eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 31. Data: 2017-03-31 14:18:14
    Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 31 marca 2017 13:39:13 UTC+2 użytkownik z napisał:

    > Chodzi o unieważnienie umowy na podstawie dbania o dobro społeczne >czy cuś
    takiego.

    Na pierwszy rzut oka skandal- podpisali umowe na 12% a teraz człowieka z tego
    wymiksowali

    > Jakie zdanie na ten temat mają banksterscy propagandziści?
    > Dlaczego pozwolili na istnienie takiego przepisu? :-)

    W ramach "dbania o dobro społeczne..." przewalutują frankowiczom po kursie z dnia
    zaciągnięcia;)


  • 32. Data: 2017-03-31 14:50:49
    Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    z <...@...pl> writes:

    > W dniu 2017-03-31 o 13:12, Kamil Jońca pisze:
    >
    >> Ale o co wam chodzi? Że pismak sobie pisze bez sensu?
    >
    > No i przyczepili się matematyki. Euro złoty h... z tym
    > Chodzi o unieważnienie umowy na podstawie dbania o dobro społeczne czy
    > cuś takiego.
    Myślę, że tego rodzaju przepis jest w większości systemów prawnych.
    Prawo jest tylko przybliżeniem rzeczywistości, więc musi istnieć "wentyl
    bezpieczeństwa", gdyby akurat konkretny przepis prowadził do
    niesprawiedliwości.

    >
    > Jakie zdanie na ten temat mają banksterscy propagandziści?
    > Dlaczego pozwolili na istnienie takiego przepisu? :-)

    On może być zastosowany w OBIE strony.
    KJ

    --
    http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
    This is a NO-FRILLS flight -- hold th' CANADIAN BACON!!


  • 33. Data: 2017-03-31 15:55:19
    Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2017-03-31 o 14:50, Kamil Jońca pisze:
    > Myślę, że tego rodzaju przepis jest w większości systemów prawnych.
    > Prawo jest tylko przybliżeniem rzeczywistości, więc musi istnieć "wentyl
    > bezpieczeństwa", gdyby akurat konkretny przepis prowadził do
    > niesprawiedliwości.

    Mądrze prawisz. Pozwolisz że zapamiętam :-)

    > On może być zastosowany w OBIE strony.

    Jak najbardziej.

    z


  • 34. Data: 2017-04-01 00:00:01
    Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2017-03-31 o 14:50, Kamil Jońca pisze:
    > z <...@...pl> writes:
    >
    >> W dniu 2017-03-31 o 13:12, Kamil Jońca pisze:
    >>
    >>> Ale o co wam chodzi? Że pismak sobie pisze bez sensu?
    >>
    >> No i przyczepili się matematyki. Euro złoty h... z tym
    >> Chodzi o unieważnienie umowy na podstawie dbania o dobro społeczne czy
    >> cuś takiego.
    > Myślę, że tego rodzaju przepis jest w większości systemów prawnych.
    > Prawo jest tylko przybliżeniem rzeczywistości, więc musi istnieć "wentyl
    > bezpieczeństwa", gdyby akurat konkretny przepis prowadził do
    > niesprawiedliwości.
    >
    Mnie tylko zastanawia, czy w tym przypadku było jakieś drugie dno???
    No bo, do ch..., 2 strony się umawiają na wykonanie roboty za ustalonym
    z góry wynagrodzeniem. I po wykonaniu tejże jedna strona mówi, że tyle
    nie zapłaci.
    A sąd to klepie.
    Komunizm w czystej postaci.


    --
    Pete


  • 35. Data: 2017-04-01 05:00:36
    Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Pete n...@n...com ...

    >> Myślę, że tego rodzaju przepis jest w większości systemów prawnych.
    >> Prawo jest tylko przybliżeniem rzeczywistości, więc musi istnieć "wentyl
    >> bezpieczeństwa", gdyby akurat konkretny przepis prowadził do
    >> niesprawiedliwości.
    >>
    > Mnie tylko zastanawia, czy w tym przypadku było jakieś drugie dno???
    > No bo, do ch..., 2 strony się umawiają na wykonanie roboty za ustalonym
    > z góry wynagrodzeniem. I po wykonaniu tejże jedna strona mówi, że tyle
    > nie zapłaci.
    > A sąd to klepie.
    > Komunizm w czystej postaci.

