eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › FOMC obniży stopy o 100 pb.?

FOMC obniży stopy o 100 pb.?

2007-09-03 11:48

W piątek nasz rynek walutowy zachowywał całkowity spokój. Nawet wzrosty kursów EUR/USD i USD/JPY nie zmieniły tej sytuacji. Czekano na nowe impulsy, a przede wszystkim na wystąpienie szefa Fed. Im wyżej wędrował kurs EUR/USD tym mocniejsza była nasza waluta.

Przeczytaj także: Zarzuty dla Ryszarda Krauze: na GPW spadają Prokom, Bioton i Petrolinvest

Jednak po publikacji danych makro w USA kurs EUR/USD zaczął się osuwać, a to doprowadziło w końcu dnia do niewielkiego osłabienia złotego. Dzisiaj rynek powinien się stabilizować.

Na GPW w piątek byki z furią zaatakowały. Gracze przemyśleli to, co wydarzyło się w polityce i doszli do wniosku, że na zagraża ona tylko i wyłącznie spółkom Ryszarda Krauzego, a zachowanie giełd zagranicznych zachęcało do kupna akcji. Nic dziwnego, że już po 1,5 godziny WIG20 rósł o blisko 3 procent z dużym nadmiarem odrabiając czwartkowe spadki. Drożały również, nieznacznie, spółki ze stajni Ryszarda Krauze (w drugiej części sesji kursy Prokomu i Petolinvestu zaczęły jednak spadać). Takie zachowanie potwierdzało, że rynek nadal chce wzrostu i bardzo liczy na to, co powiedzą Ben Bernanke, szef Fed Bernanke i George Bush.

Nie powiedzieli zbyt dużo, a na pewno nie to, co może w dłuższym terminie pomóc rynkom finansowym, ale nie fakty są na rynkach finansowych ważne, ale ich interpretacja i reakcja rynków. A ona w przypadku Amerykanów była wręcz entuzjastyczna. Co z tego, że wolumen był mały? Wydaje się, więc, że rynek nie będzie miał już dzisiaj obaw przed kontynuowaniem zwyżki. Amerykanie odpoczywają, nic więc graczom nie grozi.

Nie wiemy tylko tego, jak gracze europejscy zareagują na słowa Martina Feldsteina, prezesa bardzo wpływowego instytutu NABE, który ostrzegł przed inflacją i zaapelował o dużą obniżkę stóp. Zobaczymy to już 30 minut przed rozpoczęciem sesji w Europie, ale zachowanie japońskiego Nikkei ostrzega, że nastroje nie muszą być bycze (w Japonii spadły wydatki inwestycyjne w ostatnim kwartale i po raz ósmy z kolei płace w ostatnim miesiącu). Nasz rynek po prostu będzie naśladował ruchy europejskich indeksów. Pamiętać jednak trzeba, że sygnały kupna obowiązują, a rynek nie wyczerpał jeszcze zakresu wzrostowej korekty (o ile to jest tylko korekta).

Duet Bush – Bernanke zmusił indeksy do wzrostów

W piątek inwestorzy w Europie dostali kolejny prezent. Zapowiedziano, że o 17.10 prezydent George W. Bush wystąpi z propozycjami, które pomogą rozwiązać problemy rynki kredytów hipotecznych. Nic więc dziwnego, że kursy EUR/USD i USD/JPY rosły (wzrost zainteresowania procesem carry trade). Rosły też indeksy giełdowe. Niczego nie zmieniły raporty publikowane w Europie (bezrobocie, inflacja, liczne indeksy nastroju) – były zgodne z prognozami. Indeksy wzrosły więcej niż o jeden procent.

Inwestorzy w USA, podobnie jak ich europejscy koledzy, z nadzieją czekali na wystąpienia prezydenta Busha i Bena Bernanke, szefa Fed. Już przed sesją widać było ten optymizm, bo kontrakty na indeksy mocno rosły. Niewielki wpływ miała publikacja danych makroekonomiczny, chociaż z całą pewnością nie zaszkodziły one obozowi byków. W lipcu przychody Amerykanów wzrosły o 0,5 proc. (oczekiwano wzrostu o 0,3 proc.), a wydatki tak jak prognozowano o 0,4 proc. Bazowy wskaźnik wydatków osobistych (PCE core) wzrósł jedynie o 0,1 proc. (oczekiwano 0,2 proc.).

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: