Witam.
Bardzo sie zdziwilem otwierajac konto w Inteligo. Oprocz podania
danych w formularzu na stronie www, weryfikacji pozniej tychze danych
przez jegomoscia z infolinii (swoja droga kolega 'jechal' z pytaniami
jak automacik szybkostrzelny) i szybkim (doslownie na kolanie)
podpisaniu umowy dostarczonej przez kuriera ( z jego strony nie
nastapila zadna weryfikacja moich dokumetow tozsamosci - chlopak
spieszyl sie bardzo...) stalem sie dumnym posiadaczem w/w konta.
I jak ma tu byc dobrze, jezeli chodzi np. o wyludzanie pieniedzy
przez oszustow kredytowych, aukcyjnych itd.?
Szczerze powiedziawszy jestem zdziwiony az tak wielka indolencja
Inteligo - a moze nie powinienem?




--
Pozdrawiam
Sebastian S.