eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › GPW: kolejny dzień spadków

GPW: kolejny dzień spadków

2007-08-22 10:58

Wtorek złoty rozpoczął od osłabienia. Winny był tym razem wyłącznie wzmacniający się japoński jen, a nie ruchy kursu EUR/USD (ten się stabilizował). Po południu jednak, kiedy kurs EUR/USD zaczął rosnąć, a USD/JPY ustabilizował się, złoty zaczął się wzmacniać, ale końcówka (znowu dzięki jenowi i dolarowi) była fatalna.

Przeczytaj także: Indeks LEI zapowiada poprawę sytuacji gospodarczej

Nasza waluta mocno straciła. Jeszcze jeden taki dzień i powstanie techniczny sygnał sprzedaży. Dzisiaj nadal nasz rynek będzie na łasce i niełasce tego, co będzie się działo na światowych rynkach walutowych.

GPW rozpoczęła wtorkową sesję neutralnie, podobnie jak inne giełdy europejskie. Bardzo szybko jednak indeksy zaczęły spadać i kolejny raz zobaczyliśmy asymetrię – nawet niezbyt duże spadki indeksów w Niemczech, czy Francji doprowadzały do przeceny w Polsce. Już po 40 minutach WIG20 tracił 2 procent. Jednak spadek ten nie był za bardzo wiarogodny, bo obrót był niewielki. Zresztą zmniejszenie skali spadków na innych giełdach europejskich natychmiast pomogło również WIG20. MWIG40 tracił jednak nadal, a spadek sięgał 3 procent.

Jasne było, że wszystko się może jeszcze zdarzyć. I rzeczywiście, wystarczyło, że ECB zasilił system gotówką dający sygnał, że rezygnuje z podwyżki stóp, żeby WIG20 zmniejszył skalę spadków. W dalszym ciągu rynek wyglądał jednak dużo gorzej niż inne giełdy europejskie. Wystarczyło niewielkie pogorszenie sytuacji na tych giełdach i indeksy znowu szybko ruszyły na południe tylko po to, żeby godzinę później znowu się odwrócić. Widać było, że gracze są kompletnie zdezorientowani i trudno się było temu dziwić. Jednak w końcu nie mieli wyjścia – musieli ruszyć za graczami na innych rynkach i wydawało się, że byki już są u celu.

To też jednak nie był koniec tej zabawy w kotka i myszkę. Niepewne zachowanie rynków amerykańskich na początku sesji do końca przestraszyło graczy i sesja zakończyła się całkiem wyraźnymi spadkami indeksów. Były jednak spółki (np. Agora czy Lotos), które temu trendowi się opierały. Wzrósł też wyraźnie obrót, co sygnalizowało, że byki starają się bronić rynek przed przeceną. Można to podsumować tak: były ślady poprawy, ale rynek był nadal bardzo słaby.

Niestety, z tego wynika, że nie da się dzisiaj przewidzieć nawet jak rozpocznie się sesja, a już z całą pewnością nie jak się zakończy. W dowolnej chwili można dostać po głowie. Dlatego też inwestor, a nie krótkoterminowy gracz nadal powinien trzymać się od rynku z daleka.

Ben Bernanke obiecuje ratunek, gracze nie dowierzają

Wtorek giełdy europejskie indeksy rozpoczęły niewielkimi zmianami indeksów, ale bardzo szybko informacja o problemach Capital One Financial (olbrzymiej firmy wystawcy kart kredytowych) doprowadziły do spadku indeksów. O problemach informował też niemiecki Landesbank, a Alexander Stuhlmann, szef niemieckiego WestLB (niemiecki bank państwowy) powiedział, że „zagranicznie partnerzy niechętnie pożyczają pieniądze niemieckim bankom”. Wzmacnia się też japoński jen. Inwestorzy znowu uciekali z rynków akcji. Jednak spadki indeksów były niewielkie, a rynki spokojne. Najwyraźniej czekano na to, że rynki amerykańskie zlekceważą zagrożenie.

W niczym nie zmieniła sytuacji publikacja indeksu koniunktury przez niemiecki instytut ZEW (instytut bada nastroje analityków i menadżerów). Trzeba odnotować jednak, że nastroje w sierpniu znacznie się pogorszyły. Wręcz odwrotnie, indeksy zaczęły wyraźniej odrabiać stracony teren. Nie miało to oczywiście nic wspólnego z samym raportem. Po prostu inwestorzy przetrawili informacje z o kolejnych problemach firm sektora finansowego, doszli do wniosku, ze to nic nowego, a ECB znowu pomógł zasilając system w gotówkę (46 mld euro) i dając tym znać, że stóp we wrześniu nie podniesie (to doprowadziło do chwilowego spadku kursu EUR/USD). Jednak już po godzinie rynki wróciły do poprzednich trendów – indeksy spadały, a kurs EUR/USD rósł.

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: