GPW: znów na minusie

Przeczytaj także: Czwarty spadek z rzędu

Po godzinie handlu u nas obroty nie są wysokie - przekraczają 70 mln PLN, a WIG20 traci 0,8 proc. Połowa wartości transakcji przypada na jedną spółkę - KGHM, której akcje tracą około 3 proc. Spółka nie zdecydowała się - choć wcześniej jej przedstawiciele zapowiadali taki krok - na korektę w górę rocznej prognozy wyników. Spółka uważa swoją prognozę za konserwatywną i zapewnia o możliwości jej wypełnienia, jeśli utrzyma się koniunktura na rynku metali, jednak ten brak korekty w górę trzeba czytać też inaczej.

Sytuacja na rynkach surowcowych zaczyna się zmieniać, a ich ceny spadać. Trudno w takiej atmosferze podnosić prognozę. Raczej trzeba się skupić na dotrzymaniu już danych obietnic. Tak czy inaczej rozczarowanie inwestorów - brakiem tej korekty - jest spore. KGHM traci i dołuje cały indeks, bo reszta rynku - co widać także po obrotach - jest bierna. Ceny ropy wprawdzie zatrzymały się w swoim pochodzie na południe, ale to za mało, żeby podniosły się ceny akcji naszych rafinerii. Lotos spada dziś o 0,7 proc., PKN rośnie o 0,7 proc. To są kosmetyczne zmiany w porównaniu z ostatnimi spadkami ich cen.

Na szerokim rynku rośnie kurs 72 spółek, 110 spada. Liderem w tej drugiej grupie jest Skotan (w dół o 11 proc.). Wygląda to na realizację zysków po podpisaniu przez Prezydenta RP ustawy o biopaliwach.

Na rynku walutowym złoty umacnia się dziś rano, choć utrzymuje się niepewność związana z kształtem przyszłorocznego budżetu. Jednak obecne poziomy kursów walut są zarazem istotnymi poziomami oporu i jak widać jest duży problem z ich złamaniem. Euro kosztuje więc 3,98 PLN (grosz mniej niż wczoraj), dolar 3,13 PLN (także o grosz tańsze), frank niewiele mniej niż 2,52 PLN.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.