>maZZi:
>> Ja pracuję w banku i jest łatwo bo on internetowy
>
>I co robisz tam fajnego?
>
>
Kupe

Pozdr. jkolina


--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

"Grzegorz Gawron" <"grzegorz[podkreslenie]gawron"@poczta.onet.pl> wrote in
message news:dt08d0
> hm... odradzam Ci Nordea Bank i BPH, tam jest bardzo trudno i
> niewdzięcznie

I jeszcze dzemonejbank - tam tez ciezko

do góry

Grzegorz Gawron napisał(a):
> KUBA ANCZYKOWSKI napisał(a):
>
>> powiedzmy ze zacząłem skladac papiery do kilku bankow w sprawie
>> pracy,czy jest ona trudna,czy trzeba mieć nie wiadomo jaki łeb zeby
>> pracowac w banku??pytam bo chce dobrze wypasc i wiedzieć co mnie czeka?
>

To moze Citi? Fajne imprezy robia i kolezanki sa fajne tez:)
http://www.joemonster.org/article.php?sid=5616
--
Q. Nikt mnie nie widział, nic mi nie udowodnią, wszystkiemu zaprzeczę

do góry

maZZi:
> Kupe

wprost fantastycznie

--
SoReN soren [at] gazeta . pl
Kiedyś spotykało się dziewczyny co potrafiły gotować, jak ich matki,
teraz spotyka się dziewczyny co potrafią chlać jak ich ojcowie.

do góry

> banku??pytam bo chce dobrze wypasc i wiedzieć co mnie czeka?

Idz do Citibanku ... jak bedziesz miał dobrą figurę to moze nawet w
reportarzu wystąpisz ;)

--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/

do góry

Masz rację - praca w GE Money Bank nie nalezy do przyjemnych - to
prawdziwy "obóz pracy".
Sam tam pracowałem przez dłuższy okres czasu, ale stwierdziłem, że zdrowie i
życie rodzinne jest waźniejsze.
Polecam Tobie prace w tym banku o ile ..... nie masz rodziny, lubisz tyrać po
10-12h na dobę za płacę 8 h, zrezygnujesz z własnych przyjemności żeby
przychodzić do pracy również w sobotę, lubisz pracę akordową (co miesiąc jesteś
rozliczany z produktywności), nie studiujesz (o wcześniejszych wyjściach
zapomnij), lubisz być monitorowany z każdej strony, lubisz dorabiać innych.
A co do kwalifikacji - to wystarczy że masz średnie wykształcenie - reszty
nauczysz się w trakcie szkoleń.

KITHA-ny

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Witam
Trudność jest pojęciem względnym i bardzo szerokim. W banku rozciąga się od
Pani sprzatającej do programisty, czy głównego ekonomisty. Praca w banku jest
czy lepiej powiedzieć może być ciekawa. Banki maja pieniadze - to banał, ale
jest faktem, że stanowią w kraju (nieliczną niestety) grupę przedsiębiorstw,
które stać na zaawansowane rozwiązania technologiczne,wdrażane od podstaw, a
nie na zasadzie naciskania czerwonego guzika skomputeryzowanej pakowarki ,
pod nadzorem majstra. Jak je wykorzystują to już inna sprawa -jedne lepiej
inne gorzej. Pracując w banku masz szansę praktycznego poznania nowych
technologii, o których pracując np. w sektorze administracji możesz co
najwyżej poczytać. To może być Twój kapitał. Reszta to już zależy od Ciebie i
od szczęścia. Jak trafisz na ludzi rozsądnych to popracujesz dłużej, jak na
grupę kolesiów to pewnie krócej, ale czego sie nauczysz to Twoje.
Powodzenia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Ja tam pracę w Dżi-iii :) sobię chwaliłem. Widać to kwestia działu do
którego się trafi.
Pozdrawiam,
Dudi

do góry

on Thu, 16 Feb 2006 06:11:11 +0100 Qlfon <r...@X...pl> wrote:

> Grzegorz Gawron napisał(a):
> > KUBA ANCZYKOWSKI napisał(a):
> >
> >> powiedzmy ze zacząłem skladac papiery do kilku bankow w sprawie
> >> pracy,czy jest ona trudna,czy trzeba mieć nie wiadomo jaki łeb zeby
> >> pracowac w banku??pytam bo chce dobrze wypasc i wiedzieć co mnie czeka?
> >
>
> To moze Citi? Fajne imprezy robia i kolezanki sa fajne tez:)
> http://www.joemonster.org/article.php?sid=5616

też zależy gdzie się trafi, znajomy niedawno stamtąd uciekł.

do góry

KUBA ANCZYKOWSKI napisał(a) w wiadomości: ...
>powiedzmy ze zacząłem skladac papiery do kilku bankow w sprawie pracy,czy
>jest ona trudna,czy trzeba mieć nie wiadomo jaki łeb zeby pracowac w
>banku??pytam bo chce dobrze wypasc i wiedzieć co mnie czeka?


Jeżeli pracujesz w obsłudze klienta, durny szef oddziału nie potrafi prawidłowo
zinterpretować regulaminu i tabeli opłat i prowizji (wprowadza wlasne reguły),
pracownik próbuje tłumaczyć, że jego szef ma rację (chociaż nie ma) a klientem
będę ja, to może być trudna.
Arek

do góry