USD/CAD na półrocznych szczytach
2013-01-28 13:40
USD/CAD © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: BoJ skupuje bez limitu, ale dopiero od 2014 roku
Wizję ożywienia popsuły nieco piątkowe dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, gdzie wbrew oczekiwaniom, liczba sprzedanych nowych domów w grudniu spadła do poziomu 369 tys. Można zatem oczekiwać, że w nadchodzących dniach to właśnie dane z rynku nieruchomości oraz rynku pracy będą znajdować się w centrum zainteresowania inwestorów, którzy będą szukali potwierdzenia wcześniejszych odczytów. W Azji uwagę rynków przyciągnęła wtorkowa decyzja BoJ o podjęciu planów luzowania polityki pieniężnej, m.in. przez podwojenie celu inflacyjnego i rozpoczęciu w styczniu 2014 r. nielimitowanych zakupów aktywów. Decyzje BoJ tymczasowo umocniły Japońskiego Jena, dając szansę na większą korektę, jednak już pod koniec ubiegłego tygodnia, USDJPY przebił poprzednie szczyty, osiągając poziomy nie obserwowane na wykresie od ponad półtora roku.Zeszły tydzień, przyniósł także serię istotnych odczytów z Kanady. W połowie tygodnia poznaliśmy zgodną z oczekiwaniami decyzję Banku Kanady o pozostawieniu głównej stopy procentowej na niezmienionym od września 2010 r. poziomie 1 proc. Rynek rozczarowało zaś obniżenie prognoz wzrostu gospodarczego Kanady w bieżącym roku. W piątek opublikowane zostały dane z Kanady na temat inflacji konsumenckiej w grudniu, która okazała się istotnie mniejsza niż oczekiwania rynkowe; -0.5% m/m i 0.8% r/r wobec prognozy -0.2% m/m i 1.2% r/r. Dane z Kanady w połączeniu z dobrymi odczytami z gospodarki Stanów Zjednoczonych i decyzją o wydłużeniu obowiązywania dotychczasowego limitu zadłużenia do maja, zgodnie z oczekiwaniami (komentarz na temat USD/CAD z 23.01.2013) przyniosły rozstrzygnięcie co do kierunku w jakim może zmierzać USD/CAD w średnim horyzoncie czasowym. Kurs z impetem wybił się z formacji zbliżonej do chorągiewki, przebijając po drodze 50 proc. zniesienie Fibo fali spadkowej z lata 2012 r. i powrócił do kanału jaki uformował się w II połowie zeszłego roku. Daje to szanse do kontynuacji ruchu wzrostowego na parze USD/CAD. Najbliższe ważne dane z gospodarki kanadyjskiej we czwartek: publikacja odczytów Inflacji producenckiej w grudniu oraz miesięcznej dynamiki PKB (dane za listopad).
fot. mat. prasowe
Dzisiaj z ważniejszych danych makro o 14:30 poznamy odczyty dotyczące grudniowych zamówień na dobra trwałego użytku w USA, a o 16:00 Indeks podpisanych umów kupna domów. W dalszej części tygodnia publikacja styczniowego indeksu zaufania konsumentów Conference Board (wtorek), wstępne dane o amerykańskim PKB w IV kw. oraz decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych (środa). Pod koniec tygodnia w piątek opublikowane zostaną zaś ważne dane na temat sytuacji na amerykańskim rynku pracy w styczniu.
fot. mat. prasowe
Notowania rynkowe
GBP/PLN pod silną presją podaży
fot. mat. prasowe
Funt Szterling, który wykazuje w ostatnim czasie słabość do większości walut, wybił się dołem w piątek z trwającej ponad tydzień konsolidacji. Spowodowane to było głównie gorszym od oczekiwań odczytem PKB, choć nie bez znaczenia mogło być przemówienie Davida Camerona, w którym przedstawił on możliwość organizacji referendum w sprawie wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Chociaż perspektywa, ta wydaje się bardzo odległa, gdyż referendum nie odbędzie się przed 2015 rokiem, to jednak rynki finansowe i brytyjski biznes źle odebrały tę informację, oceniając ją jako igranie z ogniem. Obecna sytuacja z technicznego punktu widzenia prowadzić powinna do dalszego umacniania się złotówki względem funta. Stosunkowo łatwe przełamanie minimów z 18 stycznia w okolicach poziomu 4.901, spowodowało jedynie wzmożenie presji na funta. W ostatnich godzinach na wykresie waloru, możemy zaobserwować wyhamowanie spadków, które mogą sugerować wystąpienie krótkoterminowej korekty opisanego wyżej ruchu. Do tego scenariusza skłania również pozytywna dywergencja RSI na wykresie godzinowym, gdzie pomimo występowania nowych minimów kursu, RSI pozostaje stale na niezmienionym poziomie wyprzedania poniżej 30 pkt.. Jednakże do póki kurs będzie pozostawał poniżej 4.9, na nawet 4.94 ciągle aktualny będzie scenariusz dalszych spadków. W najbliższym tygodniu kurs powinien jednak podążać za wyceną EUR/PLN i USD/PLN, a zmianę tej tendencji mogą wprowadzić dopiero piątkowe dane o brytyjskim PMI dla przemysłu za styczeń, oraz ważniejsze wtorkowe dane o PMI dla usług. Niezwykle istotne jeżeli uległb materializowaniu byłyby również obecne na rynku plotki o obniżeniu ratingu Wielkiej Brytanii w nadchodzących miesiącach.
