Właśnie byłem i jak się okazuje, panuje tam zasada obsługiwania
klienta, który stoi. Siedzę sobie grzecznie i czekam, wlazła jakaś
panienka i stanęła - zaraz ktos do niej podleciał. Czekam, co dalej.
Wpakował sie jakiś facet, przyczaił się przy maszynce do kawy -
oczywiście natychmiast wzbudził zainteresowanie. A ja nic, siedzę
cichutko, SMSy smaruję.
Po 24 minutach w końcu ktos litościwie mnie zauważył. Dodam, że
wyjątkowo nie wygladałem jak menel, chociaz nie miałem akurat krawata.

Tomek

do góry

>   Właśnie byłem i jak się okazuje, panuje tam zasada obsługiwania
> klienta, który stoi. Siedzę sobie grzecznie i czekam, wlazła jakaś
> panienka i stanęła - zaraz ktos do niej podleciał. Czekam, co dalej.
> Wpakował sie jakiś facet, przyczaił się przy maszynce do kawy -
> oczywiście natychmiast wzbudził zainteresowanie. A ja nic, siedzę
> cichutko, SMSy smaruję.
> Po 24 minutach w końcu ktos litościwie mnie zauważył. Dodam, że
> wyjątkowo nie wygladałem jak menel, chociaz nie miałem akurat krawata.
>
> Tomek
>
A to Multi ma oprócz Królewskiej i Senatorskiej jeszcze jakiś oddział w
Warszawie?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Tomasz P" <t...@a...net> napisał w wiadomości
news:aqb7rj$1fqm$1@foka.acn.pl...
Właśnie byłem i jak się okazuje, panuje tam zasada obsługiwania
klienta, który stoi. Siedzę sobie grzecznie i czekam, wlazła jakaś
panienka i stanęła - zaraz ktos do niej podleciał. Czekam, co dalej.
Wpakował sie jakiś facet, przyczaił się przy maszynce do kawy -
oczywiście natychmiast wzbudził zainteresowanie. A ja nic, siedzę
cichutko, SMSy smaruję.
Po 24 minutach w końcu ktos litościwie mnie zauważył. Dodam, że
wyjątkowo nie wygladałem jak menel, chociaz nie miałem akurat krawata.

Może pomyśleli że wszedłeś się ogrzać i nie chcieli ci przeszkadzać 8)

do góry

s...@o...pl wrote:
> A to Multi ma oprócz Królewskiej i Senatorskiej jeszcze jakiś oddział w
> Warszawie?

Jest na Kijowskiej a ma byc jeszcze na Domaniewskiej
--
Pozdrowienia,
gg# 84392

do góry

Tam w ogóle jest fajnie: jak raz wpadłem i poprosiłem o liste haseł
jednorazowych, konsternacja zapanowała wielka - nikt nie był władny mi
jej wydać, w końcu okazało się, że "kolega zaraz wróci" no i po
kwadransie wrócił kolega z plastikową torbą pełną proszku do prania i
papieru toaletowego. Ale panienka mnie odsługująca zdążyła zamówic dla
mnie liste, któraą dostałem potem pocztą. Pewnie z tych nerwów coś
wcisnęła nie tak. Oddział pełny niespodzianek, nie ma co.

Tomek

do góry

Użytkownik "Tomasz P" <t...@a...net> napisał w wiadomości
news:aqbdij$59p$1@foka.acn.pl...
Tam w ogóle jest fajnie: jak raz wpadłem i poprosiłem o liste haseł
jednorazowych, konsternacja zapanowała wielka - nikt nie był władny mi
jej wydać, w końcu okazało się, że "kolega zaraz wróci" no i po
kwadransie wrócił kolega z plastikową torbą pełną proszku do prania i
papieru toaletowego. Ale panienka mnie odsługująca zdążyła zamówic dla
mnie liste, któraą dostałem potem pocztą. Pewnie z tych nerwów coś
wcisnęła nie tak. Oddział pełny niespodzianek, nie ma co.


A co za cyrk? Poszedles do oddzialu po liste hasel? A dlaczego od razu nie
poczta? A wogole mozna odbierac liste w oddziale?
MM

do góry

Michał Masłowski wrote:

> Użytkownik "Tomasz P" napisał w wiadomości
> news:aqbdij$59p$1@foka.acn.pl...
> Tam w ogóle jest fajnie: jak raz wpadłem i poprosiłem o liste haseł
> jednorazowych, konsternacja zapanowała wielka - nikt nie był władny mi
> jej wydać, w końcu okazało się, że "kolega zaraz wróci" no i po
> kwadransie wrócił kolega z plastikową torbą pełną proszku do prania i
> papieru toaletowego. Ale panienka mnie odsługująca zdążyła zamówic dla
> mnie liste, któraą dostałem potem pocztą. Pewnie z tych nerwów coś
> wcisnęła nie tak. Oddział pełny niespodzianek, nie ma co.
>
>
> A co za cyrk? Poszedles do oddzialu po liste hasel? A dlaczego od razu nie
> poczta? A wogole mozna odbierac liste w oddziale?
> MM
>
>
A mozna, od reki sie dostaje, a nie czeka nie wiadomo jak długo.
I teraz mam dwie. Jedna cokolwiek na wyrost.

Tomek

do góry

> Tam w ogóle jest fajnie: jak raz wpadłem i poprosiłem o liste haseł
> jednorazowych, konsternacja zapanowała wielka - nikt nie był władny mi
> jej wydać, w końcu okazało się, że "kolega zaraz wróci" no i po
> kwadransie wrócił kolega z plastikową torbą pełną proszku do prania i
> papieru toaletowego. Ale panienka mnie odsługująca zdążyła zamówic dla
> mnie liste, któraą dostałem potem pocztą. Pewnie z tych nerwów coś
> wcisnęła nie tak. Oddział pełny niespodzianek, nie ma co.
>
> Tomek
>

:) )))))))))))) dobre

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Michał Masłowski wrote:
>
> > Użytkownik "Tomasz P"  napisał w wiadomości
> > news:aqbdij$59p$1@foka.acn.pl...
> > Tam w ogóle jest fajnie: jak raz wpadłem i poprosiłem o liste haseł
> > jednorazowych, konsternacja zapanowała wielka - nikt nie był władny mi
> > jej wydać, w końcu okazało się, że "kolega zaraz wróci" no i po
> > kwadransie wrócił kolega z plastikową torbą pełną proszku do prania i
> > papieru toaletowego. Ale panienka mnie odsługująca zdążyła zamówic dla
> > mnie liste, któraą dostałem potem pocztą. Pewnie z tych nerwów coś
> > wcisnęła nie tak. Oddział pełny niespodzianek, nie ma co.
> >
> >
> > A co za cyrk? Poszedles do oddzialu po liste hasel? A dlaczego od razu nie
> > poczta? A wogole mozna odbierac liste w oddziale?
> > MM
> >
> >
> A mozna, od reki sie dostaje, a nie czeka nie wiadomo jak długo.
> I teraz mam dwie. Jedna cokolwiek na wyrost.
>
> Tomek
>

:))))))) jeszcze lepsze

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry