Kurs euro odrabia straty
2010-12-02 13:28
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza techniczna
EUR/PLN
fot. mat. prasowe
Uspokojenie sytuacji na peryferiach Europy oraz bardzo dobre dane o PKB Polski w III kwartale - te czynniki i dokładnie w takiej kolejności pod względem ich istotności, przyczyniły się do ostatnich spadków kursu EURPLN. Drugi czynnik powinien działać na korzyść złotego jeszcze przez jakiś czas, dlatego fundamentalnie perspektywa dalszego umocnienia złotego jest zdecydowanie bardziej prawdopodobna. Technicznie sygnałem kontynuacji spadków byłoby pokonanie silnego wsparcia usytuowanego na poziomie 3.9884. Wczoraj kurs pokonał psychologiczną barierę 4.00 i dzisiaj nad ranem zatrzymał się właśnie w pobliżu wspomnianego wsparcia.
fot. mat. prasowe
EUR/USD
W krótkim terminie, dzięki wypowiedzi Tricheta oraz splotowi kilku korzystnych publikacji dla euro publikacji makro, główna para walutowa przełamała linię trendu spadkowego, co jest silnym technicznym sygnałem do kontynuacji wzrostów w dniu dzisiejszym. Opór dla takiego ewentualnego scenariusza będzie stanowić kolejna linia trendu spadkowego, poprowadzona po maksimach lokalnych z 4 i 22 listopada i dopiero jej przełamanie mogło by oznaczać wzrosty w średnim terminie. Kluczowe będą zapewne piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Dzisiaj natomiast należy zwrócić uwagę na komunikat po posiedzeniu EBC oraz publikację liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA.
fot. mat. prasowe
EUR/GBP
W poprzednim raporcie pisaliśmy, że funt zachowuje się w ostatnim czasie znacznie lepiej niż euro. W dniu wczorajszym tendencja ta jednak nie potwierdziła się. Wręcz odwrotnie, euro zyskało w stosunku do funta ponad figurę. Ruchowi północnemu na parze EURGBP nie przeszkodził nawet chwilowy spadek wywołany bardzo dobrymi danymi wskaźnika PMI w sektorze przemysłowym w Wielkiej Brytanii.
W dniu dzisiejszym kurs ma szansę na kontynuację tego ruchu, jednak w średnim terminie wkrótce powinien powrócić do spadków. Sygnałem będzie odbicie od linii trendu spadkowego, zapoczątkowanego pod koniec października.
fot. mat. prasowe
AUD/USD
Kolejny raz mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której to po słabych danych z Australii kurs AUDUSD najpierw zapikował, a niedługo potem wzrósł i nawiązka odrobił wcześniejszy spadek. Ewidentnym celem tej pary walutowej jest przetestowanie linii trendu spadkowego poprowadzonej po maksimach lokalnych z 9 i 22 listopada.W obliczu braku istotnych publikacji fundamentalnych z Australii do końca tygodnia, kluczowe w kwestii pokonania lub nie tej linii trendu będą piątkowe dane z rynku pracy w USA.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : Kamil Rozszczypała / Dom Maklerski IDM S.A.
Przeczytaj także
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów na rynkach finansowych
-
EUR/USD - ponad wsparciem (1.3670-1.3690 USD)
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów
-
EUR/USD - testowanie wsparcia w rejonie 1.37 USD
-
Fatalny PMI z Chin
-
EUR/USD – możliwy ruch w rejon 1.38 USD
-
Dane z USA ponownie gorzej od oczekiwań
-
EUR/USD - wciąż w strefie silnej bariery
-
BoJ osłabia japońskiego jena