Wlasnie koncze cholerstwo zwane II rozdzialem pracy (ale od tego sie
zabralem) o bankowosci internetowej.
W sumie jest juz cos napisane, teraz trzeba przeczytac, poprawic, przypisy
ladnie zrobic, no i cudowna rzecz - tabelki, wykresiki.
No ladnie w excelu sobie to robie :)

A tu mnie taki kwiatek spotkal.
Patrze, a tu w gazecie Bank 3/2001 artykul ALFREDA JANCA i GRZEGORZA
KOTLIŃSKIEGO (swoja droga niezli fachowcy - AE Poznan).
Mysle sobie, to nie bede za duzo zmienial, tylko czolowke bankow
internetowych (europejskich) od nich z wykresu wezme. Pojawil sie pierwsyz
problem - zadnych liczb tylko slupki - ale od czego jest linijka, liczenie
milimetrow, mnozenie przez skale i dzielenie co by wyszlo.
Zawziecie juz koncze, ale cos mnie tknelo... Skoro Solo ma 1,2 uzytkownikow
(wziete z ich skandynawskiej strony bo to lider), to jakim cudem krolewski
bank szkocji moze miec tych uzytkownikow... cos kolo 40 tysiecy :))) Mowie -
zaaaraz toz nasz mBank dopiero co oglosil 175 tysiakow - tak sie to
zmienia???? ;)
No i - zmienia sie - tabelka owszem jest niby w art z marca zeszlego roku,
ale dane pochodza z... marca 2000 :(

Ot i znowu potwierdza sie moje zdanie - ze rzeczy to moze o bankowosci
internetowej duzo jest, ale z ich aktualnoscia... Cholera zanim skoncze to
pol bedzie nieaktualne ;)))
Szkoda tylko, ze ci co sie cos znaja na tym i-bankingu siedzi w bankach, a
ci co nie siedza - mysla, ze sa wielkie Guru :(((( Ble


------
Amra the Freelancer
www.amra.info
www.amra.pl ;)