eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiO co im chodzi z tymi walutami?Re: O co im chodzi z tymi walutami?
  • Data: 2002-02-06 23:27:51
    Temat: Re: O co im chodzi z tymi walutami?
    Od: "ppinq" <p...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >>OPIS2-Belka za przygotowawczą dewaluacją złotego
    >(Depesza uzupełniona o tło rynkowe i opinię banku Goldman Sachs w
    >ostatnich paragrafach)

    Miałem na myśli dewaluację gwałtowną do jakiej namawiają
    różni krzykacze.

    >WARSZAWA (Reuters) - Po zakończeniu rozmów w sprawie wejścia do Unii
    >Europejskiej złoty może okazać się podatny na spekulacyjne ataki, uważa
    >minister finansów, Marek Belka.

    Tutaj z kolei się zakłada, że zakończenie nastąpi w miarę szybko
    i bezboleśnie. A co będzie jeśli sprawy potoczą się trochę inaczej?

    >Polska spodziewa się, że zakończy rozmowy akcesyjne w tym roku. Do Unii
    >Europejskiej chciałaby wejść w 2004 roku, a w dwa lata później przyjąć euro.

    Euro w 2006r?
    Hm.., no nie wiem...

    >Podkreślając, że przedstawia własne poglądy, a nie rządu, Belka
    >powiedział: "Z uwagą wsłuchujemy się w wypowiedzi zachodnich ekonomistów i
    >ekspertów mówiących o tym, że byłoby mądrze zdewaluować waluty krajów
    >będących nowymi członkami Unii, by dać więcej tlenu ich gospodarkom."

    Ale ile taka terapia tlenowa w sumarycznym rozrachunku by kosztowała?

    >Większość inwestorów uważa, że złoty może się nadal umacniać dzięki
    >mechanizmowi tzw. nominalej konwergencji, czyli procesowi podwyższania cen w
    >krajach kandydackich do poziomu unijnego, przy jednoczesnym umacnianiu się
    >lokalnych walut.
    >Pogląd taki zasadza się na przekonaniu, że członkowstwo krajów
    >środkoweuropejskich w UE, a potem w strefie euro powinno doprowadzić do
    >wyrównania poziomu cen w całej Europie.

    Wyrównanie cen towarów wcale tak automatycznie nie występuje - przykładem
    jest utrzymujące się zróżnicowanie cen samochodów w krajach Unii.
    Ceny usług też nie bardzo chcą się wyrównywać, jak np. koszty przelewów
    transgranicznych.

    >Amerykański bank inwestycjny Goldman Sachs szacuje, że do 2004 roku
    >złoty wzrośnie do poziomu 3,23 złotego za dolara, czyli umocni się o 20
    >procent w porównaniu z bieżącym kursem.

    No to musiałbym jutro rano biec do banku i jak najszybciej likwidować
    lokatę dolarową :)
    Czy Sachs bierze pod uwagę ryzyko destabilizacji?
    BTW (to wcale nie złośliwe pytanie) - czy Sachs przewidział kryzys rosyjski?

    PinQ
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1