Rosnące ceny ropy z powodu lepszych od oczekiwań danych z USA.
fot. mat. prasowe
Ropa WTI
W odpowiedzi na Państwa prośby, które pojawiły się podczas ostatniej Bieżącej analizy rynku, dziś kilka słów o ropie WTI.
Od początku grudnia ropa WTI porusza się w kanale wzrostowym. Trwający trend nie wydaje się być w najbliższym czasie zagrożony. Stronie popytowej nie przeszkodziły nawet większe od oczekiwań zapasy ropy naftowej w ostatnim tygodniu, które wzrosły o 2.8 mln baryłek.
W najbliższych dniach o dalszym kierunku zdecydują dane z amerykańskiej gospodarki, która posiada największe na świecie zapotrzebowanie na ropę naftową. W najbliższym czasie rynek powinien testować zeszłotygodniowe szczyty na poziomie 96.9 USD. Jeżeli uda się je pokonać, następne opory znajdują się na szczytach z września 2012 r. w okolicach 99.1 USD i dalej okrągłego poziomu 100 dolarów za baryłkę. Wzrostowo nadal wyglądają również średnie kroczące, jak i RSI, które znajduje się tuż pod poziomem 70 pkt.. Jednak na scenariuszu kontynuacji wzrostu pojawia się wiele rys. Przede wszystkim wzrastające zapasy surowca. Jeżeli najbliższy czwartkowy odczyt nie ukaże ich spadku, będziemy mieli do czynienia z duża presją na stronę popytową. Kolejną kwestią jest wspominany już we wcześniejszych analizach, ciągły wzrost wydobycia ropy naftowej z niekonwencjonalnych złóż piasków i łupków bitumicznych w USA. Warto również pamiętać o tym, że od maja 2011 kurs znajduje się w długoterminowym trendzie spadkowym, obecnie linia trendu stanowi opór w okolicach 104 USD za baryłkę.
Duży rozdźwięk pomiędzy sygnałami technicznymi, a fundamentami instrumentu, powoduje, że nie sposób wskazać obecnie kierunku kursu w dłuższym terminie, szczególnie, że ciągle istotnym czynnikiem wpływającym na cenie pozostaje ryzyko konfliktu na bliskim wschodzie.
Ostatnie wydarzenia
- USA: Sprzedaż nowych domów wyniosła w grudniu 369 tys., wobec prognozy 387tys., poprzednio 377 tys.
- Wielka Brytania: Wstępne dane o PKB za IV kwartał poniżej oczekiwań wyniosły: -0.3%, wobec oczekiwań - 0.1%.
- Niemcy: Indeks instytutu IFO za styczeń wyniósł 104.2 pkt., wobec oczekiwań na poziomie 102 pkt.
Kalendarz na najbliższe godziny
EUR 08:00 Sprzedaż detaliczna w grudniu, poprzednio wzrost o 1.2%.
EUR 10:00 Podaż pieniądza M3 za grudzień, prognoza wzrost o 3.9%, poprzednio 3.8%.
USD 14:30 Zamówienia na dobra trwałego użytku za grudzień, prognozowany wzrost o 0.8%, poprzednio 1.6%.
USD 16:00 Indeks podpisanych umów kupna domów, prognozowany wzrost o 0.5%, poprzednio 1.7%.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Dominik Murlak, Kamil Maliszewski / BRE FOREX ECN
Przeczytaj także
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów na rynkach finansowych
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów
-
Fatalny PMI z Chin
-
Dane z USA ponownie gorzej od oczekiwań
-
BoJ osłabia japońskiego jena
-
Słabe dane z Japonii bez wpływu na rynki
-
PKB w Strefie Euro pierwszym wskazaniem dla Mario Draghiego
-
Raport o inflacji z dużym wpływem na funta brytyjskiego
-
Nowa szefowa FED nie zachwiała rynkiem
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)