>>>> Komornik jest zainteresowany _ściągnięciem długu_, a
>>>> nie uprzykrzeniem Tobie życia

>>> dokladnie. probuj sie dogadywac. splata na raty / zmniejszenie
>>> dlugu, co tam jeszcze sobie wymyslisz

>> Zminejszenie dlugu? Tzn...?

> No, pogadać sobie z komornikiem o tym można, czemu nie. Od ewentualnego
> zmniejszenia długu jest wierzyciel, nie komornik.

Słusznie.
Ale można podpuścić komornika, żeby w imieniu dłużnika zwrócił się o to do
wierzyciela. Przeciwnicy (dłużnicy) moich mocodawców (wierzycieli) czasem tak
robią. Wtedy komornik występuje do mnie (pełnomocnika wierzyciela), a ja
przekazuję to mojemu klientowi (wierzycielowi).
Tyle, że mało który wierzyciel jest tak wspaniałomyślny...

m23m


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl