udzielono
    mi, kiedy chciałem się dowiedzieć o co chodzi. Wyjasnienia byly niepewne
    i nieprecyzyjne.

    vis

    Użytkownik "vis" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:fq4ld5$26i$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Skończyła mi się KK i postanowiłem jej nie przedłużać. Zdecydowałem się na
    > inną.
    > Reklamują się fajnie. Opłata za wydanie 20 zł. Korzystne rabaty.
    > Oprocentowanie
    > karne drakońskie, ale przy poleceniu zapłaty do przełknięcia. Jeszcze
    > kilka zapisów
    > w regulaminach, które są karygodne np. koszt wezwania telefonicznego 15
    > zł,
    > koszt wezwania listowego 15 zł, koszt wezwania przez kuriera 50 zł, itd.
    > W poniedziałek rozmawiałem z bankiem i dostałem informacje o które
    > prosiłem.
    > Mało tego, dostałem je na piśmie. Dziś udałem się do banku aby podpisac
    > umowę.
    > Została ona spisana i dana mi do podpisania. Zacząłem ją czytać i ...
    > zauważyłem
    > elementy, o których nie było mowy w poniedziałek. Chodzi mi o następujące
    > punkty:
    > - Bank przyznaje limit kredytowy do kwoty 5 000 zł.
    > - (...) dla limitu kredytowego 8 000 zł, który został w całości
    > wykorzystany w
    > pierwszym miesiącu korzystania z limitu, a następnie jest spłacany w
    > miesięcznych
    > ratach malejących w ciągu 12 miesięcy kalendarzowych, w terminach
    > wskazanych
    > na wyciągach.
    > - (...) całkowity koszt kredytu dla transakcji bezgotówkowych wynosi
    > 877,67 zł
    > - (...) posiadacz (...) poddaje się egzekucji (...) do kwoty zadłużenia w
    > wysokości
    > dwudziestu tysięcy zł
    >
    > Jak wam się to podoba? Dla mnie jest to granda. Dają drogi kredyt, którego
    > koszt może być w przyszłości jeszcze większy. Skandalem jest dla mnie
    > przyznanie
    > limitu 5000 zł a naliczanie kosztu od 8000 zł. A te 20 000 zł pisane
    > słownie,
    > to majsterszyk ukrywania niekorzystnych dla klienta zapisów.
    >
    > vis
    >
    > P.S.
    > Czytajcie uważnie umowy, które macie podpisać.
    >
    >
    >
    >



  • 9. Data: 2008-02-27 22:58:33
    Temat: Re: Jak nie wziąłem KK
    Od: "vis" <k...@g...pl>

    Czytałem i zapisy zrozumiałem inaczej. Nie zostało zapisane wprost, że jest
    przykładowe wyliczenie kredytu. Skad mam wiedzieć, że zapis "w rozumieniu
    art. 7 ust. 1 i 2 ustawy o kredycie konsumenckim" to oznacza. Osoba, z która
    rozmawiałem nie umiała mi tego jednoznacznie wytłumaczyć. Kolejne zdanie
    "Wysokość kosztów została podana przykładowo, a ich rzeczywista wartość
    zależy zależy od wysokości przyznanego Posiadaczowi rachnku limitu
    kredytowego oraz sposobu jego wykorzystania, a w szczególności rodzaju
    dokonywanych transakcji i sposobu ich spłaty" tez tego jednoznacznie nie
    wyjaśnia. Ponieważ pracownik banku nie umiał rozwiac moich watpliwosci
    więc nie podpisałem. Nie biorę na codzień KK, więc nie znam tych niuansów.
    Ale wiem, że liczy się to co zapisane w umowie. Wieloznaczność
    interpretacyjna
    jest przeważnie przeciwko mnie.

    Użytkownik "K.K." <z...@h...oraz.pl> napisał w
    wiadomości news:47c5de58@news.home.net.pl...
    >> P.S.
    >> Czytajcie uważnie umowy, które macie podpisać.
    >
    > Więc dlaczego uważnie nie doczytałeś że jest to całkowity koszt kredytu i
    > maksymalna rzeczywista stopa oprocentowania kredytu obliczona w oparciu o
    > założenia wymienione w umowie i narzucone w ustawie o kredycie
    > konsumenckim, a więc nie w oparciu o to w jaki sposób ty ten kredyt
    > wykorzystasz, bo ty możesz go tak wykorzystać, że ten koszt kredytu nie
    > będzie wiekszy niż koszt wydania karty. Innymi słowy jest to wyliczenie w
    > oparciu o hipotetyczne założenia i sposób wyliczenia jest narzucony przez
    > ustawę. Bank nie wie jak ty konkretnie wykorzystasz kredyt, ustawodawca
    > też, więc ten ostatni zobowiązał banki by wyliczały całkowity koszt
    > kredytu zawsze w ten sam sposób i w oparciu o te same parametry i
    > założenia, ale nie wynikające z twojej umowy, lecz z hipotetycznej umowy
    > jakiegoś Nowaka czy Kowalskiego. Ty masz zapewne inny limit niż 8000 zł i
    > zapewne w inny sposób wykorzystasz ten limit i w inny sposób będziesz
    > spłacał zadłużenie, ale bank nie wie dokładnie jak, więc w oparciu o twój
    > limit nie jest w stanie obliczyć kosztu kredytu w twoim przypadku.
    > Zastosuj się na przyszłość do własnej porady, bo ona jest bardzo dobra.
    >
    >
    >
    >



  • 10. Data: 2008-02-27 23:04:47
    Temat: Re: Jak nie wzi?łem KK - uzupełnienie
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Wed, 27 Feb 2008 23:46:44 +0100, "vis" <k...@g...pl> wrote:

    >2) egzekucja do kwoty 20 000 zł (zapisane słownie) jest standardem.
    > Dlaczego zapisana słownie? Nie wiadomo.
    dlatego slownie ze tak jest pewnosc ze nikt nie dostawi cyfry lub
    dwoch by zmienic kwote.

    WAM
    --
    www.wakacje2008.info

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1