Rynki finansowe 26-30.01.09
2009-01-30 19:23
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: USA: dane wciąż słabe
RYNEK WALUTOWY
Polski rynek walutowy
Od poniedziałku do środy złoty umacniał się niespiesznie, nawet mimo decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która obniżyła stopy procentowe o 75 pkt bazowych, co teoretycznie powinno być negatywnym zaskoczeniem dla rynku. Ale nie elementy lokalne decydują o notowaniach złotego, lecz globalne nastroje. Te zaś do połowy tygodnia były nadspodziewanie dobre, co widoczne było zwłaszcza na rynkach akcji. Kiedy jednak chęć na zakupy minęła - a wraz z nimi apetyt na ryzyko, złoty zaczął tracić. Na tyle dynamicznie by w piątek ustanowić nawet nowe wieloletnie dołki wobec euro i franka. Ale jeszcze w piątek po południu sytuacja ponownie się zmieniła - spadek PKB w USA był mniejszy niż oczekiwano, nastroje się poprawiły, w tym także notowania złotego. W skali tygodnia dolar podrożał o 1 proc. do 3,44 PLN, euro o 0,8 proc. do 4,43 PLN, a frank o 0,9 proc. do 2,96 PLN.
fot. mat. prasowe
Zagraniczne rynki walutowe
W tym tygodniu euro podjęło kolejną próbę umocnienia wobec dolara i do pewnego momentu to się nawet udawało, a kurs wzrósł do 1,332 USD. Jednak spadek awersji do ryzyka ponownie przyciągnął inwestorów do amerykańskiej waluty, nawet mimo słabych danych makroekonomicznych. Rynek wiąże wielkie nadzieje z planem utworzenia "złego banku" w USA, który miałby się zająć skupem tzw. toksycznych aktywów. Na razie sprawa finansowania jego działalności schodzi na dalszy plan, co pozwoliło dolarowi na wzrost. W skali tygodnia "zielony" podrożał o 0,7 proc., a kurs euro spadł do 1,287 USD. Jen zyskał w tym tygodniu 0,5 proc. wobec euro, ale stracił 1,1 proc. wobec dolara.
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance