poniedziałek, 17 stycznia 2022 o 10:19:28 UTC+1 Robert_DF napisał(a):
> W dniu 09.01.2022 o 11:40, Dawid Rutkowski pisze:
> >>> Pod linkiem? -- zbyt wiele fatygi a nie jestem tym zainteresowany.
> >>> Nie mam zdolności kredytowej od kilkudziesięciu lat, więc i kredytów
> >>> nie mam, chyba że bezpłatne debety (ostatnio niezbyt opłacalne
> >>> z uwagi na niskie oprocentowanie oszczędności) i kredytowe karty.
> >> zdolność kredytową trzeba mieć nawet i na "darmowy" debet...
> >
> > Do 4,1k na oświadczenie.
> nawet jeżeli to jest TYLKO oświadczenie to:
> 1. bazy zostaną sprawdzone,
> 2. analityk może sprawdzić dane wpisane na oświadczeniu więc jak ktoś
> wie, że mu zdolność nie wychodzi to ww. nic nie zmieni...
>
> ps
> gdzie jeszcze akceptują oświadczenia? bank może dać (swojemu klientowi)
> kredyt bez kwitów, ale wtedy nie jest ono potrzebne...
Bazy tak, ale w bazie jest to, jak stoisz z kredytami, a nie z dochodami.
I jak ma ten analityk sprawdzić dane na oświadczeniu?
No może zadzwonić do pracodawcy - ale po co, jakby chciał dzwonić to chciałby
zaświadczenie.
Gdzie akceptują oświadczenia od klienta "z ulicy" to nie wiem, dawno nie testowałem
(a w sumie chyba tylko raz w "punkcie" bnp paribas przy expresowym braniu KK -
wytwarzana na miejscu).
Ale wiem, że np. santander wymaga "oświadczenia" w formie potwierdzenia, że masz
dochody
w takiej wysokości, jak im wychodzi z historii konta i ich dziwacznego "algorytmu",
jak bierzesz coś z oferty "na klik".
Tzn. w tym przypadku nie ma znaczenia granica 4,1k.
milek ZTCP nie wymaga.
A potrafią dać ofertę KK na 50k po pół roku ping-ponga na 1k miesięcznie.
Sprawdzone że do 20k przyznają bez żadnego sprawdzania - choć z zastrzeżeniem,
że w BIK wzorowo.
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
Grzegorz Faluszczak GFX-Consulting