    Ja to widze tak - banki dzwonia co chwila - wciskaja kredyty,
    ubezpieczenia, konta, jakies papiery inwestycyjne.
    Bankowcy wiedzieli, ze kredyty w ktoryms momencie trzeba przewalutowac -
    mowił o tym nawet Petru.
    Znajomi majacy takie kredyty zeznaja, ze w tej sprawie nigdy nie mieli ani
    jednego telefonu...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna.
    A może nawet jeszcze gorsza." Benjamin Hoff


  • 36. Data: 2017-04-01 09:58:58
    Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2017-04-01 o 05:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Pete n...@n...com ...
    >
    >>> Myślę, że tego rodzaju przepis jest w większości systemów prawnych.
    >>> Prawo jest tylko przybliżeniem rzeczywistości, więc musi istnieć "wentyl
    >>> bezpieczeństwa", gdyby akurat konkretny przepis prowadził do
    >>> niesprawiedliwości.
    >>>
    >> Mnie tylko zastanawia, czy w tym przypadku było jakieś drugie dno???
    >> No bo, do ch..., 2 strony się umawiają na wykonanie roboty za ustalonym
    >> z góry wynagrodzeniem. I po wykonaniu tejże jedna strona mówi, że tyle
    >> nie zapłaci.
    >> A sąd to klepie.
    >> Komunizm w czystej postaci.
    >
    > Ja to widze tak - banki dzwonia co chwila - wciskaja kredyty,

    Ciach nie na temat.

    Ja o Kucharskim i Amice Wronki ;)


    --
    Pete


  • 37. Data: 2017-04-01 10:11:29
    Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 1 Apr 2017 03:00:36 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
    > Ja to widze tak - banki dzwonia co chwila - wciskaja kredyty,
    > ubezpieczenia, konta, jakies papiery inwestycyjne.
    > Bankowcy wiedzieli, ze kredyty w ktoryms momencie trzeba przewalutowac -
    > mowił o tym nawet Petru.
    > Znajomi majacy takie kredyty zeznaja, ze w tej sprawie nigdy nie mieli ani
    > jednego telefonu...

    A kiedy mieliby miec ?
    Do polowy 2008 wysmialiby taka propozycje z banku, od 2009 bylo za
    pozno.

    Niby byl miesiac czy dwa, w ktore moznaby zaproponowac, ale to by bank
    sam sie podcial :-)

    J.


  • 38. Data: 2017-04-01 10:13:48
    Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 31 Mar 2017 05:18:14 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
    > W dniu piątek, 31 marca 2017 13:39:13 UTC+2 użytkownik z napisał:
    >> Chodzi o unieważnienie umowy na podstawie dbania o dobro społeczne >czy cuś
    takiego.
    >
    > Na pierwszy rzut oka skandal- podpisali umowe na 12% a teraz człowieka z tego
    wymiksowali

    Jakos tak.
    Nie spodziewali sie takiej kwoty ?

    Czy jest w tym jakis dodatkowy niuans, ktorego pismacy nie podali, a
    ktory przekonal sad, ze cos tu jest nie tak.

    J.


  • 39. Data: 2017-04-01 11:00:45
    Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Pete n...@n...com ...

    >>>> Myślę, że tego rodzaju przepis jest w większości systemów prawnych.
    >>>> Prawo jest tylko przybliżeniem rzeczywistości, więc musi istnieć
    >>>> "wentyl bezpieczeństwa", gdyby akurat konkretny przepis prowadził
    >>>> do niesprawiedliwości.
    >>>>
    >>> Mnie tylko zastanawia, czy w tym przypadku było jakieś drugie dno???
    >>> No bo, do ch..., 2 strony się umawiają na wykonanie roboty za
    >>> ustalonym z góry wynagrodzeniem. I po wykonaniu tejże jedna strona
    >>> mówi, że tyle nie zapłaci.
    >>> A sąd to klepie.
    >>> Komunizm w czystej postaci.
    >>
    >> Ja to widze tak - banki dzwonia co chwila - wciskaja kredyty,
    >
    > Ciach nie na temat.
    >
    > Ja o Kucharskim i Amice Wronki ;)

    :)
    Z cytatów to nie wynikało a temat mówił o frankowiczach.
    Sorry za OT

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji."
    Frank Herbert


  • 40. Data: 2017-04-01 11:41:55
    Temat: Re: Dawno ni ebyo o frankowiczach;)
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Sat, 1 Apr 2017 00:00:01 +0200, w <obmjga$r3r$1@node2.news.atman.pl>, Pete
    <n...@n...com> napisał(-a):

    > Mnie tylko zastanawia, czy w tym przypadku było jakieś drugie dno???
    > No bo, do ch..., 2 strony się umawiają na wykonanie roboty za ustalonym
    > z góry wynagrodzeniem. I po wykonaniu tejże jedna strona mówi, że tyle
    > nie zapłaci.
    > A sąd to klepie.
    > Komunizm w czystej postaci.

    Podać sygn. sprawy, w portalu sądowym być może będzie możliwe przeczytanie
    uzasadnienia.
    Bo z samego wyroku to naprawdę nic nie wynika dlaczego tak, a nie inaczej.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1