Mam prosbe-pytanie:
Staram sie o kredyt z pomoca doradcy z Expandera.
Jeszcze nie dostałam kredytu, i jest to dla mnie priorytetem, ale na każdym spotkaniu
doradca wciąż nalega na odkładanie u nich, w expanderze oszczędności co miesiąc.
Dlaczego tak na to nalega? Nie mogę nad tym (nad nim) zapanować, wciąż mówi, by
oszczędzać u nich minimum 5 lat.
Ja oszczedzam sama, regularnie, ale profil moich oszczednosci to lokaty - czytając
grupę kieruję gotówke tam, gdzie korzystniej, a dzięki temu ze to lokaty jestem
bezpieczna z oszczędnościami - tym bardziej , że nie znam się na innym lokowaniu i
nie chcę ryzykować.
Doradca namawia do oszczedzania i lokowania pieniedzy za pośrednictwem Expandera i wg
ich wskazówek. Oczywiscie obiecuje więcej niż na lokacie, bo nawet 10-12%, ale
zapytany o gwarancje - unika tematu. Wypłacić nie wolno przed upływem 5 lat,
gwarancji nie ma, są tylko mgliste obietnice zysków z akcji, funduszy, jakiś
tajemiczych platform.
Ktoś korzysta z usług Expandera w tym zakresie?
ja myslę, ze jak mam tylko wizję 10%, ale bez gwarancji, to wolę 6~7% minus belka na
lokacie ale z gwarancją i przewidywalnością.
Dziękuję za wszelkie sugestie, porady i dyskusję.
Majka